Reklama

Niedziela Podlaska

Nauczyciel życia

Rok po śmierci ks. kan. Zbigniewa Latosiego, którego życie i posługę kapłańską charakteryzowały słowa: Kościół, młodzież, muzyka, wspominają wychowankowie.

Niedziela podlaska 9/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wspomnienie

Archiwum parafii klasztornej

Ks. Latosi swoją postawą uczył młodzież, jak żyć

Ks. Latosi swoją postawą uczył młodzież, jak żyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Zbigniew Latosi (zm. 29 lutego 2020 r. w wieku 90 lat) był pierwszym proboszczem parafii poklasztornej w Węgrowie. Przed przybyciem tu wspólnie z bp. Antonim Dydyczem, ówczesnym zakonnikiem, pracował w Białej Podlasce wśród młodego pokolenia.

Oddany młodzieży

Do Węgrowa przybył w latach 70., stając się rektorem zabytkowego klasztoru. Przez blisko 50-letnią obecność w tym miejscu mocno zapisał się w pamięci wielu osób, jako kapłan szczególnie oddany drugiemu człowiekowi, a zwłaszcza młodzieży. Jaki był w codzienności, jaki miał stosunek do drugiego człowieka? Najlepiej oddają wspomnienia osób, które osobiście go znały: – W Węgrowie uczniów szkół średnich nauczał religii charyzmatyczny i znany z wielu opowieści starszych kolegów i ich rodziców ks. Zbigniew Latosi. Zawsze spokojny, skupiony. Nawet jeśli byliśmy kolejną kilkudziesięcioosobową grupą uczniów tego dnia, ks. Zbigniew nigdy nie okazywał zmęczenia. Wręcz przeciwnie, poświęcał nam całą swoją uwagę. Nauczał religii, ale też mówił o sprawach ważnych dla każdego młodego człowieka. O życiowych wyborach, o odpowiedzialności, o kształtowaniu charakteru. Nikt nam nie nakazywał uczęszczania na te lekcje, a i tak sala katechetyczna zawsze pękała w szwach. Atmosferę tych lekcji pamiętam do dziś. A nauki ks. Latosiego pomogły mi niejednokrotnie w życiu – wspomina Maria Koc, senator RP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Dzięki księdzu kościół był w pewnym sensie centrum życia młodzieży. Ksiądz Zbigniew zawsze miał czas dla młodzieży, by podyskutować na różne nurtujące tematy. Zwracał uwagę na cnotę prawdomówności, uczył patriotyzmu i tolerancji oraz polskiej tradycji chrześcijańskiej. Subtelnie krytykował brak szacunku dla drugiego człowieka. Swoją radością życia zarażał innych – mówi Joanna Gago, nauczycielka języka polskiego w LO w Węgrowie.

Ks. Latosi kształtował węgrowską młodzież blisko 50 lat.

Podziel się cytatem

Charyzmatyczny przewodnik

– Jedynie prawda, wynikająca z zamiłowania do muzyki, wypływająca z wrodzonego talentu ks. Zbigniewa, mogła zdziałać tak wiele wśród młodych ludzi, którzy mieli to szczęście spotkać go na swej drodze. Multiinstrumentalista – zauważa Barbara Rostek.

Natomiast Monika Sulińska-Bieńkowska dodaje: – Właściwie to późne dzieciństwo i młodość spędziłam w klasztorze. Było pięknie! Ksiądz Latosi dawał siebie innym. Jak chleb. Nie licząc się zupełnie z własną osobą. Przed kilkoma tygodniami podczas rekolekcji, w których uczestniczyłam, padło pytanie o nauczyciela, który wywarł na nasze życie znaczący wpływ. Zdałam sobie wówczas sprawę, że moim nauczycielem – mistrzem był właśnie ks. Latosi i nie dlatego, że uczył mnie religii, ale dlatego, że swoim życiem uczył mnie, jak żyć.

– Nasz ksiądz kanonik miał także poczucie humoru. Sam żartował, że choć nazywa się Latosi to nie jest tegoroczny. W tym inteligentnym powiedzeniu zawarta jest mądrość życiowa – mówi ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Ku pamięci

Z inicjatywy proboszcza parafii klasztornej w Węgrowie ks. Romualda Koska oraz członków Stowarzyszenia Klasztor Węgrów – Centrum Dialogu Kultur zostanie wzniesiony nagrobek zaprojektowany przez Krzysztofa Buczaka, który odwołuję się do życia ks. Zbigniewa Latosiego.

2021-02-23 11:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokarm dla duszy

Romualda Korusa, artystę i autora wystroju kilku kościołów w diecezji sosnowieckiej, a prywatnie swojego tatę, wspomina Dorota Korus.

ZT: Minęło 5 lat od śmierci Romualda Korusa, zasłużonego artysty i pedagoga. Jak go dziś wspominamy? Dorota Korus: Rzeczywiście w grudniu 2022 r. minęło 5 lat od momentu, w którym musiałam pożegnać się z tatą w tym życiu. Tato był bardzo zdolnym i wyjątkowo kreatywnym artystą. Właściwie, jak pamiętam, to każdą wolną chwilę wykorzystywał na tworzenie. Był artystą, który doskonale opanował warsztat plastyczny i potrafił tworzyć niemal we wszystkich technikach. Uwielbiał grafikę warsztatową, zresztą w technice drzeworytu obronił pracę dyplomową na Akademii Sztuk Pięknych. Doskonale opanował także technikę litografii, dzięki której najbardziej lubił wyrażać swoje emocje i wypowiadać się na wiele tematów. Pamiętam także, jak tworzył linoryty, gipsoryty i monotypie. Tato bardzo dużo rysował, posługiwał się doskonale kredką, sangwiną, węglem, piórkiem, rapidografem bądź pisakiem. Niektóre rysunki wykonywał na zlecenie do gazet, instytucji, dla prywatnych osób, ale bardzo dużo rysował dla siebie. Wykonał cykl wspaniałych ekslibrisów dla Biblioteki Śląskiej. Był także znakomitym malarzem, bardzo wrażliwym na kolor. Wypowiadał się we wszystkich technikach malarskich. Był doskonały w akwareli, malarstwie olejnym, akrylowym, a dla mnie każdy stworzony przez niego pastel jest po prostu mistrzowski, niesamowity i zachwycający. Potrafił tworzyć dzieła, czasami w zaskakujących zestawieniach kolorystycznych, które zawsze były przepełnione światłem i robiły na odbiorcy wielkie wrażenie. Stworzył swój własny, rozpoznawalny styl. Jego wszystkie obrazy mają w sobie ten akcent niepowtarzalności, oryginalności i zawsze ogromny ładunek emocjonalny. Był optymistą, wierzył, że z każdej trudnej sytuacji można znaleźć wyjście. Duże znaczenie dla jego twórczości i postawy życiowej miała religia. Pamiętam, jak opowiadał, że już od najmłodszych lat był blisko Kościoła, śpiewał w kościelnym chórze, służył do Mszy św. jako ministrant, a jako dorosły był częstym uczestnikiem pielgrzymek mężczyzn do sanktuarium Matki Boskiej Piekarskiej. Zawsze wracał z nich szczęśliwy, z nowymi siłami, pomysłami i wiarą w lepszy świat. Pasjonował się również historią, zwłaszcza Polski. Czytał wiele książek i miał ogromną wiedzę historyczną z zakresu II wojny światowej. Ten okres bardzo wyraźnie odciska się także na jego twórczości, może dlatego, że będąc małym chłopcem był świadkiem wojny i powrotu swojego ojca z obozu jenieckiego w Donbasie.
CZYTAJ DALEJ

Loreto - wołanie o zachowanie maryjnej tradycji w Europie

[ TEMATY ]

Loreto

Adobe Stock

Loreto zawsze dziwiło się swemu wybraniu i próbowało nazwać po imieniu tajemnicę Mieszkanki domku odwiedzanego przez kolejne pokolenia. Z tego zadziwienia powstała modlitwa, która raz jeszcze przywołuje na pamięć to miejsce. Jest nią „Litania Loretańska”, którą śpiewa cały świat.

Święty Domek z Nazaretu otrzymał w 1294 r. drugą nazwę: Santa Casa di Loreto, Święty Domek z Loreto. Skąd taki skarb w rejonie włoskiej Ankony? Skąd ten zaszczyt?
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup Wacław Depo udzielił dyspensy na 26 grudnia

2025-12-10 09:05

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

dyspensa

archidiecezja częstochowska

Archidiecezja Częstochowska

Arcybiskup Wacław DEPO, Metropolita Częstochowski, udzielił dyspensy od obowiązku zachowania pokutnego charakteru piątku oraz od obowiązku wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych na 26 grudnia br., czyli na święto Św. Szczepana, tradycyjnie obchodzone jako drugi dzień świąt Narodzenia Pańskiego.

Przeczytaj także: 26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję