Reklama

Niedziela Kielecka

Biedni to nasi bracia i siostry

14 listopada przypada V Światowy Dzień Ubogich. Caritas kielecka organizuje obchody, przypominając miejsce ubogich w naszym społeczeństwie, wskazując realne możliwości pomocy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek ustanowił Światowy Dzień Ubogich na zakończenie Jubileuszowego Roku Miłosierdzia. Zaznaczył, że dzień ten będzie obchodzony w niedzielę – tydzień przed uroczystością Chrystusa Króla.

„Ci, którzy nie zauważają ubogich, zdradzają nauczanie Jezusa i nie mogą być Jego uczniami” – napisał Ojciec Święty Franciszek w orędziu na tegoroczny ŚDU. Dodał, że ubóstwo nie jest owocem ślepego losu, lecz konsekwencją egoizmu. Te słowa Jezusa, wyjaśnił papież, wskazują, że obecność ubogich nie może doprowadzić do przyzwyczajenia, które staje się obojętnością, lecz powinna zaangażować do bezwarunkowego dzielenia się życiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Biedni nie są osobami zewnętrznymi dla wspólnoty, ale są braćmi i siostrami, z którymi dzieli się cierpienie po to, by przynieść ulgę w ich ciężkiej sytuacji oraz ich marginalizacji, ażeby została im przywrócona utracona godność, a także po to, by zabezpieczyć im konieczne włączenie społeczne” – zaznaczył.

Caritas kielecka, jak co roku, zaprasza na Mszę św. zaplanowaną w kieleckiej bazylice o godz. 11 oraz chętnych do udziału w akcji wsparcia w postaci pakietów toaletowych, które są przygotowywane przez wolontariuszy Diecezjalnego Centrum Wolontariatu od połowy października.

Mydła, pasty i szczoteczki do zębów, maszynki i pianki do golenia, ręczniki antyperspiranty – tego rodzaju przybory toaletowe są zbierane z myślą o ubogich i bezdomnych. Tak przygotowane pakiety będą zaniesione do Schroniska dla Bezdomnych św. Brata Alberta przy ul. Żeromskiego 36A w Kielcach. – Planujemy w tym dniu Mszę św. w intencji środowiska bezdomnych i wszystkich, którzy im pomagają oraz, jeśli sytuacja pandemiczna pozwoli, punkt informacyjny i wspomagający dla bezdomnych i ubogich na placu przy kieleckiej katedrze – mówi ks. dr Stanisław Słowik, dyr. Caritas kieleckiej. W niedalekiej perspektywie – Adwent i święta Bożego Narodzenia, więc jeśli toaletowych upominków będzie na tyle dużo, zasilą one paczki bożonarodzeniowe.

Reklama

– Bezdomni mają ograniczoną możliwość korzystania z sanitariatów, łazienek, dlatego chcemy rozdać im małe upominki, z których będą mogli skorzystać – tłumaczą wolontariusze.

„Zachęcamy do wzięcia udziału w zbiórce dzieci, młodzież, dorosłych. Można zorganizować zbiórkę u siebie w szkole, parafii, miejscu pracy lub przynieść indywidualnie przybory do naszego biura: Diecezjalne Centrum Wolontariatu, ul. Mała 17/3 w Kielcach” – można przeczytać na stronie internetowej Diecezjalnego Centrum Wolontariatu.

Niemal 2 mln Polaków żyło w 2020 r. poniżej minimum egzystencji. Wśród tych osób aż 410 tys. dzieci. W porównaniu do poprzedniego roku to więcej o 98 tys. Takie dane znajdują się w tegorocznym raporcie Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN Polska).

2021-11-09 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bal wolontariusza

Ach, co to był za bal! Ponad 500 uczestników, wspaniała zabawa, a przede wszystkim możliwość nagrodzenia najlepszej szkoły biorącej udział w konkursie „Wolontariat – podaj dalej”

Zorganizowany przez Caritas Diecezji Sosnowieckiej IV Andrzejkowy Bal Wolontariusza odbył się 30 listopada w hali widowiskowej DorJan w Sosnowcu. Imprezę uświetnili swoją obecnością: biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak. Byli także obecni patron konkursu Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca i członek jury wybierającego najlepsze koło Caritas oraz Mateusz Bochenek, poseł na Sejm RP.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Modlitwa o jego kanonizację, nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także za Ojczyznę zanoszona jest podczas comiesięcznych czuwań „Z bł. Prymasem w Domu Matki”. W sobotę, 27 kwietnia, wieczorną modlitwę poprowadzą członkowie wspólnoty Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Rozpocznie ją Apel Jasnogórski o godz. 21.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję