Reklama

Rodzina

Obok czerwonych latarni

Czy łatwo być katolikiem, gdy mieszka się w sąsiedztwie dzielnicy rozpusty? Jak dochować wierności Bogu w tak niesprzyjających okolicznościach?

Niedziela Ogólnopolska 52/2021, str. 24-25

[ TEMATY ]

rodzina

Archiwum rodzinne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka i Tomasz Fedowscy to małżeństwo mieszkające wspólnie z siódemką dzieci w niemieckim Hamburgu. Jak sami przekonują, żywa wiara w rodzinie i wspólne kroczenie drogą Jezusa są możliwe mimo tak trudnego „terenu” – w ich sąsiedztwie bowiem usytuowana jest znana na całym świecie ulica rozpusty. To tutaj ludzie, głównie młodzi, przyciągani przez liczne bary i kluby, domy publiczne czy muzea erotyki, spędzają „upojne” noce.

Plebania obok domu publicznego

Kościół parafialny rodziny Fedowskich mieści się w bardzo nietypowej, można wręcz powiedzieć – mało pobożnej okolicy. Fasada kościelnego budynku łączy się ze ścianą, która rozpoczyna wspomnianą ulicę rozpusty. Ściana plebanii łączy się ze ścianą domu publicznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agnieszka i Tomasz doskonale wiedzą, jak trudno jest dobrze wychować dzieci w tak niełatwych okolicznościach. Fala laicyzacji zagraża im szczególnie w szkole czy wśród rówieśników. Tam nikt nie troszczy się o duchowość dzieci, tolerancja i pęd świata zacierają wszelkie przejawy wiary. – Mamy bardzo utrudnione zadanie jako ci, którzy pragną przekazać wiarę swoim dzieciom. Szeroko pojęty laicyzm bardzo się udziela również im. Jest im przekazywany w szkole, w kręgach przyjaciół itd. Dla nas, rodziców, to ciągła walka, często z dużo silniejszym przeciwnikiem – mówią z zatroskaniem małżonkowie.

W wideoblogu ks. Rafała Główczyńskiego głos zabiera polski ksiądz pracujący w hamburskiej parafii. – Od 3 lat pracuję w misji katolickiej w Hamburgu. Przybyłem tu z własnej, nieprzymuszonej woli. Stwierdziłem, że nadszedł czas wyjechać na misje. Jako parafia prowadzimy różnorodne wspólnoty, a także polską szkołę dla dzieci – opowiada ks. Rafał Zachmielewski. Mówi także o aktualnej sytuacji Kościoła w Niemczech. – Kościół katolicki w Niemczech na pewno jest pod dużym wpływem protestantyzmu. Do tego dochodzi kwestia laicyzacji społeczeństwa. Widać duży wpływ środowisk, ideologii, które w jakiś sposób powodują, że ten Kościół traci swoją tożsamość. Duży wpływ na całe społeczeństwo ma ideologia promująca związki partnerskie, związki homoseksualne – dodaje ks. Rafał.

Reklama

Rodzina Fedowskich zwraca uwagę na fakt płacenia podatku na Kościół w Niemczech. – Nasza parafia to polska misja katolicka Harburg-Neugraben, są to dwie dzielnice w Hamburgu. Wspólnota liczy ok. 3,5 tys. wiernych, do tego dochodzą ludzie, którzy nie są oficjalnie członkami Kościoła ze względu na możliwość uniknięcia płacenia podatku – 3-4 tys. W Niemczech bowiem osoby deklarujące wyznanie w urzędzie skarbowym płacą podatek na Kościół – mówią w rozmowie z Niedzielą Agnieszka i Tomasz.

Małżonkowie dzielą się także swoimi spostrzeżeniami na temat szerzącej się laicyzacji, nie tylko niemieckiego społeczeństwa. – Stwierdziliśmy, że nigdzie nie jest łatwo być praktykującym katolikiem. Już sam fakt, że jesteśmy dużą rodziną, czyni nas innymi i to, jak mówią dzieci, utrudnia im wtopienie się w tłum, bo one nie chcą być inne, chcą być takie same jak ich rówieśnicy – wyznają z troską. I zauważają: – Zjawisko odchodzenia od wiary jest bardzo widoczne u ludzi młodych. W niemieckim Kościele mówi się, że sakrament bierzmowania jest pożegnaniem się młodego człowieka z Kościołem. Tak, niestety, często bywa. Wiara w Boga jest niemodna, a każdy młody chce być cool. Nie przekazuje się wiary w domach. Kościoły są zamykane, często wyburzane, w ich miejsce powstają domy starców. Nierzadko łączy się kilka kościołów w jedną parafię, redukuje się Msze św. ze względu na brak wiernych. Parafie katolickie toną w długach, gdyż wielu ich członków świadomie wypisuje się z Kościoła, chcąc zaoszczędzić na płaceniu podatku.

Siła wiary w rodzinie

Jedyna nadzieja na przekazanie daru wiary dzieciom leży w domu rodzinnym i pobliskiej parafii, w której pociechy mogą poznać także wierzących rówieśników i wspólnie odkrywać tajemnice wiary. – Wiarę w Boga staramy się zachować przez nieustanną pielęgnację naszej duchowości. To regularna spowiedź (każde dziecko po I Komunii św. praktykuje dziewięć pierwszych piątków miesiąca), laudesy z dziećmi w niedzielę, wspólna modlitwa wieczorna z aktem pokuty, Eucharystia. Bardzo nam pomagają te duże i te małe cuda-fakty, które Bóg czyni w naszej historii. Jest ich dużo, niektóre z nich spisaliśmy w formie świadectwa. Są potwierdzeniem, że Bóg jest w naszej rodzinie obecny, że jest Bogiem żywym. To ważne przede wszystkim dla dzieci. Obok tego dużą pomocą dla nas jest modlitwa małżeńska, którą praktykujemy od kilku lat – opowiadają nasi rozmówcy.

Reklama

W tak zlaicyzowanym sąsiedztwie otwarte przyznawanie się do bycia katolikiem to już akt odwagi. Jak mówią Agnieszka i Tomasz z dziećmi, dotąd nie odczuli jednak aktu prześladowania na własnej skórze. – Jako katolicy nigdy nie czuliśmy się otwarcie, w bezpośredni sposób prześladowani. Przykrości natomiast spotkały nas ze względu na liczbę dzieci czy ze względu na polskie pochodzenie – zaznaczają.

Boże Narodzenie w Hamburgu

Zapewne wielu z nas się zastanawia, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w tym coraz bardziej opustoszałym pod względem liczby wierzących miejscu. – Boże Narodzenie obchodzimy bardzo tradycyjnie. Podczas wieczerzy ojciec czyta Ewangelię, łamiemy się opłatkiem, śpiewamy kolędy. Najmłodsze dziecko kładzie figurkę Jezusa do szopki – opowiadają przedstawiciele rodziny Fedowskich. Jednocześnie zwracają uwagę na brak zrozumienia prawdziwego sensu świąt przez ich sąsiadów. – W naszym sąsiedztwie czy wśród naszych niemieckich znajomych już praktycznie nikt nie wiąże świąt Bożego Narodzenia z Jezusem. Kojarzy się je raczej z kupowaniem prezentów lub dekorowaniem domów lampkami – przyznają z niepokojem.

Reklama

Małżonkowie dzielą się także swoim, wydawać by się mogło, prozaicznym sposobem na ewangelizację. Jak wspólnie twierdzą, na siłę nikogo do wiary się nie przekona. Dlatego starają się świadomie, otwarcie przyznawać się do Jezusa w swojej codzienności. – Najprostszą formą ewangelizacji jest nasze codzienne życie w dużej rodzinie: wspólne posiłki poprzedzone modlitwą, wspólne pójście do kościoła, urlop z całą rodziną. To także aktywna obecność w parafii – polskiej misji: nasi synowie służą do Mszy św., mąż jest lektorem, ja prowadzę scholę, w której śpiewają moje trzy córki – opowiada Niedzieli Agnieszka.

Jak pokazuje przykład rodziny Fedowskich, nawet w sąsiedztwie dzielnicy czerwonych latarni mogą się dziać piękne, Boże rzeczy. Jezus przecież też nie przyszedł na ten świat w luksusowej klinice. On urodził się w miejscu wykluczenia, w starej, opuszczonej grocie.

2021-12-20 20:02

Ocena: +10 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec śpiewa ze swoją 8-letnią córką wzruszającą piosenkę!

[ TEMATY ]

rodzina

muzyka

dzień ojca

youtube.com

Artysta pod pseudonimem Totylkoczłowiek z okazji Dnia Ojca stworzył wraz ze swoją 8-letnią córką utwór pt. Wolno dorastaj. Zapraszamy do sprawdzenia tego wyjątkowego dzieła!

- Pomysł na utwór powstał z ogromnej miłości, podczas słuchania samego bitu patrzyłem na córkę a w mojej głowie teksty same się pisały, wieczorem zaprezentowałem swój pomysł dla córki i ona zaczęła coś tam od siebie dodawać, nucić, modyfikować i pomyślałem, córko robimy to razem i tak powstał utwór - mówi w rozmowie z portalem niedziela.pl Totylkoczłowiek i jak dodaje:

CZYTAJ DALEJ

Sejm: Uchwalono ustawę uznającą język śląski za język regionalny

2024-04-26 11:20

[ TEMATY ]

język śląski

PAP/Rafał Guz

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. Oznacza to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Patronki narodu polskiego 3 maja

2024-04-26 20:46

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

BPJG

O obecności Maryi, zarówno w naszej historii, ale również w osobistej historii życia wielu Polaków przypomina uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. To jedno z największych świąt maryjnych w Polsce i jeden z największych odpustów na Jasnej Górze.

Częstochowskie sanktuarium to miejsce, gdzie od ponad sześciu wieków czczona jest Matka Chrystusa uważana za patronkę i orędowniczkę polskiego narodu. Jedną z głównych intencji zanoszonych w tym roku 3 maja będzie modlitwa o pokój. Do udziału w uroczystościach, które są znakiem, ale i wezwaniem do budowania jedności, zapraszają paulini.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję