To jest dla nas trudny czas – przyznawali maturzyści, którzy w tym roku szkolnym pielgrzymowali na Jasną Górę. Pielgrzymki odbywały się w cieniu pandemii i wojny za wschodnią granicą. Przybyli młodzi z prawie wszystkich diecezji.
W okresie jesiennym i do połowy marca pielgrzymki odbywały się jeszcze z pandemicznymi obostrzeniami, przyjeżdżały delegacje lub mniejsze grupy. Potem – po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią – mogły się już odbywać tradycyjnie, uczestniczyć w nich mogli wszyscy chętni.
W związku z toczącą się wojną za wschodnią granicą maturzyści wyrażali swój niepokój i solidarność, zwłaszcza z ukraińskimi rówieśnikami. W modlitwach pamiętali o uchodźcach z Ukrainy, którzy trafili do ich szkół. – Inwazja Rosji na Ukrainę ma również twarz młodych ludzi, którzy zostali wyrwani z normalnego życia. Zamiast marzyć, jak my, o swej przyszłości, nie wiedzą, co przyniesie jutro – zaznaczali.
W pielgrzymkach uczestniczyli też uczniowie z Ukrainy. Z diecezji drohiczyńskiej np. przyjechał Vołodymyr, licealista, który uciekł przed wojną do Polski. Naukę kontynuuje w liceum w Węgrowie. Maturę będzie zdawał tutaj. Na Jasnej Górze był po raz pierwszy. Modlił się nie tylko o pomyślne zdanie matury, ale również za swoich rówieśników, którzy będą zdawać egzaminy w innym terminie, o pokój w swojej ojczyźnie i za tatę, który jest żołnierzem.
Reklama
Odnosząc się do obecnej sytuacji i zaangażowania młodych w pomoc ukraińskim uchodźcom, duszpasterze i katecheci podkreślali, że jest to czas przede wszystkim egzaminu z człowieczeństwa, a młodzież chce służyć i trzeba zadbać o to, „by za tą pomocą szła też wiara, aby to nie była tylko filantropia”.
Młodzi podkreślali, że przygotowania do matury były dla nich bardzo trudne ze względu na obostrzenia. Po pandemicznej przerwie pielgrzymki stały się więc okazją do odnowienia wspólnoty młodych, relacji, wspólnej modlitwy. Najwięcej maturzystów, bo ok. 2 tys., przyjechało z archidecezji warszawskiej oraz z diecezji płockiej i kieleckiej, a ponad 1 tys. – z diecezji pelplińskiej, tarnowskiej, sandomierskiej, łowickiej i radomskiej.
Zarówno młodzi, którzy zdecydowali się przyjechać na Jasną Górę, jak i organizatorzy pielgrzymek podkreślali, że warto je organizować. Ksiądz Krzysztof Piątek, diecezjalny duszpasterz młodzieży diecezji pelplińskiej, zauważył, że „w Polsce nie można być świadomym katolikiem bez Jasnej Góry”.
O tym, że najważniejsze jest życie zdane na szóstkę – a stanie się tak, gdy będzie ono wypełnione odwagą, wiernością i miłością – przekonywał maturzystów diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski. Uwrażliwiał on młodych na potrzebę dawania świadectwa o Jezusie Chrystusie w świecie, w którym nie brak obojętności religijnej.
Jasnogórskie pielgrzymki maturzystów są niezmiennie elementem ewangelizacji, swoistą lekcją dla młodych o nadziei i miłości, o tym, że w życiu nie warto iść na skróty i że trzeba powalczyć o niebo.
Jasnogórski flesz
• 11/12 maja – nocne czuwanie wiernych arch. częstochowskiej.
• 12 maja – XV Spotkanie Młodych z Biblią.
Reklama
• 12-15 maja – Jasnogórskie Dni Skupienia.
• 13-15 maja – pielgrzymka ZHP.
• 14 maja – pielgrzymki: kierowców, bankowców.
• 14/15 maja – nocne czuwanie uczestników Paulińskich Dni Młodych.
8 września 1946 r., w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, milionowa rzesza pielgrzymów dokonała poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Było to podjęcie dokonanego 31 października 1942 r. przez Piusa XII aktu zawierzenia świata Sercu Maryi - celem ubłagania upragnionego pokoju. Bezpośrednio było to wypełnienie gorącego życzenia Maryi, wyrażonego podczas objawień w Fatimie, aby uchronić świat od wojny i nieszczęść, jakie niósł ze sobą bezbożny komunizm. Podczas II wojny światowej, gdy Papież dokonywał tego aktu, w Polsce było to niemożliwe. Po wojnie, gdy komunizm zaczynał powoli dzieło spustoszenia, podjęto ten akt, unikając jednak jakichkolwiek odniesień do Fatimy. Już wtedy, jak i przez cały okres zniewolenia bolszewickiego, władze bały się przesłania fatimskiego, gdyż była w nim wyraźna mowa, że Matka Boża zetrze głowę węża, którego Europa wyhodowała sobie w Rosji.
Po intensywnym przygotowaniu w całej Polsce - 8 września 1946 r. na Jasnej Górze stanęła milionowa rzesza, aby dziękować Maryi za opiekę i prosić o wytrwanie w nadchodzących trudnych czasach. Pielgrzymi przybyli - pomimo niewygód, trudności i morderczych warunków podróży koleją, wozami, zatłoczonymi ciężarówkami, nawet pieszo - z najodleglejszych miejscowości. Korespondenci zagraniczni oraz prasa katolicka w Polsce pisała o wielkiej modlitwie, która jak żar biła ku niebu. Taki milion serc - pisano - musi dokonać cudu! Milczeniem zbyła to niezwykłe wydarzenie jedynie prasa rządowa, gdyż chyba dotarło do świadomości ówczesnej władzy, że oddanie Sercu Maryi odwołuje się do objawień fatimskich. Nawet prasa częstochowska, przerażona swoistą „inwazją” ludzi, którzy chcą autentycznego dobra Polski, nie potrafiła dostrzec, że ta rzesza kilkakrotnie przekroczyła liczbę mieszkańców Częstochowy. Sami zaś częstochowianie otworzyli na oścież swoje domy dla pielgrzymów i gremialnie stawili się na Jasnej Górze, wyludniając całkowicie miasto.
Biskupi polscy w Komunikacie z Konferencji Plenarnej Episkopatu, która odbyła się na Jasnej Górze w dniach 9-10 września 1946 r., pisali m.in.: „Dokonał się na Jasnej Górze pamiętny akt poświęcenia narodu Najświętszej Królowej wszechświata i Jej Niepokalanemu Sercu. (…) Powtarzali biskupi i wierni za Kardynałem Prymasem [Hlondem] ślubowanie, że jak przez ubiegłe wieki, tak i na przyszłość naród polski wyznawać będzie Boga i Zbawiciela świata, czcić będzie swą Niebieską Królową, niezłomnie trwać będzie przy Kościele Chrystusowym. Był to moment do głębi wzruszający, gdy z ust (…) padały słowa dziejowej przysięgi wytrwania w świętej wierze ojców, która wyprowadziła naród z tylu kryzysów i niebezpieczeństw moralnych minionych wieków”.
Wytężona praca duszpasterska nad wprowadzeniem w życie tych ślubowań trwała jeszcze przez długi czas. Nie tylko przygotowywała naród do nowych Ślubów Jasnogórskich, ale też dodawała otuchy w coraz bardziej mrocznej nocy komunistycznego terroru.
Żyjemy w wolnej Ojczyźnie, której oblicze jest jednak pełne blizn i ran po przeżyciach okresu komunistycznego upodlenia. Niekiedy odzywają się głosy niewolniczej „tęsknoty za komuną”. Nadal istnieją środowiska, które - pomimo pięknych zapewnień o wyzwoleniu się z obciążeń tamtych czasów - chcą mieć władzę i decydować o losie Ojczyzny, ale nie zależy im na Polsce, w której „bez Boga ani do proga”. W obliczu tych zagrożeń, biorąc też pod uwagę relatywizm moralny, wady społeczne i deprawację moralną, potrzebna jest nam świadomość, że wszystkie śluby narodowe nadal nas obowiązują, i że tylko na tej drodze możemy być spokojni, bo obroni nas najlepsza Matka i Królowa.
„Pielgrzymi nadziei” – pod takim hasłem 27 i 28 września na Jasnej Górze odbyła się 41. Ogólnopolska Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin. „Ta Pielgrzymka buduje naszą wiarę – buduje wiarę w to, że droga powołania do świętości idzie przez małżeństwo i rodzinę” – podkreślił biskup płocki Szymon Stułkowski w homilii podczas Mszy św. na Szczycie Jasnogórskim na zakończenie Pielgrzymki.
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. w intencji rodzin z zawierzeniem ich Królowej Polski i odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, sprawowana w niedzielę 28 września na Szczycie Jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. Eucharystię koncelebrowali: abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, oraz bp Józef Wróbel, biskup pomocniczy diecezji lubelskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.