Reklama

Najkrótszy proces kanonizacyjny

Niedziela Ogólnopolska 10/2022, str. 74

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaledwie 352 dni od śmierci Antoniego z Padwy wystarczyły, by komisja papieska przebadała wszystkie dowody mówiące o świętości jego życia, a papież Grzegorz IX wyniósł go na ołtarze. O tak szybkim rozstrzygnięciu prac komisji papieskiej zdecydowała ogromna liczba cudów i łask, które w tym krótkim czasie otrzymywali wierni za jego wstawiennictwem. Członkowie komisji stwierdzili pięć uzdrowień paralityków, dwa uzdrowienia epileptyków, trzy przypadki przywrócenia głuchym słuchu, siedem – niewidomym wzroku, dwa – niemym mowy oraz dwa przypadki wskrzeszenia umarłych. Kult św. Antoniego stał się bardzo popularny, a jego samego uznano za jednego z „najskuteczniejszych” orędowników.

Świętego Antoniego znamy przede wszystkim jako eksperta od znajdowania rzeczy zaginionych, ale był on przede wszystkim wielkim uczonym i znakomitym kaznodzieją. Bóg obdarzył go darami bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach i proroctwa. Tradycja podaje wiele cudownych zdarzeń z nim związanych, np. kazanie do ryb. Pewnego dnia św. Antoni miał przyjść nad rzekę, aby pouczyć tamtejszych rybaków, ci jednak nie chcieli go słuchać. Święty wszedł więc do wody i wezwał jej mieszkańców, by słuchali słowa Bożego, którym niedowiarkowie wzgardzili. Najpierw głowy wynurzyło kilka ryb, a po chwili było ich już całe mnóstwo. Rybacy ponoć dziwili się nie tym, że ryby słuchały św. Antoniego, ale tym, że było ich tak wiele.

Polska była pierwszym miejscem potwierdzonych objawień św. Antoniego. Ukazał się on na wzgórzu zwanym Łysą Górą pod Radecznicą prostemu i ubogiemu Szymonowi, który trudnił się tkactwem. Zgodnie z życzeniem świętego w tym miejscu powstało sanktuarium jemu poświęcone. Wciąż dzieją się w nim cuda uzdrowień za wstawiennictwem św. Antoniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-03-01 13:05

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żołnierz Chrystusa

Niedziela Ogólnopolska 18/2023, str. 22

[ TEMATY ]

św. Florian

Adobe Stock

Św. Florian

Św. Florian

Jako żołnierz i urzędnik cesarski odważnie wyznał wiarę w Chrystusa.

Florian w młodym wieku został dowódcą wojsk rzymskich stacjonujących w Mantem (obecnie w północno-wschodniej Austrii). Był urzędnikiem cesarskim w prowincji rzymskiej Noricum (dzisiaj środkowa Austria). Kiedy wybuchło prześladowanie chrześcijan podczas rządów Dioklecjana, został aresztowany wraz z czterdziestoma żołnierzami i przymuszony do złożenia ofiary bogom, jednak stanowczo tego odmówił. Poddano go chłoście i torturom. Namiestnik prowincji – Akwilin – kazał szarpać jego ciało żelaznymi hakami; wreszcie uwiązano kamień u jego szyi i utopiono go w rzece Enns.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję