Reklama

Wiadomości

Oświata w stanie gotowości

Polskie szkoły są otwarte na przyjęcie ukraińskich uczniów, którzy uciekają z terenów objętych konfliktem zbrojnym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego w Ukrainie przed dyrektorami i nauczycielami pojawiają się zupełnie nowe wyzwania. Są wśród nich zarówno działania o charakterze organizacyjnym, jak i kwestie związane ze wsparciem psychologiczno-pedagogicznym dzieci i młodzieży. Wsparcie psychologiczne jest potrzebne dzieciom i młodzieży z naszego kraju, ale również wszystkim młodym ludziom, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z Ukrainy. To bardzo trudny czas, który wymaga od nas ogromnej empatii. Należy pamiętać, aby nie wzbudzać niepotrzebnego lęku. Jednocześnie młodzi ludzie muszą mieć możliwość wyrażania swoich emocji. Ważne jest wskazanie sposobów radzenia sobie w trudnej sytuacji, uwrażliwienie na korzystanie ze sprawdzonych źródeł informacji oraz kształtowanie postawy szacunku dla innych narodowości.

Polscy nauczyciele nie pierwszy raz stają wobec trudnego zadania i dzielnie stawiają mu czoła. Polski rząd wspiera ich w tym trudnym procesie. Duża rola w kwestii organizacji wsparcia dla dzieci i ich rodzin spoczywa na samorządach jako organach prowadzących szkoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szkoła jest otwarta na przyjęcie uczniów, którzy uciekają z terenów objętych konfliktem zbrojnym. Już dziś w polskich szkołach uczymy wielu młodych Ukraińców. Sporo szkół ponadpodstawowych funkcjonuje w dużej części dzięki temu, że uczy się w nich młodzież ukraińska, która na co dzień mieszka w bursach szkolnych i żyje wśród swoich polskich rówieśników.

Bardzo ważne jest to, że samorządy otrzymały środki na organizację dodatkowych zajęć specjalistycznych z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, które mogą być przeznaczone również na wsparcie dzieci przybywających z Ukrainy.

Już teraz prawo oświatowe przewiduje możliwość organizacji dodatkowych zajęć nauki języka polskiego dla cudzoziemców, którzy nie posługują się nim w stopniu umożliwiającym naukę w szkole, oraz korzystania z pomocy osoby władającej językiem kraju pochodzenia. Zapewne natrafimy na trudności w znalezieniu takich osób, ale z wykorzystaniem studentów, emerytowanych nauczycieli czy też obywateli Ukrainy, którzy znają język polski, uda się pomóc dzieciom, których bezpieczeństwo w jednej chwili zostało zabrane przez wojnę. Bardzo ważne jest stworzenie dla ukraińskich dzieci uchodźców oddziałów przygotowawczych w celu nauki języka polskiego, które zapowiada min. Przemysław Czarnek.

Mimo bariery językowej należy wprowadzić skuteczny sposób i formę porozumiewania się z uczniami i ich rodzinami, aby poznać ich potrzeby oraz udzielić im odpowiedniego wsparcia. Z perspektywy budowania poczucia bezpieczeństwa kluczowe będzie pełne włączenie tych uczniów w życie szkoły oraz lokalnego środowiska. Trzeba jak najszybciej stworzyć warunki, w których młodzi ludzie poczują, że są wśród przyjaciół, co pomoże im leczyć traumatyczne przeżycia.

Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowało rekomendacje dla szkół, które pomogą nauczycielom i pedagogom szkolnym w rozmowach o emocjach uczniów oraz w informowaniu o aktualnej sytuacji w Ukrainie. To bardzo ważne, aby wszystkie działania były w pełni koordynowane i monitorowane. Tak, by móc reagować na sytuacje, których nie jesteśmy w stanie dzisiaj przewidzieć.

2022-03-08 13:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ W Kijowie ranni – w nocy pocisk trafił w blok mieszkalny; obowiązuje alarm przeciwlotniczy

Są ranni w wyniku trafienia pocisku w dom mieszkalny – informuje portal Hromadske, powołując się na władze miasta.

W wyniku trafienia fragmentów pocisku w 9-piętrowy są ranni, a mieszkańcy byli ewakuowani w związku z pożarem i ryzykiem zawalenia budynku. Hromadske podaje, że władze poinformowały o ośmiu osobach, które odniosły obrażenia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ambroży obrońca Bożego Prawa

Niedziela łowicka 49/2002

[ TEMATY ]

święty

św. Ambroży

pl.wikiepdia.org

7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.

Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie. W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację. W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn. Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską. Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich. Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania. Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania. Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego. Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

Aby dobro działo się na świecie

2025-12-07 14:37

Marzena Cyfert

Msza św. w paulińskiej parafii św. Mikołaja we Wrocławiu

Msza św. w paulińskiej parafii św. Mikołaja we Wrocławiu

Swoje patronalne święto przeżywała paulińska parafia św. Mikołaja we Wrocławiu. Uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu.

Proboszcz o. Tomasz Chmielewski zauważył, że ten dzień jest radosny dla wielu ludzi – tych, którzy cieszą się prezentami, ale i tych, którzy dziękują Bogu za dar św. Mikołaja, biskupa. – Nie mamy wątpliwości co do istnienia św. Mikołaja. Wiemy, że żył i żyje pełnią życia w królestwie niebieskim. Dla nas to oczywiste a nasza wiara podpowiada nam, że jest również pośród nas w tajemnicy świętych obcowania. To okazja, by dziękować Bogu za to, że czyni ludzi świętymi, że posyła takich jak Mikołaj, aby dobro działo się na świecie – mówił o. Tomasz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję