Reklama

Józek, żebyś pozostał taki, jaki jesteś

Czy możemy rozpalić w sobie płomień zainteresowania, by wziąć do ręki kolejne wspomnienia o Janie Pawle II, kiedy, wydawałoby się, wszystko zostało odkryte i opowiedziane? Są trzy powody, dla których książka abp. Józefa Michalika może zaciekawić czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Po pierwsze, arcybiskup, jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich hierarchów, bardzo dobrze znał świętego papieża jako rektor Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie, gdzie kard. Karol Wojtyła mieszkał podczas pobytów w Wiecznym Mieście i skąd wyruszył na pamiętne konklawe. Potem, z racji swoich obowiązków pasterskich i pracy w gremiach watykańskich, miał wiele kontaktów z Janem Pawłem II. Po drugie, autor dzieli się zasłyszanymi od Ojca Świętego szczegółami z jego życia, nieznanymi nawet biografom papieskim, jak np. tym, że po potrąceniu przez niemiecką ciężarówkę podczas okupacji nosił blizny na głowie do końca życia, a na pytanie ks. Michalika, czy miał przeczucie odnośnie do swego wyboru, wyznał: „Zadrżało coś we mnie, kiedy Andrzej tak nagle zachorował” (chodzi o bp. Andrzeja Deskura, przyjaciela Karola Wojtyły, dotkniętego paraliżem tuż przed konklawe). Nikt też do tej pory nie wiedział, że po przedostatnim głosowaniu konklawe kardynałowie Wyszyński i Wojtyła udali się razem na modlitwę do kaplicy paulińskiej (niedługo potem w pierwszym popołudniowym głosowaniu „wyszedł” Jan Paweł II). Po trzecie wreszcie, nie bez znaczenia jest relacja papieża i arcybiskupa, niczym ojca do syna, wyrażająca się w zażyłości i nieskrywanej sympatii. To ks. Michalikowi, jako jedynemu, Jan Paweł II udzielił sakry biskupiej w rocznicę swego pontyfikatu (16 października 1986 r). Gdy kiedyś jeden z księży na obiedzie u papieża uderzył w podniosły ton, wychwalając gospodarza, ten przyjmował wyrazy uwielbienia z humorem, a do bp. Michalika puszczał dyskretnie oczko. Innym razem powiedział do niego: „Józek, najważniejsze, abyś się nie dał żadnemu papieżowi ani biskupowi, żebyś pozostał taki, jaki jesteś”. Jest w tej osobistej radzie sporo prawdy o samym Janie Pawle II. To pokazuje, jak cenił samodzielność myślenia i nie chciał, żeby ją ograniczał nawet papieski autorytet.

Mało tego, bp Michalik był świadkiem, jak grupie polskich biskupów, na obiedzie 17 października 1988 r., Jan Paweł II tłumaczył, że w obecnych czasach nie wystarczy powtarzać i cytować teksty Stolicy Apostolskiej (a więc także jego), ale należy dawać ludziom bardziej konkretne wskazania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykle cenne są zanotowane przez abp. Michalika komentarze Ojca Świętego do sytuacji społeczno-politycznej w Polsce przed 1989 r. i po nim, pełne krytycyzmu i nieufności wobec komunistów, a także środowiska inteligencji katolickiej, zwłaszcza skupionego wokół Tygodnika Powszechnego.

Książka jest ważna także ze względu na osobę autora, pasterza o wyrazistych poglądach, mówiącego „tak, tak – nie nie”, co było powodem, że kilkanaście razy wybijano mu szyby w jego gorzowskiej rezydencji. Wyłania się z niej model biskupa słuchającego ludzi, ojcowskiego dla księży, reagującego od razu na sytuacje konfliktowe i kryzysowe, szczerego aż do bólu, niesionego entuzjazmem wiary.

Arcybiskup wie, jak przykuć uwagę czytelnika. Raz po raz serwuje mu pyszne anegdoty, przechodzi od tematów poważnych do lżejszych. Oto jedna z tych historii, z początków posługi kapłańskiej ks. Michalika. Biskup pomocniczy łomżyński Aleksander Mościcki odczytuje mu swój testament, którego wykonawcą ma być przyszły arcybiskup. W pewnym momencie pada dyspozycja: „Bratu – futro”. Ksiądz Michalik nieśmiało zauważa, że przecież biskup nie ma żadnego futra. „Brata też nie mam, ale wypada, żeby biskup coś ofiarował” – tłumaczy bp Mościcki.

To były lekcje życia. Wspomnienia ze spotkań z Janem Pawłem II... i nie tylko
Abp Józef Michalik
Wydawnictwo Archidiecezji Przemyskiej,
Przemyśl 2022

2022-07-19 14:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: stanę na czele międzynarodowego ciała nadzorującego Strefę Gazy

2025-09-29 21:14

[ TEMATY ]

Donald Trump

PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że zgodnie z jego planem to on sam stanąłby na czele Rady Pokoju, międzynarodowego ciała nadzorującego tymczasowo zarządzanie Strefą Gazy. Zapowiedział też, że w skład rady wszedłby były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

- Aby zapewnić powodzenie tego przedsięwzięcia (utrzymania zawieszenia broni w Gazie), mój plan zakłada utworzenie nowego międzynarodowego organu nadzoru, Rady Pokoju. Nazywamy ją Radą Pokoju, piękna nazwa, Rada Pokoju, która będzie kierowana - nie na moją prośbę - przez osobę (...) znaną jako prezydent Stanów Zjednoczonych Donald J. Trump.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: Nie ma możliwości, żeby pan Schnepf i pan Klich dostali mój podpis jako ambasadorowie

2025-09-30 10:08

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Piotr Nowak

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział we wtorek, że w pierwszej połowie października spotka się z szefem MSZ Radosławem Sikorskim ws. nominacji ambasadorskich. Podkreślił, że nie ma możliwości, aby Bogdan Klich oraz Ryszard Schnepf otrzymali nominacje ambasadorskie.

Nawrocki był pytany we wtorek rano w Radiu ZET o to, kiedy dojdzie do spotkania z wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Prezydent odparł, że do takiego spotkania dojdzie w październiku. - Będziemy dyskutować o naszych oczekiwaniach względem naprawienia sytuacji w polskiej dyplomacji. To jest niepokojąca sytuacja, że przynajmniej w połowie placówek dyplomatycznych nie mamy swoich ambasadorów. Konstytucyjne prerogatywy prezydenta Polski muszą zostać zachowane i mam nadzieję, że uda nam się jakoś dojść do porozumienia - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję