Reklama

Porady

Miodowe kuracje

Płynny czy skrystalizowany?

Nabywcy miodu gryczanego, mimo jego niewątpliwych wartości odżywczych, widząc płynną warstwę nad warstwą skrystalizowaną, wahają się z jego nabyciem. Czy mają rację?

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 47

[ TEMATY ]

miód

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miód wytwarzany z nektaru kwiatów gryki, jak każdy, tuż po wywirowaniu pozostaje w stanie płynnym, często przez długi okres, gdy weźmie się pod uwagę czas krystalizacji innych miodów. Ten miód pozostający w stanie płynnym nazywamy patoką. To, czy patoka przejdzie w krótszym czy dłuższym okresie w stan stały, czyli przybierze postać krupca, zależy w dużym stopniu od tego, w jakim okresie lata lub jesieni kwitła gryka i znoszony był z niej przez pszczoły nektar.

Gdy był to lipiec-sierpień, a więc gdy gryka siana była jako prąd główny, i po jej przekwitnięciu – który to okres trwa 3-4 tygodnie – pszczoły miały pełną możliwość odprowadzania z bardzo płynnego nektaru wody. Nektar to mocno rozrzedzony roztwór i tylko w tej postaci pszczoły mogą go bardzo cieniutkim języczkiem, przypominającym miniaturową igłę od strzykawki, pobrać. Po dostarczeniu go do ula, gdzie dodają odpowiednie składniki i wytwarzają miód, pszczoły równocześnie odprowadzają nadmiar wody przez wymuszenie przepływu powietrza – machają skrzydełkami, co daje się słyszeć zwłaszcza wieczorem i w nocy w pobliżu pasieki. Stąd znane powiedzenie: huczy jak w ulu. Warunki lata sprzyjają temu, że proces ten przynosi efekty. Miód w niedługim czasie po wywirowaniu go z ula przechodzi w stan krupca, czyli krystalizuje się, i jego kolor z bardzo ciemnego, niemal czarnego, przychodzi w ciemny brąz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli natomiast gryka siana była dla uzyskania zielonego nawozu i dezynfekcji ziemi, jako poplon, po zbiorze głównego plonu, a zatem w końcu lipca, w sierpniu, a nawet we wrześniu – kwitnie po 30 dniach i jest już wtedy wrzesień, październik, a nawet listopad. Pszczoły, jeśli tylko warunki atmosferyczne na to pozwalają, pracowicie znoszą słodki nektar do ula. Przetwarzają go na miód, odprowadzając przy tym nadmiar wody. Często jednak padający deszcz oraz niższa niż w pełni lata temperatura uniemożliwiają całkowite jej odprowadzenie. Jest już jesień, zbliża się zima. Pszczołom koniecznie należy podać lekarstwa, a także pokarm, aby przetrwały do wiosny. Miód, nawet nie w pełni pozbawiony wody, nie może dłużej pozostać w ulu. Podawane lekarstwo mogłoby go chemicznie skazić, a poza tym pszczoły źle zimują na miodzie z gryki. Pszczelarz jest więc zmuszony do zebrania takiego miodu. Po wywirowaniu go i wlaniu do pojemnika przez dłuższy czas się nie krystalizuje. Bywa, że rozwarstwia się ta jego część, która zawiera nieco więcej nieodprowadzonej wody – a jest to zwykle 0, 5-1, 5% ponad wymagane 20%; część ta pozostaje w miodzie, a następnie, jako lżejsza, przemieszcza się do górnej warstwy. Sytuacje takie przewidują przepisy ujęte w Polską Normę – PN-77626 i dopuszczają taki miód do obrotu handlowego.

Z całą odpowiedzialnością i czystym sumieniem mogę Państwa zapewnić, że miód ten co do wartości w niczym nie ustępuje temu skrystalizowanemu. Dodam jeszcze, że jeżeli w innych odmianach miodu pojawia się warstwa płynna, to ta warstwa może z czasem, zwłaszcza gdy miód przechowywany jest w nieodpowiednich warunkach (zbyt wysoka temperatura), ulec fermentacji. W przypadku miodu gryczanego zjawisko to się nie zdarza.

2022-05-17 08:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miód leczy wątrobę

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 49

[ TEMATY ]

miód

Adobe.Stock

Leczenia wirusowego zapalenia wątroby nie da się przeprowadzić bez pobytu na oddziale zakaźnym przez co najmniej 14 dni. Konieczna jest też dalsza domowa kuracja. Wtedy bardzo przydatne okazują się miód, pyłek pszczeli i propolis.

Miód stosowany w schorzeniach wątroby niemal idealnie spełnia postulat Hipokratesa, aby „pokarm był lekarstwem, a lekarstwo pokarmem”. Znajdujący się w miodzie cukier prosty – fruktoza, a jest jej ok. 39% – przetwarzany jest w wątrobie w glikogen i wspomaga jej zdolność do samoodtwarzania uszkodzonych podczas stanu zapalnego komórek. Następny cukier prosty znajdujący się w miodzie – glukoza (ok. 34%) odżywia komórki wątrobowe, a substancje, które przy tym powstają, sprzyjają eliminacji toksyn bakteryjnych w organizmie, także tych zewnątrzpochodnych. Ponadto cholina, której w 1 gramie miodu jest ok. 5 mikrogramów, obniża poziom tłuszczów w wątrobie i wzmaga jej wydolność żółciotwórczą, co usprawnia proces przemiany tłuszczów w jelicie cienkim. Z kolei biopierwiastki, których w miodzie wyodrębniono aż czterdzieści siedem, wpływają na skuteczność działania układu odpornościowego. Należy do nich m.in. interferon, który przekazuje komórkom zdolność hamowania namnażania się wirusów. Do tego procesu organizm potrzebuje cynku i wapnia, które także są dostarczane w miodzie.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję