Reklama

Zdrowie

Najzdrowszy z polskich miodów?

Każdy rodzaj miodu ma wiele walorów zdrowotnych. Stawiający zamieszczone w tytule pytanie miał chyba na myśli to, który ma ich najwięcej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedź jest prosta – najwięcej składników zdrowotnych oddziałujących na cały organizm mają miody spadziowe, tzn. miody wytwarzane przez pszczoły na bazie surowca, którym jest spadź, w odróżnieniu od miodów nektarowych, czyli wytwarzanych ze słodkiego płynu, wydzielanego przez kwiaty drzew, krzewów itp. Co do spadzi – są to wydzieliny określonych gatunków mszyc, które w korzystnych dla siebie warunkach klimatycznych namnażają się na określonych drzewach czy innych roślinach. Aby mogły funkcjonować, aparatem gębowym nakłuwają miękkie fragmenty obsiadanego żywiciela i wysysają krążący w nich, bogaty w składniki płyn. Zatrzymują tylko białko, czyli ok. 2%, które ich organizm przyswaja, a pozostałą resztę wydzielają na zewnątrz. Ponieważ te wydzieliny są słodkie, zwabiają pszczoły (i inne owady, np. mrówki), które wytwarzają z nich miód.

Czy jest on najzdrowszy? I tak, i nie. Tak, bo przez swój skład zasila w komponenty niemal wszystkie organy konsumenta. Nie, bo niektóre, zwłaszcza chore, organy konsumenta wymagają dużej ilości składników, które w większym stopniu występują w miodach nazywanych odmianowymi, tzn. takimi, które zostały wytworzone z jednego lub prawie jednego gatunku kwiatów.

Miody spadziowe w porównaniu z innymi miodami mają wiele komponentów, które są jednak rozproszone. To samo dotyczy miodów wielokwiatowych. Im bardziej pod względem ilości kwiatów zróżnicowana jest okolica, teren, na którym stacjonują pszczoły – a więc ukwiecona łąka, las, nieużytki, na których występują rośliny kwitnące i wytwarzające nektar zioła – tym miód jest bogatszy w składniki. Właśnie one, odpowiednio przetworzone przez pszczoły, wchodzą w skład miodu i w zależności od dolegliwości konsumenta taki miód jest dla niego najzdrowszy, tzn. najodpowiedniejszy dla wsparcia jego organizmu. Wniosek jest oczywisty: dla całego organizmu należy stosować miód spadziowy – zarówno ten ze spadzi iglastej, jak i ten bardziej dostępny, ze spadzi liściastej. Na wsparcie całego organizmu zastosujmy miody wielokwiatowe, m.in. miód leśny, który zaliczany jest też do wielokwiatowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-08-24 12:39

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miód na odporność

Niedziela Ogólnopolska 48/2021, str. 55

[ TEMATY ]

miód

Adobe Stock

Jedno z miodowych przysłów brzmi: Widać po buzi, a nawet po chodzie, kto chowany na kluskach, a kto na miodzie.

Miód zawiera wiele składników niezbędnych do funkcjonowania organizmu. Spożywając w miarę systematycznie nawet niewielką porcję miodu, nasycamy organizm łatwo przyswajalnymi, znajdującymi się w tym „eliksirze młodości” składnikami, co skutkuje tym, że jego organy prawidłowo funkcjonują. W wyniku metabolizmu składniki miodu, biokomponenty – chociaż niektóre z nich, np. glukoza, tego nie potrzebują – rozprowadzane przez układ krwionośny docierają do wszystkich „zakątków” ciała, m.in. do twarzy i narządów ruchu, dostarczając potrzebne im składniki.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: ekumenizm ma duże znaczenie w funkcjonowaniu Kościoła

2025-10-18 12:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Kurs proboszczowski w Archidiecezji Łódzkiej

Kurs proboszczowski w Archidiecezji Łódzkiej

O tym, czym jest ekumenizm i dlaczego ma on tak duże znaczenie w Kościele oraz w posłudze parafialnej, mówił kardynał Grzegorz Ryś podczas wykładu dla duchownych uczestniczących w drugim roku Kursu Proboszczowskiego, odbywającego się w Archidiecezji Łódzkiej.

Hierarcha przywołał postać pierwszego biskupa łódzkiego, który nie tylko budował fundamenty życia diecezjalnego, ale również troszczył się o dialog pomiędzy mieszkańcami Łodzi – w tym dialog międzywyznaniowy, międzykulturowy i międzyreligijny. – Kiedy bp W. Tymieniecki obchodził 25-lecie kapłaństwa, raporty z Łodzi składane do Nuncjatury Apostolskiej wskazywały, że na jego jubileuszu było więcej protestantów i Żydów niż katolików. Z jednej strony raport ten poświadcza jego ogromne otwarcie na ludzi wszystkich wyznań, z drugiej zaś pokazuje, jak nieoczywiste było to podejście w Kościele tamtego czasu. Dziś można śmiało powiedzieć, że bp Tymieniecki wyprzedzał o całe dziesięciolecia Kościół rzymskokatolicki w podejściu do chrześcijan innych wyznań i do Żydów. Mam wrażenie, że w Łodzi bardzo chętnie mówimy o sobie jako o mieście czterech kultur, o mieście wielonarodowym i wielowyznaniowym u swych początków, ale dziś ta świadomość funkcjonuje głównie jako slogan i kolorowe logo. Na ile przekłada się to na powszechną mentalność? – pytał kardynał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję