Reklama

Rekolekcje maryjne w Mołodyczu

Niedziela przemyska 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życzymy wam odwagi słońca

- Na początku czułem się na rekolekcjach nieswojo. Podczas spotkań w grupach ciężko mi było coś przeczytać, a co dopiero mówić. Ale już czułem, że przychodzi do mnie nowe życie. Stawałem się nowym człowiekiem, który pragnie zostać Rycerzem Niepokalanej. Przyszła niedziela, a ja z upragnieniem czekałem na pasowanie. Gdy szedłem po medalik, Matka Boża dała mi poczuć największą radość, jaką można sobie wyobrazić. Moje serce przepełniło się uczuciem miłości, radości i uwielbienia tego, co Boże. Rozpocząłem nowe, bogate życie z Maryją, która zaprowadzi mnie do Chrystusa.
To fragment wzruszającego świadectwa Krystiana, który przeżył marcowe, weekendowe rekolekcje Maryja Matką naszego zawierzenia w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Mołodyczu.

Zaczęło się od kręgów

Reklama

Rekolekcje poprowadzili ks. dr Roman Wawro z Przemyśla i Krystyna Szymczak z Rzeszowa, doświadczeni moderatorzy oaz Ruchu Domowy Kościół. Motorem rekolekcji był proboszcz mołodyckiej parafii, ks. Henryk Franków. Z kręgami rodzin zetknął się pracując w parafii Miłosierdzia Bożego w Jarosławiu. Na innych parafiach również próbował zaszczepić ten ruch w życie duszpasterskie. - Widziałem, jak wspaniale tworzy atmosferę religijną w rodzinie - uzasadnia. Toteż kiedy został proboszczem w Mołodyczu, podczas kolędy w 2002 r. zachęcał parafian do udziału w rekolekcjach ewangelizacyjnych, prowadzonych według metody Ruchu Światło-Życie. Wiedział, że to najlepszy sposób, by w parafii powstały kręgi rodzin. Udało mu się zachęcić 14 małżeństw. - Wrócili i mówili, że inaczej patrzą na obecność na Mszy św., rodzinę. Zapytałem, czy by nie można było założyć kręgów - opowiada ks. Franków.
I udało się. Powstały dwa kręgi, do których weszło w sumie 12 małżeństw. Powstała myśl, która była już krokiem dalej: czy by nie zorganizować podobnych rekolekcji. To był ten duch, który chcieli przenieść do swojej wsi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspaniała atmosfera

Prowadzący - ks. Wawro i K. Szymczak - zaproponowali rekolekcje maryjne. Ich kulminacyjnym punktem było zawierzenie siebie i swojej rodziny Maryi Niepokalanej.
- Była wspaniała atmosfera, ludzie byli wobec siebie szczerzy, serdeczni i bezpośredni - wspomina jeden z uczestników, Franciszek Sutkowy. - Całość odbierało się bardzo mocno.
Każde rekolekcje to wielki wysiłek organizacyjny, który w dużej mierze spoczął na barkach miejscowych kręgów rodzin. Wywiązały się z zadania wspaniale. Zresztą, każdy czuł się zobowiązany do pomocy, dzięki czemu można było obniżyć koszty. Wójt wsparł rekolekcje finansowo ze środków przeznaczonych na profilaktykę przeciwalkoholową.
Rekolekcje zgromadziły sporą liczbę uczestników: w niedzielę kuchnia wydała 250 obiadów, w sobotę tylko trochę mniej. Ks. Franków ocenia, że spośród 600 parafian, 150 brało udział w rekolekcjach, 100 uczestników to osoby zamiejscowe. W sumie przyjechali wierni z 10 parafii - okolicznych i trochę dalszych.

54 krucjaty

Podczas rekolekcji została zaprezentowana - jako propozycja - możliwość włączenia się do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, czyli ruchu abstynenckiego założonego przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Ruch ten krzewi kulturę życia bez alkoholu. Przynależność do KWC obliguje do przestrzegania trzech zasad: nie piję alkoholu, nie kupuję, nie częstuję. Deklarację przystąpienia można podpisać na rok lub do końca trwania Krucjaty (dzieło to skończy się wtedy, gdy w Polsce zniknie problem alkoholowy). 54 uczestników rekolekcji w Mołodyczu włączyło się do KWC, w tym 12 do końca trwania Krucjaty. - To są już konkretne owoce, zwłaszcza że wśród nich były osoby uzależnione od alkoholu - mówi ks. Franków. - Ruch Domowy Kościół potrafi wejść w życie człowieka tak głęboko, że pomaga mu wyzwolić się z nałogu.
- Dlaczego ludzie tak komplikują sobie życie, dlaczego nie zaproszą Maryi do serc? Ona nimi pokieruje, Ona uporządkuje bałagan. Ona pragnie dla nas tego, co najlepsze, bo Ona jest naszą Matką - autorami tego poruszającego wołania są młodzi ludzie, para narzeczonych, która uczestniczyła w rekolekcjach w Mołodyczu i złożyła na nich śluby, że będą żyli w czystości aż do zawarcia sakramentu małżeństwa. - Życzymy wam odwagi słońca, które pomimo ogromu zła tego świata dzień po dniu wschodzi i obdarza blaskiem i ciepłem - dodali młodzi.
Do zobaczenia na następnych rekolekcjach.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd ponownie zajmie się sprawą Marka M. oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego

2024-09-25 07:19

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Episkopat Flickr

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

W środę poznański sąd rejonowy ma ponownie zająć się sprawą Marka M. oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego. Chodzi też m.in. o rozstrzygnięcie, czy zachowanie Marka M. wyczerpuje znamiona znieważenia.

Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 r. Podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Z ustaleń prokuratury wynikało, że przy słowach odtwarzanej piosenki "...zabiłam go", mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu miał wykorzystać sztuczną krew.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Wolność sumienia i wyznania w świetle konkordatu pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską

2024-09-24 15:23

[ TEMATY ]

kardynał

abp Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

flickr.com

Publikujemy pełny tekst wykładu kard. Grzegorza Rysia pt. "Wolność sumienia i wyznania w świetle konkordatu pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Stolicą Apostolską" wygłoszony 24 września podczas konferencji "Wolność sumienia i wyznania w państwie demokratycznym” w Senacie RP.

Chciałbym zacząć od pytania bardziej podstawowego niż to, które mi zadano. Chciałbym mianowicie zapytać: PO CO KONKORDAT? PO CO PAŃSTWU POLSKIEMU? PO CO KOŚCIOŁOWI W POLSCE?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: choinka na Plac św. Piotra przyjedzie w tym roku z Trydentu

2024-09-25 10:31

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

W tym roku choinka na Placu św. Piotra przyjedzie z północnowłoskiej prowincji Trydent w północnych Włoszech. W Watykanie poinformowano 24 września, że 29-metrowa jodła czerwona pochodzi z liczącej 5000 mieszkańców miejscowości Ledro nieopodal jeziora Garda. Światła na udekorowanej choince zostaną uroczyście zapalone 7 grudnia po południu.

Tego dnia pielgrzymi i turyści zobaczą po raz pierwszy szopkę pośrodku Placu św. Piotra. W tym roku projektowali ją wolontariusze z wyspy Grado na dalekim północnym wschodzie Włoch. Tematycznie nawiązali do motywów lokalnej laguny oraz życia rybaków. Drzewko i szopkę będzie można oglądać aż do Święta Chrztu Pańskiego, które przypada 12 stycznia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję