Reklama

W 4. rocznicę wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Toruniu

To był dzień, który dał nam Pan

Od początku 1999 r. młoda, licząca zaledwie 7 lat, Diecezja Toruńska żyła przygotowaniami do wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II, który 7 czerwca podczas swej pasterskiej wizyty w Polsce miał odwiedzić również Toruń. Owo doniosłe wydarzenie historyczne i religijne nastąpiło w przededniu świętowania Wielkiego Jubileuszu 2000 roku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W grodzie Kopernika zaplanowano spotkanie Ojca Świętego ze światem nauki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika oraz akt beatyfikacji ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego wraz z nabożeństwem czerwcowym na toruńskim lotnisku. Biskup pomocniczy diecezji toruńskiej, śp. bp Jan Chrapek, który był wówczas koordynatorem prac związanych z przygotowaniem wizyty papieskiej w kraju, nazwał spotkanie na toruńskim uniwersytecie "katedrą rozumu", zaś spotkanie na lotnisku "katedrą modlitwy i wiary". W nawiązaniu do nabożeństwa czerwcowego powiedział: "Serce Jezusa objawia najgłębiej i najpełniej cechy natury Boga i Człowieka. (...) Ta wielka tajemnica, nieskończona miłość Boga do nas w Chrystusie, jest i będzie podstawą Jubileuszowego Roku ukazującego fakt Wcielenia. (...) Jest to zgodne z tym, co głosi Papież od początku swego pontyfikatu, zgodnie z głównym hasłem tej wizyty Bóg jest miłością".
Bp Andrzej Suski skierował do diecezjan przed przyjazdem Ojca Świętego znamienne słowa: "Dzień 7 czerwca zapisze się złotymi zgłoskami w dziejach naszej diecezji i naszej ziemi. Jesteśmy świadomi doniosłości wizyty apostolskiej w Toruniu, jej szczególnego znaczenia także z tego względu, że po raz pierwszy Pasterz Kościoła powszechnego nawiedzi tę ziemię i nasz młody Kościół lokalny w siódmym roku jego istnienia. Jak pierwsi chrześ-cijanie prosili św. Piotra: "Przybądź do nas bez zwłoki!" (por. Dz 9,38), tak również nasze serca oczekują Piotra tych czasów z uczuciami radości i nadziei, że umocni wiarę swoich braci oraz odnowi ducha naszej wspólnoty".
Przybycie Ojca Świętego do Torunia odbyło się według wcześniej ustalonego programu. 7 czerwca dzwon "Tuba Dei" zabrzmiał z całą swą mocą. Niegdyś witał koronowane głowy i innych dostojników, jednak po raz pierwszy jego tony oznajmiły przybycie do Torunia Pasterza Kościoła katolickiego. Papież przyleciał z Bydgoszczy i wylądował na toruńskim lotnisku o godz. 13.35, gdzie został powitany przez władze lokalne i hierarchię Kościoła. Następnie przejechał papamobilem ulicami Torunia na Stare Miasto, by w Domu Biskupim zjeść obiad i odpocząć. Miłą niespodzianką było odwiedzenie przez Papieża toruńskiej katedry Świętych Janów, w której pomodlił się i przed kaplicą chrzcielną zaintonował pieśń Salve Regina.
W Auli UMK na Jego Świątobliwość oczekiwało 1200 osób reprezentujących najważniejsze ośrodki myśli naukowej, w tym delegaci 200 szkół wyższych z całej Polski. Było to pierwsze spotkanie Papieża ze światem nauki na świeckiej uczelni polskiej. Wśród zaproszonych gości wielu było w togach: czerwonych - rektorskich i czarnych - dziekańskich. Główna myśl spotkania nawiązywała do encykliki Jana Pawła II Fides et ratio, koncentrując się wokół spraw wiary i poszukiwania sensu istnienia w aspekcie badań naukowych. W rozważaniach nie pominięto osoby wielkiego torunianina - Mikołaja Kopernika i jego listu skierowanego do papieża Pawła III w 1542 r., z okazji publikacji dzieła O obrotach sfer niebieskich. Jan Paweł II w swym wystąpieniu poruszył najistotniejsze zagadnienia związane z rozwojem nauki polskiej. Wykazał głębokie zrozumienie wszystkich jej problemów w procesie przemian, odniósł się również do ogólnoświatowych tendencji rozwoju nauki i postępu technicznego. Wskazując na współczesne zagrożenia: sceptycyzm, agnostycyzm, relatywizm i nihilizm, Ojciec Święty powiedział, że ludziom nauki i kultury powierzona została szczególna odpowiedzialność za prawdę. Podkreślił, że działalność naukowa ma sens tylko wówczas, gdy będzie ona odniesiona do miłości. W nawiązaniu do listu Mikołaja Kopernika wypowiedział takie słowa: "Chociaż dla samego Kopernika jego odkrycie stało się źródłem jeszcze większego podziwu dla Stwórcy świata i potęgi rozumu ludzkiego, to dla wielu było powodem poróżnienia rozumu z wiarą". "Szczęść Boże nauce polskiej, profesorom i studentom" - powiedział na zakończenie Papież. Opuścił toruński uniwersytet owacyjnie żegnany, przy dźwiękach Gaude Mater Polonia.
Podczas oczekiwania na Ojca Świętego przez 300-tysięczną rzeszę wiernych na toruńskim lotnisku odbyła się Msza św., poprzedzająca beatyfikację ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, odprawiona przez współwięźnia z obozu koncentracyjnego w Dachau, kard. Adama Kozłowieckiego SJ, pracującego od ponad 50 lat na misjach w Zambii. Piękna sceneria ołtarza papieskiego, nawiązująca formą do gotyckich sklepień strzelistych świątyń Torunia, z głównym elementem - repliką oryginalnej, XIV-wiecznej rzeźby Ukrzyżowania na Drzewie Życia z kościoła św. Jakuba, wreszcie wielobarwne herby miast diecezji i nawiązujące do nich bramy, które wiodły wiernych do poszczególnych sektorów, wszystko to wytworzyło niepowtarzalną atmosferę. Około godz. 18.00 tłum wiernych z wielkim entuzjazmem i wzruszeniem powitał Ojca Świętego śpiewem: "Bądź pozdrowiony, Gościu nasz!". Oprawę liturgiczną przygotował 1200-osobowy chór pod dyrekcją Romana Gruczy.
Biskup Ordynariusz podczas powitania Dostojnego Gościa powiedział m. in.: "Oto przed Tobą, Ojcze Święty, ściele się ziemia toruńska, nadwiślańska, pomorska ziemia nasza, objęta ramionami dwóch rzek: Drwęcy i Osy. Jest to ziemia Wojciechowego szlaku nad Bałtyk, pole misyjnej działalności biskupa Chrystiana, niejako ogród wydający liczne owoce świętości. Tu bowiem w ciągu stuleci rozwijały się kwiaty Jezusowych błogosławieństw: Juta z Chełmży, Jan z Łobdowa, Magdalena z Mortąg, Bernard z Wąbrzeźna, Maria Karłowska, Stefan Frelichowski. Idąc przez tę ziemię, rzucali ziarno na zasiew. Są dla nas natchnieniem i porywającym przykładem - ad maiora. To samo również przypominają gotyckie sklepienia i wieże naszych świątyń, wpisane od wieków w pejzaż tej ziemi, będące świadectwem wiary i wzniosłych dążeń poprzednich pokoleń".
Podczas aktu beatyfikacji Ojciec Święty włączył w poczet błogosławionych ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, będącego - jak to określił bp Andrzej Suski - "żywym i porywającym wzorem dla młodych kapłanów i seminarzystów". Papież otrzymał w darze m. in. relikwie Błogosławionego. Wręczył je Stanisław Bieńka, współwięzień ks. Frelichowskiego w Dachau, który zabezpieczył je w obozie koncentracyjnym. W uroczystości uczestniczyła także siostra Księdza Wicka, Marcjanna Jaczkowska. W czasie modlitewnej refleksji nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa, któremu przewodniczył kard. Franciszek Macharski, nieodparcie nasuwały się słowa z Dziennika ks. Frelichowskiego: "Muszę być kapłanem wedle serca Chrystusa".
Słowa Ojca Świętego:
"Pozdrawiam bliski memu sercu Toruń i piękne Pomorze Nadwiślańskie" wzbudziły spodziewany aplauz. Papież apelował także: "Niech wołanie o pokój z tego miejsca dotrze do wszystkich na całym świecie. (...) Oby świt Trzeciego Tysiąclecia stał się początkiem nowej ery, w której szacunek dla każdego człowieka i braterska solidarność między narodami przezwyciężą z Bożą pomocą kulturę nienawiści, przemocy i śmierci". Papież zawierzył Diecezję Toruńską Matce Bożej Nieustającej Pomocy i błogosławionemu męczennikowi ks. S. W. Frelichowskiemu.
Spotkanie z Janem Pawłem II w Toruniu w 1999 r. było niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem w życiu Diecezji Toruńskiej. Słowa Ojca Świętego, usłyszane 7 czerwca, stały się dla nas drogowskazem i nadzieją na kolejne lata nowego milenium: "Dzięki składam Bogu, że dane mi było dzisiaj nawiedzić Toruń, prastary gród nad Wisłą, i wspólnie z Wami, a także z głębi dziejów Kościoła na tej ziemi, wyznać na nowo Bożemu Sercu: «Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy». Niech to wspólne wyznanie i zawierzenie stanie się bramą Trzeciego Tysiąclecia, radosnym przejściem w nowe czasy".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wielkie Ostrzeżenie" - film, który wzywa do nawrócenia

2025-10-15 13:26

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

„Wielkie Ostrzeżenie” w reżyserii Juana Carlosa Salasa Tameza to film, który wymyka się prostym definicjom. To dzieło głęboko poruszające, duchowe i jednocześnie niezwykle aktualne wobec moralnego kryzysu współczesnego świata. Już pierwsze pytanie, jakie stawia widzowi, brzmi: Co by się stało, gdyby można było zobaczyć swoje życie z innej perspektywy — zarówno dobre, jak i złe czyny, wraz z ich konsekwencjami, w pełnym świetle prawdy? Tak jak widzi je Bóg? To pytanie prowadzi przez cały film, skłaniając do refleksji nad własnymi wyborami, relacjami i sensem życia. Premiera filmu w kinach w Polsce już 31 października.

Jak mówi ks. Mateusz Szerszeń, redaktor naczelny Któż jak Bóg: „To film, który nie tylko porusza, ale przede wszystkim wzywa do nawrócenia i przygotowania serca na spotkanie z Bogiem. Jestem przekonany, że poruszy sumienia i uchroni on wielu ludzi od piekła.” Rzeczywiście, „Wielkie Ostrzeżenie” jest jak duchowe lustro – pokazuje prawdę o człowieku, o jego słabościach i nadziei, o tym, co w życiu najważniejsze. Kamera prowadzi widza przez obrazy, które przypominają osobisty rachunek sumienia – nie po to, by potępić, lecz by ukazać prawdę i wzbudzić pragnienie przemiany.
CZYTAJ DALEJ

Zmniejszy się liczba kardynałów uprawnionych do udziału w konklawe

W środę 15 października 80 lat kończy były prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a następnie arcybiskup-senior Walencji kard. Antonio Cañizares Llovera, tracąc tym samym prawo do udziału w konklawe. Obecnie uprawnionych do niego purpuratów jest 127 wśród 247 członków Kolegium Kardynalskiego.

Antonio Cañizares Llovera urodził się 15 października 1945 w mieście Utiel na terenie dzisiejszej Wspólnoty Autonomicznej Walencji we Wschodniej Hiszpanii. Dzieciństwo i młodość spędził w pobliskiej miejscowości Sinarcas, dokąd przeprowadziła się cała rodzina. Tam też ukończył szkołę średnią, po czym kształcił się w niższym, a następnie Wyższym Seminarium Duchownym w Walencji (1961-64) oraz na Papieskim Uniwersytecie w Salamance (1964-68), uzyskując licencjat z teologii w zakresie katechizacji a w 1971 obronił tam z wyróżnieniem doktorat z tej samej specjalizacji.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: do Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii narodu Izraela

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w środę, że na teren niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii, jaka spotkała naród Izraela. Tak odniósł się do słów włoskiej minister Eugenii Roccelli, która mówiła o „wycieczkach do Auschwitz”.

Oburzenie ocalałych z Holokaustu, a także polityków włoskiej centrolewicowej opozycji, protesty i żądania dymisji wywołała niedzielna wypowiedź ministry do spraw rodziny i równych szans Roccelli, która oświadczyła, że „wycieczki” młodzieży szkolnej do Auschwitz służyły temu, by powtarzać, że antysemityzm był tylko kwestią faszystowską i sugerowała ich polityczne motywacje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję