Podczas ostatniej procesyjnej stacji biskup sandomierski zwracając się do wiernych wskazał na Eucharystię jako szkołę miłości i znak rozpoznawalny każdego chrześcijanina.
- Procesja eucharystyczna jest odpowiedzią Chrystusa, Który do końca nas umiłował, dla nas umarł i zmartwychwstał, pozostał wśród nas w Eucharystii pod postaciami chleba wina. Nie ma większej miłości ! Dlatego nasza procesja miała przede wszystkim charakter dziękczynny – mówił biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jak co roku wędrowaliśmy razem w procesji eucharystycznej. Byliśmy blisko siebie, patrzyliśmy na Chrystusa niesionego w monstrancji i na siebie nawzajem. Nasze spojrzenia spotykały się po wielokroć. Każdy z nas potrzebuje miłości, potrzebuje kochającej, bliskiej mu osoby. Głód miłości nosimy w sobie od dzieciństwa, kiedy nie rozstawaliśmy się z naszą matką. Dlatego boleśnie przeżywamy zdrady i obojętność, szczególnie jeżeli na kogoś liczyliśmy – podkreślił bp Nitkiewicz.
Zdaniem ordynariusza, Eucharystia jest jednocześnie szkołą miłości dla rodzin i dla osób żyjących samotnie, dla świeckich, duchownych, dla polityków, dla starszych i młodych.
Reklama
- Wszyscy powtarzamy wielokrotnie słowo „miłość”, wyznajemy ją, zapewniamy o niej, ale żeby ta miłość była prawdziwa, pełna, musi wzorować się na miłości Chrystusa. Taka miłość powinna być znakiem rozpoznawczym każdego chrześcijanina, każdego z nas, bez względu na sympatie polityczne i światopogląd, bez względu na ambicje i osobiste plany. Musimy do niej dorastać. Musimy leczyć się z egoizmu, podłości i znieczulicy – wskazywał biskup.
Na zakończenie hierarcha zaapelował, by stale uczyć miłości od Chrystusa eucharystycznego. - Mówi przysłowie, że „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. To prawda, ale prawdziwa miłość uzdalnia do jeszcze większych rzeczy. Uczmy się jej od Chrystusa eucharystycznego – wezwał bp Nitkiewicz.
Sandomierska uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęła się w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz w asyście sandomierskich kapłanów.
Podczas homilii ks. Michał Grochowina wskazał na Eucharystię jako źródło miłości, która może uleczyć duchowe braki człowieka.
- Słowem, które określa dzisiejszą uroczystość jest miłość. Nie jest to miłość z reklamy, przelotna i przemijająca, lecz odwieczna miłość, którą Bóg ukochał każdego z nas. Tylko słowo miłość może wytłumaczyć tajemnicę w której Syn Boży oddaje się w nasze ręce i jest nam tak bliski że ukrywa się w małej kruszynie chleba. Ta Boża miłość może nas przemienić jeśli zrobimy jej miejsce w naszym sercu – podkreślał kaznodzieja. Po Eucharystii tłumy mieszkańców przeszły głównymi ulicami miasta w procesji z Chrystusem Eucharystycznym, zatrzymując się przy tradycyjnych czterech ołtarzach, które swoim wystrojem odnosiły się do tajemnicy sakramentu Eucharystii w której Chrystus pozostaje z nami.
W wielkiej manifestacji wiary wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych, kapłani, siostry zakonne, alumni sandomierskiego seminarium, służby mundurowe, Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, przedstawiciele rzemiosła i uczelni sandomierskich, członkowie wspólnot parafialnych, dzieci pierwszokomunijne. Uroczystości Bożego Ciała uświetnił swoim śpiewem Chór Katedralny, prowadząc śpiew liturgiczny i przy ołtarzach eucharystycznych.
Procesja zakończyła się przy budynku sandomierskiego seminarium błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.