Reklama

Rodzina

Naucz się rozmawiać z nastolatkiem

Spokojna i miła rozmowa z dorastającym dzieckiem nie jest rzeczą łatwą. Bywa, że większość kończy się awanturą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warto sobie uświadomić, że konflikty i spory w rodzinie to rzecz normalna. To, czy prowadzą one w konsekwencji do naszego rozwoju, czy do kryzysu i wzajemnej nienawiści, zależy od tego, czy druga strona czuje się wysłuchana i zrozumiana.

Jak rozmawiamy?

Najczęściej dziecko słyszy od rodzica: proste informacje, polecenia (rozkazy), instrukcje, pytania (często w formie „przesłuchania” albo te podchwytliwe), pretensje i moralizatorskie kazania. Spróbujmy przyjrzeć się temu, jak można poprawić jakość naszych rozmów. Na początek dwa założenia. Po pierwsze – silną relację buduje się na dobrej komunikacji, a ta zakłada w pierwszej kolejności bycie dobrym słuchaczem. Po drugie – bycie dobrym słuchaczem wymaga: precyzowania myśli, odzwierciedlania uczuć, zwracania uwagi na sygnały niewerbalne, parafrazowanie i zadawanie pytań otwartych. Stąd angielska nazwa tego schematu rozmowy, który został opracowany przez psychologa Gary’ego W. Lewandowskiego: CRAPO. To akronim od angielskich słów: C – clarifying (precyzowanie), R – reflecting feelings (odzwierciedlanie uczuć), A – attending to non-verbal cues (pełna uwaga), P – paraphrasing (parafrazowanie), O – asking Open-ended questions (otwarte pytania).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zilustrujmy to na przykładach

Reklama

Precyzowanie. Gdy dziecko dzieli się z tobą swoimi zmartwieniami, problemami, troskami, uczuciami czy marzeniami, zasługuje na to, by było w pełni zrozumiane. Bez niedomówień i nieporozumień. Nie zakładaj, że wiesz, o co mu chodzi. Po prostu zapytaj:

„Co miałeś(-aś) na myśli, mówiąc...?”

„Czy możesz podać przykład...?”

„Kiedy wspomniałeś(-aś)..., o co dokładnie ci chodziło?”.

Odzwierciedlamy wtedy uczucia, czyli staramy się je zidentyfikować i nazwać.

Przykładowo – dziecko mówi: „Ale jestem wykończona(-y) tym dojazdem do szkoły”.

• Twoja dobra reakcja: – Widzę, że jesteś wściekła(-y) i zmęczona(-y) (nazwane uczucia).

• Twoja lepsza reakcja: – Tak, ciężko pracujesz w szkole, a jeszcze te dojazdy są tak stresujące i męczące, że masz prawo czuć się wykończony (-a). Doskonale cię rozumiem (próba nazwania stanu emocjonalnego plus empatia).

Pełna uwaga.

• Usiądź zwrócony(-a) w stronę dziecka.

• Utrzymuj z nim kontakt wzrokowy (żadnych telefonów czy ekranów!).

• Lekko nachyl się w stronę dziecka.

• Bądź odprężony, spokojny, cierpliwy.

Parafrazowanie. Co jakiś czas na krótko przerwij dziecku (nie za często), żeby swoimi słowami oddać jego myśl.

• Chodzi ci o to, że...

• Masz na myśli...

• Chcesz powiedzieć, że...

Otwarte pytania. Kontynuuj rozmowę przez zadawanie pytań. Ale nie ma to być przesłuchanie, celem uzyskania nowych informacji, tylko zainteresowanie emocjami dziecka i jego przeżyciami. Dowiesz się więcej o swoim dziecku.

• Co skłoniło cię do takiej decyzji?

Reklama

• Jak sądzisz, jak to się dalej potoczy?

• Jak doszłaś/doszedłeś do takiego wniosku?

• Gdybym ja był(-a) w podobnej sytuacji, co – według ciebie – mógłbym/mogłabym zrobić?

Z kolei psycholog Peter Thompson w książce Sposoby komunikacji interpersonalnej wyróżnia sześć poziomów słuchania. W kolejności od najmniejszego zaangażowania to:

1. Nieprzytomny wzrok: to w zasadzie brak słuchania, patrzymy na mówiącego, a myślimy kompletnie o czymś innym; ewentualnie patrzymy w ekran smartfona i tylko coś tam chrząkamy, udając, że słuchamy. Często ty sam(-a) uczysz dziecko takiego słuchania, gdy ono mówi, a ty je ignorujesz, patrząc w ekran.

2. Automatyczna odpowiedź: „Jak tam było w szkole? – Dobrze”; „Smakuje ci? – Tak”. Znają to wszyscy rodzice nastolatków. Jedna osoba mówi, a druga myślami jest gdzie indziej, ale na tyle przytomnie, żeby odpowiadać automatycznie.

3. Mogę powtórzyć kilka ostatnich słów: słuchamy wówczas odrobinę uważniej, żeby móc na pytanie mówiącego w odpowiedzi powtórzyć „kilka ostatnich słów”: „Czy ty mnie w ogóle słuchasz? – Tak, mówiłaś, że to cię wkurzyło”.

4. Mogę odpowiedzieć na pytania: dopiero na tym poziomie zaczyna się prawdziwe słuchanie, choć bez zaangażowania.

5. Mogę wytłumaczyć komuś innemu: słucham, rozumiem, potrafię powtórzyć myśli, sam je w swojej głowie układam, mogę zdać w miarę wierną relację z rozmowy.

Reklama

6. Mogę nauczyć kogoś innego: to najwyższy poziom słuchania. Na tyle zrozumiałem, przemyślałem, że mam pewność, iż potrafię w podobnym duchu przekazać istotę komunikatu. I do takiego poziomu dążymy.

Pokaż najpierw, że ty tak potrafisz słuchać swojego dziecka. Potem omów z nim po kolei te „poziomy” i poproś, żebyście odtąd wzajemnie tak się słuchali. Poćwiczcie. Zobaczycie, ile zabawy może być przy odgrywaniu scenek.

Jak słuchać?

No dobrze, co zatem konkretnie zrobić, aby nauczyć się aktywnie słuchać? Nie tylko słuchać, co mówi do mnie dziecko, ale ogólnie: co mówią żona/mąż, kolega/koleżanka, szef/szefowa w pracy itd.

1. Masz dwoje uszu, jedne usta, abyś więcej słuchał, a mniej mówił. Naucz się po prostu mniej mówić, a więcej wsłuchiwać w to, co mówi druga osoba.

2. Utrzymuj kontakt wzrokowy. Gdy mąż/żona podchodzi i chce porozmawiać, powiedz od razu: „Cały jestem twój/cała jestem twoja”, odłóż telefon i patrz podczas rozmowy cały czas w oczy.

3. Nachyl lekko ciało w stronę mówiącego.

4. Unikaj kończenia zdań.

5. Pokazuj, że słuchasz: reaguj słowem i innymi dźwiękami: tak, yhy.

6. Nie oceniaj! Słuchaj!

7. Zadawaj pytania: jeśli nie rozumiesz – pytaj.

8. Zanim cokolwiek odpowiesz, zrób krótką przerwę, przemyśl, co chcesz powiedzieć, nie odpowiadaj spontanicznie, żeby pochopnie nie urazić, nie spłoszyć nastolatka, nie wpaść w rutynowe „kazanie”.

9. Uśmiechaj się życzliwie.

Reklama

10. Parafrazuj, tj. swoimi słowami co jakiś czas powtarzaj najważniejsze myśli drugiej osoby („Jeśli dobrze cię zrozumiałem, to uważasz, że za dużo wymagam, czy tak?”; albo: „Pozwól, że nazwę swoimi słowami to, co przed chwilą powiedziałeś... Czy dobrze cię zrozumiałem?”).

11. Nie przerywaj. Pozwól drugiej osobie dokończyć myśl.

12. Po rozmowie podziękuj za szczerość, za samą rozmowę, za cenny wspólny czas, pocałuj, przytul/uściśnij, poproś o więcej.

Warto to przećwiczyć. Może najpierw z żoną/mężem, zanim odbędziemy praktykę „bardziej zaawansowaną”, czyli na nastoletnim dziecku. Umówcie się na ćwiczenie aktywnego słuchania. Niech mąż/żona opowie ci o swoim dniu (kilka, kilkanaście minut). A ty, mając przed sobą ten artykuł, zaznaczaj ołówkiem, które z dwunastu punktów aktywnego słuchania udaje ci się spełnić. Potem zamiana. On/ona słucha, ty mówisz. Po przećwiczeniu możecie spróbować porozmawiać ze swoim nastolatkiem na jakiś temat, np. poproś ją/jego, żeby opowiedział(-a) ci, jak wyglądał jej/jego dzień.

Dobra komunikacja to aktywne słuchanie, ale także – przynajmniej ze strony rodziców – mniej mówienia.

Autor jest wykładowcą akademickim, mężem i ojcem trzech córek (dwóch nastolatek). Ostatnio opublikował: Szczęście w małżeństwie. Warsztaty wspierające rozwój miłości i komunikacji w związku, Wychowanie nastolatka. Warsztaty o relacjach i komunikacji, Jak wychować dzieci, aby były wierzące i praktykujące? Wszystkie w formie bezpłatnych e-booków dostępne są na stronie: www.crsio.pl w zakładce: Publikacje .

2022-09-21 08:03

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowe i cudowne rodzicielstwo

Ponad 200 rodzin uczestniczyło w minioną sobotę w zjedzie zorganizowanym w ramach dnia rodzicielstwa zastępczego w Centrum Służby Rodzinie w 25-lecie Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjnego w Łodzi. Wszyscy spotkali się najpierw na wspólnej Eucharystii, następnie na festynie w ogrodzie Centrum Służby Rodzinie.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz — „ten, któremu Bóg pomaga” — uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.

Opowiadam o dr Romanie Capucie, lekarzu i dobroczyńcy misji w Tanzanii, która jednym zdaniem „Mungu youpo — Bóg jest” potrafiła rozświetlić najciemniejszą żałobę. Jej życie, cierpienie i uśmiech do końca pokazują, co naprawdę znaczy zawierzyć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję