Reklama

Niedziela Częstochowska

Wujek Ludwik

Ksiądz Henryk Niemiec przez długi czas nie wiedział, że jest spokrewniony z ks. Ludwikiem Gietyngierem, pierwszym błogosławionym archidiecezji częstochowskiej, męczennikiem z Dachau.

Niedziela częstochowska 50/2021, str. VII

[ TEMATY ]

rodzina

bł. ks. Ludwik Gietyngier

Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej

Od lewej: matka Józefa, siostra Pelagia z synami Zdzisławem i Marianem, w środku ks. Ludwik, siostra Cecylia i ojciec Władysław

Od lewej: matka Józefa, siostra Pelagia z synami Zdzisławem i Marianem, w środku ks. Ludwik, siostra Cecylia i ojciec Władysław

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na szczęście obok rodzinnego domu Niemców w Siewierzu mieszkała ciotka Gietyngierowa. – Mój tata bardzo szanował ciocię ze względu na jej zaradność. Ja jej nie lubiłem, bo dużo gadała, ale to dzięki niej nazwisko Gietyngierów nie było mi nigdy obce – śmieje się kapłan.

Ocalić od zapomnienia

– Kiedy dowiedziałem się o procesie beatyfikacyjnym ks. Gietyngiera, natychmiast zająłem się jego genealogią i odkryłem związki pokrewieństwa. Udało mi się dotrzeć do ciotki mieszkającej w Łazach, która była siostrą matki błogosławionego. Okazało się, że ma w domu mnóstwo pamiątek po ks. Ludwiku. Były to np. widokówki, które przysyłał do domu z różnych podróży. Stąd dowiedziałem się, że był ze swoją mamą w Rzymie na kanonizacji ks. Andrzeja Boboli. Teraz ja jestem proboszczem w parafii św. Andrzeja Boboli i tak koło historii się zamyka – opowiada ks. Niemiec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawda o Dachau

Wśród pamiątek ks. Henryk odnalazł telegram przesłany z Dachau, w którym była informacja, że 30 listopada 1941 r. zmarł tam pan Ludwik Roch Gietyngier. – Zabrałem wszystkie pamiątki i oddałem je do Muzeum Archidiecezji Częstochowskiej, które zorganizowało wystawę. Obecnie znajdują się one w Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej – relacjonuje ks. Niemiec. Jak dodaje, udało się też, dzięki jednogłośnej decyzji radnych, nadać imię ks. Ludwika Gietyngiera jednej z ulic Siewierza.

Reklama

– W parafii w Zawierciu-Marciszowie, gdzie jestem proboszczem, moja rodzina ufundowała piękną rzeźbę ks. Gietyngiera. Znajduje się ona nieprzypadkowo obok rzeźby ks. Jerzego Popiełuszki i o. Maksymiliana Kolbego. Czy młode pokolenie Polaków wie jeszcze, kim oni byli? Czy wiedzą, że w Dachau zginęło ponad 2 tys. polskich duchownych? – zastanawia się duchowny.

Przerażenie

Kiedyś ks. Niemiec pojechał do Dachau, żeby zobaczyć miejsce kaźni wujka. Zaskoczył go widok pięknej łąki, bardzo zadbanej, ze śladami fundamentów po obozowych barakach, które tam kiedyś stały. Zachowano tylko jeden jako muzeum pamięci pomordowanych. Był jak wszystko dookoła – zadbany, czyściutki. W środku wisiały zdjęcia ilustrujące niemieckie zbrodnie w czasie II wojny światowej. – Oglądałem te zdjęcia z przerażeniem, a przede mną czarnoskóry, młody człowiek ze słuchawkami na uszach, podrygując rytmicznie, przechodził od jednej fotografii do drugiej. To mnie również w jakiś sposób przeraziło – opowiada kapłan.

Czuję jego oddech

Ludwik Gietyngier urodził się w Żarkach. W miejscowym kościele Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza 30 listopada uczczono 80. rocznicę jego męczeńskiej śmierci. Żyją jeszcze starsi ludzie, którzy pamiętają rodzinę Gietyngierów. Pokazują miejsce, niedaleko od kościoła, gdzie przyszedł na świat i mieszkał. – Gdy rozpocząłem pracę proboszczowską, powierzyłem swoją aktywność duszpasterską św. Janowi Marii Vianney’owi i ks. Ludwikowi, aby miał mnie w opiece podczas wszystkich prac wykonywanych na rzecz parafii. Prosiłem, aby mi pomógł być duszpasterzem, a nie ekonomem; bym umiał prowadzić ludzi do Boga. Czuję, że jest ze mną do tej pory – przyznaje ks. Niemiec.

Ksiądz Ludwik Gietyngier został aresztowany 6 października 1941 r. wraz z innymi kapłanami z ziemi wieluńskiej i wysłany transportem kolejowym do obozu koncentracyjnego w Dachau. Tam zachorował. 30 listopada 1941 r. został przeniesiony do obozowego szpitala, w którym kapo rewiru Sepp Heyden bestialsko go zamordował.

2021-12-07 11:16

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Turzyński po rekolekcjach rodzin w Wilnie: małżeństwa potrzebują bycia razem

Małżeństwa potrzebują bycia razem, modlitwy, rozmowy o duchowości małżeńskiej. Takich małżeństw potrzebujących i otwartych jest bardzo wiele – powiedział w rozmowie z Family News Service delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Piotr Turzyński, który podsumował 15-dniowe oazowe dni Domowego Kościoła w Wilnie trwające od 2-17 lipca.

Organizatorem Oazy Rodzin Domowego Kościoła I stopnia jest Ruch Światło-Życie, a konkretnie jego gałąź rodzinna – Domowy Kościół. Rekolekcje dla 10 rodzin głównie z diecezji radomskiej, Zamościa, Łomży, Rzymu i Wilna poprowadzili bp Piotr Turzyński oraz Małgorzata i Robert Telusowie.
CZYTAJ DALEJ

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV?

2025-05-19 10:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

kobiety w bieli

inauguracja pontyfikatu

Hello Fotografia

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?

Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
CZYTAJ DALEJ

Nie pamiętają Księża Małego bez sercanów

2025-05-25 16:00

Marzena Cyfert

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Na Księżu Małym wiele powodów do radości i dziękczynienia: parafialny odpust ku czci NMP Wspomożycielki Wiernych, rozpoczęcie 9. Parafialnej Oktawy Małżeńskiej i 25 lat obecności sercanów białych.

Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga, który przekazał dla zakonników i parafian błogosławieństwo papieża Franciszka. Był parafialny piknik z grochówką i ciastem, koncert zespołu Wrocław Wielbi, atrakcje dla dzieci i wiele miłych niespodzianek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję