Reklama

Niedziela Świdnicka

Do Wałbrzycha trafiają wojska terytorialne

Ich pierwsi przedstawiciele ze 163. batalionu lekkiej piechoty 16. Dolnośląskiej Brygady WOT złożyli na Placu Magistrackim przysięgę.

Niedziela świdnicka 50/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Świdnica

WOT

FB Zyska.Ireneusz

Ks. Sebastian Makuch udziela błogosławieństwa żołnierzom

Ks. Sebastian Makuch udziela błogosławieństwa żołnierzom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wcześniej modlili się w kościele parafialnym Aniołów Stróżów, gdzie Mszy św. przewodniczył ks. Wiesław Rusin w asyście kapelanów wojskowych. Wśród nich był również ks. Sebastian Makuch, który wygłosił do zebranych żołnierzy i wiernych okolicznościowe kazanie.

Bóg – Honor – Ojczyzna

– Rozpoczynamy dziś Adwent, czas oczekiwania na powtórne przyjście Mesjasza. I z tej perspektywy możemy spojrzeć na to, kim jest żołnierz. To człowiek, który jest w nieustannej gotowości, który czuwa nad losem i bezpieczeństwem drugiego człowieka. W tę praktykę mocno wpisuje się słowo Bóg, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z żołnierzem wierzącym. Wówczas ta chęć spalania się dla innych, poświęcenia jest silniejsza. Dziś dziękujemy wam właśnie za to, że służycie dla nas. Po Bogu znaczące miejsce zajmuje honor – słowo, które wskazuje na to, że musimy stawać się lepsi, działać bezinteresownie, z godnością walcząc o dobro innych i Ojczyzny, która jest naszą matką – podkreślił wikariusz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Świdnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po zakończeniu celebry mimo śnieżnej aury zebrani przeszli na Plac Magistracki, gdzie 45 żołnierzy 163. Batalionu Piechoty Lekkiej złożyło przysięgę. – Przysięga wojskowa jest jednym z symboli narodowych, które towarzyszyło polskiemu żołnierzowi przez całe stulecia. Nadaje ona sens służbie wojskowej. Jest zobowiązaniem dla każdego żołnierza do całkowitego poświęcenia się służbie ojczyźnie oraz obrony jej niepodległości i granic – powiedział płk Artur Barański.

Dodał, że wcześniej żołnierze przeszli szesnastodniowe szkolenie, a zdolności bojowe, które nabyli, są przydatne m. in. do realizacji takich zadań jak te, które pełnią służby mundurowe straży przygranicznej, czy policji. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wraz z nimi ruszają na patrole, gdzie ramię w ramię z zawodową armią z narażeniem życia i zdrowia stoją na straży polskich granic.

Reklama

Chętnych nie brakuje

W Wałbrzychu powstaje ośrodek szkoleniowy i siedziba dla zainteresowanych tą formą służby mieszkańców okolicznych miejscowości. Liczba chętnych, którzy pragną wstąpić do 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest coraz większa. Najczęściej są to młodzi ludzie – studenci, nauczyciele, programiści, ratownicy medyczni, informatycy, sportowcy, pracownicy fizyczni, pielęgniarki, matki i ojcowie. Zdarzają się także starsi chętni. – Żołnierze WOT to ochotnicy. Swoje codzienne, zawodowe i rodzinne obowiązki dzielą ze służbą wojskową i podnoszeniem swoich umiejętności, których celem jest pomoc lokalnej społeczności i gotowość do obrony ojczyzny. Tym bardziej trzeba docenić ich postawę, poświęcenie, hart ducha i odwagę – powiedział obecny na uroczystości Ireneusz Zyska – wiceminister klimatu i środowiska.

Przypomnijmy, że w regionie zostały już utworzone i szkolą się dwa bataliony żołnierzy Obrony Terytorialnej. Pierwszy to 161. we Wrocławiu, drugi to 162. w Głogowie i ostatni 163., który powstaje w Wałbrzychu. Zwykle batalion liczy od 300 do 400 żołnierzy.

2021-12-07 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Wojownicy przepraszają

[ TEMATY ]

Świdnica

Wojownicy Maryi

ks. Paweł Traczykowski

ks. Mirosław Benedyk

Mężczyźni z różańcem w ręku i maryjnymi flagami to charakterystyczny widok w pierwsze soboty w Świdnicy

Mężczyźni z różańcem w ręku i maryjnymi flagami to charakterystyczny widok w pierwsze soboty w Świdnicy

Grupa mężczyzn wraz ze swoimi rodzinami przeszła ulicami biskupiego miasta, aby spełnić prośbę Matki Bożej.

Ks. Paweł Traczykowski duszpasterz Wojowników Maryi, wikariusz katedralny, jak w każdą pierwszą sobotę miesiąca poprowadził nabożeństwo, Mszę św. i procesję różańcową. Przypomniał orędzie fatimskie z 1917 roku, w którym Maryja prosiła, by dzieci nie bały się, przychodzić do niej przez kolejne sześć miesięcy, bo ona przyszła, aby je prosić. Pytała o to, czy chcą się ofiarować Bogu, aby znosić wszystkie cierpienia jako zadośćuczynienie za grzechy – opowiadał ks. Traczykowski wyjaśniając sens wynagradzania za grzechy.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

"Przysięga Ireny". Prawdziwa historia

2024-04-19 05:55

Paweł Wysoki

W Akademickim Centrum Kultury i Mediów UMCS „Chatka Żaka” w Lublinie miała miejsce polska premiera filmu „Przysięga Ireny”, opowiadającego prawdziwą historię kobiety ratującej Żydów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję