Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia to coś więcej

Wykładnikiem życia parafialnego jest relacja na linii duszpasterze – wierni, ale parafia to coś więcej niż instytucja – zauważa w rozmowie z Niedzielą Józef Parzybut z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

Niedziela częstochowska 15/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Piotr Kędzia

Dzieci muszą mieć dobry przykład ze strony rodziców

Dzieci muszą mieć dobry przykład ze strony rodziców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazją do spotkania ze wspólnotą jest trwający synod zwołany przez papieża Franciszka. Na terenie tutejszej parafii odbywa się także hipoterapia, która jest ogromną pomocą dla dzieci z niepełnosprawnością. – W naszej parafii duszpasterze: proboszcz ks. Marek Jelonek i wikariusz ks. Grzegorz Kałuża nie ograniczają się tylko do sprawowania Mszy św. i sakramentów. Działają tutaj: krąg biblijny, Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Dzieci Maryi. Jest fajna grupa ministrantów i lektorów. Bardzo pięknie pracują kościelny i organista. Pan Jan, nasz kościelny, to człowiek oddany Kościołowi i naszej parafii. Zresztą kiedy mówi się o parafii, to trzeba tych ludzi zauważyć – oznajmia Józef Parzybut.

– Nasi duszpasterze współpracują z Gminnym Ośrodkiem Kultury, „Aktywnymi Razem”, kołami gospodyń wiejskich i ochotniczą strażą pożarną. Warto wspomnieć, że ks. Marek prowadzi hipoterapię dla dzieci z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Gromadzicach – dodaje pan Józef.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Synod i przyszłość

Reklama

Nasz rozmówca stwierdza, że synod jest bardzo potrzebny, aby ludzie mogli się jeszcze bardziej wypowiedzieć. – Najważniejsze, moim zdaniem, jest również to, że może on odbywać się w wymiarach parafii. Jest to także okazja do tego, aby ci wszyscy, którzy krytykują Kościół, mogli pokazać, co potrafią i chcą zrobić dla Kościoła, a nie tylko krytykować. Synod powinien być także pomocny w powrocie ludzi do Kościoła, a wiernych na nabożeństwa do świątyni parafialnej po zakończeniu pandemii. Trzeba dużo rozmawiać z ludźmi o powrocie do praktyk religijnych. I to powinniśmy robić wszyscy – zaznacza Józef Parzybut.

Wskazuje również, że często jest tak, że ludzie traktują Kościół jako instytucję, urząd, a tak naprawdę nic z siebie nie dają. – A przecież jest tak wiele osób ze zmysłem wiary, talentami, dlatego owocem synodu powinno być większe zaangażowanie wiernych w życie swojej wspólnoty parafialnej, a tym samym wzięcie większej odpowiedzialności, wspólnie z duszpasterzami, za parafię. Sami kapłani nie są w stanie zrobić wszystkiego i udźwignąć ciężaru, który niosą na swoich barkach – kontynuuje.

Młodzi i Kościół

Bardzo ważni są i powinni być młodzi ludzie. – Ich obecność w kościele to nie tylko sprawa samego Kościoła. Tu chodzi również o wychowanie w rodzinach. Łatwo przecież zauważyć, że bardzo często sami rodzice nie idą na Mszę św. i zwalniają z tego obowiązku swoich synów i córki. Wiele rzeczy stało się ważniejszych od Pana Boga. Albo jest jakiś ciekawy film w telewizji, albo wycieczka, trening czy też inne zajęcia, a w tym wszystkim nie myśli się o Bogu – mówi z ubolewaniem pan Józef. – Młode pokolenie ma inne sprawy na głowie, ich nie interesuje takie zwyczajne życie parafii, i to martwi. Choćby nawet tak prosta sprawa, jak zamówienie Mszy św. za swoich bliskich zmarłych, bardzo często w młodym pokoleniu jest nieobecna. Dawniej była więź między domem rodzinnym a domem Bożym. Po przyjściu z kościoła rozmawiało się przy obiedzie o sprawach religijnych. Mama nieraz przepytywała z usłyszanej podczas liturgii Ewangelii. Było też silne przywiązanie do wartości chrześcijańskich. Dzisiaj również problemem jest to, że nie ma takich religijnych rozmów w naszych domach – podkreśla.

2022-04-05 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pod skrzydłami patrona Polski

Niedziela łódzka 19/2022, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Rzgów

Archiwum parafii

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzgowie

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzgowie

Gmach świątyni św. Stanisława Biskupa i Męczennika usytuowany w centrum Rzgowa, od ponad 500 lat jest symbolem wiary i nadziei dla okolicznych mieszkańców.

Znajduje się w mieście usytuowanym niedaleko źródeł rzeki Ner, na dawnych ziemiach piotrkowskich, w niewielkiej odległości od historycznych szlaków handlowych łączących Łódź z Piotrkowem.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

2025-08-29 17:57

[ TEMATY ]

salezjanie

publikacja

Salezjanie Inspektoria Pilska

W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.

Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję