Reklama

Pytania o wiarę

Konsekwencje płynące z wiary

Wiele razy księża na ambonie powtarzają, że wiara nie jest tylko prywatną sprawą. Przyznam, że nie bardzo rozumiem ten pogląd. Przecież to moja sprawa, w co i jak wierzę i chyba nikt nie powinien się do tego mieszać?

Niedziela płocka 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naturze ludzkiej leży pragnienie harmonii i porządku. I chodzi tu nie tylko o to, co na zewnątrz nas, ale i o to, co w środku, w głębi. Często podświadomie szukamy pewnej hierarchizacji, usystematyzowania tego, co postrzegamy i tego, co w wyniku różnych doświadczeń i życiowych przeżyć nosimy w głębi naszych serc.
Zaryzykowałbym tezę, że nawet ci, którzy są tak zwanymi bałaganiarzami i świetnie czują się w nieporządku, szukają tego co im odpowiada, tego w czym czują wyraz własnego życia. Dla nich harmonią życia jest właśnie brak harmonii.
Nikt nie lubi, gdy ktoś chce mu ten poukładany świat zmienić. Człowiek broni swego terytorium jak osaczony zwierz, staje na straży własnych poglądów i przekonań, a usiłującego dokonać inwazji na własne pozycje, uważa za agresora. Nie kieruje się często przy tym rozsądkiem i poszukiwaniem prawdy, ale zwykłym przyzwyczajeniem i przekonaniem o własnej racji.
Kiedy napisałem kilka słów o tym, komu można odmówić pogrzebu chrześcijańskiego, nie spodziewałem się tak wielu gwałtownych reakcji. Nie spodziewałem się, że to ja zostanę przez wielu uznany właśnie za "agresora". Zostałem oskarżony o to, że rysuję obraz Kościoła jako instytucji, która kieruje się tylko prawem ustanowionym przez człowieka, a nie miłością Boga jako Stwórcy do swego stworzenia. Zarzucono mi, że czynię ze wspólnoty Kościoła bastion, gdzie ci w środku, to swoi, a ci co na zewnątrz to obcy, którym "wara" od posług jakich Kościół udziela.
Nie rysuję podziału na gorszych i lepszych. Chciałem tylko i nadal chcę pokazać, iż wiara którą wyznajemy stawia przed nami pewne zobowiązania. W centrum tej wiary stoi Zmartwychwstały Chrystus i to On jest ostatecznym punktem odniesienia w posłudze, jaką niesie Kościół. Jeśli ten Chrystus jest dla człowieka kimś nieistotnym, jeśli człowiek nie przyjmuje Jego słów, nie realizuje ich w życiu, to czy Kościół może udawać, że wszystko jest w porządku? Czy może czerpać z depozytu wiary i rozdawać na prawo i lewo, jak nie przymierzając, instytucja usługowa? Gdzie byłaby wtedy wierność Jezusowi Chrystusowi, gdzie zachowanie tożsamości wspólnoty, która założona przez Zbawiciela, ma Go naśladować i za Nim podążać?
Sakramenty i sakramentalia jakich udziela Kościół, wypływają z wiary w Jezus Chrystusa. To On je ustanowił i polecił nieść aż na krańce świata. Nie wolno jednak nigdy zapomnieć, że fundamentem, na którym się je składa musi być wiara. Jezus powiedział, że "kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony (Mk 16, 16)". Najpierw uwierzy, a dopiero potem przyjmie chrzest. Taki jest Boży porządek działania.
Kijem wsadzonym w mrowisko była dla wielu sprawa pogrzebu chrześcijańskiego, ale Kościół i wiara, którą niesie to przecież nie tylko pogrzeb. To przede wszystkim sakramenty. To chrzest, bierzmowanie, Komunia św., to sakramenty małżeństwa i kapłaństwa, to wreszcie Jezus Chrystus obecny w nich i przez nie działający. Człowiek, który chce przyjąć którykolwiek z tych sakramentów musi najpierw zapytać siebie o to, kim jest dla niego Jezus Chrystus, czym jest wiara, której Chrystus od niego oczekuje. Sakramenty nie są magią, która zaowocuje bez wewnętrznego zaangażowania człowieka. Niektórzy zaś chcieliby patrzeć na nie tylko z punktu widzenia tradycji, przyzwyczajenia, czy opinii publicznej.
Myślę, że pytanie o wiarę, jeżeli się w ogóle pojawi, schodzi na plan dalszy. Kościół stoi na straży, by tak nie było, by wydarzenia religijne w życiu człowieka, nie były tylko folklorem, ale by świadomie spotykał on w nich swego Zbawcę. Kiedy dotyka się spraw związanych z życiem religijnym, każdy czuje się upoważniony do tego, aby brać co chce - jak w supermarkecie. Kościół to nie sklep, a sprawy wiary to nie własne "widzimisie" każdego człowieka. Nie wolno o tym zapomnieć, choć mówienie dziś o odpowiedzialności i konsekwencji jest bardzo trudne. Sądzę, że wynika to z ogólnego trendu, jaki można zauważyć w naszym społeczeństwie. Hasłem wywoławczym jest życie bez zobowiązań, bez stresów, bez nakazów i zakazów. Społeczeństwo ciągłej zabawy i dorosłych dzieci. Małżeństwo, rodzicielstwo, obywatelstwo, czy religijność bez odpowiedzialności - tak jak każdy chce. Wielu uważa, że to w co wierzą, to jak żyją i poglądy, które wygłaszają to ich prywatna sprawa. To prawda, ale jeśli te postawy stoją w sprzeczności z nauką Kościoła, to Kościół ma prawo o tym powiedzieć. Nasza wspólnota ma swoje prawa, chcesz być z nami, powinieneś je zaakceptować. Jesteś wolny i wybór należy do ciebie, nikt nikogo nie zmusza. Jeśli jednak nie chcesz, nie żądaj od nas, byśmy spełniali wszystkie twe pragnienia. Należy przecież pamiętać, że za fasadą i zewnętrznym przejawem każdej uroczystości religijnej stoi Ten, który dał początek naszej wierze i z tej wiary będzie kiedyś żądał zdania egzaminu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zebranie KEP: Kościół planuje badania na temat posługi wikariuszy parafialnych

2024-06-12 13:01

[ TEMATY ]

KEP

księża

Karol Porwich/Niedziela

O stanie prac nad wskazaniami dotyczącymi formacji kapłańskiej w Polsce mówił podczas zebrania Episkopatu bp Damian Bryl. Planowane są m.in. badania dotyczące życia, formacji i posługi wikariuszy parafialnych - przekazał KAI przewodniczący Zespołu opracowującego dokument na temat formacji księży.

Zadaniem tego gremium jest przygotowanie wskazań dotyczących formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce. Jak wskazano, Zespół powinien uwzględnić ducha i normy dokumentu Konferencji Episkopatu Polski „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia” z 2021 roku oraz aktualny kontekst społeczno-kulturowy.

CZYTAJ DALEJ

Na synodzie jak w Kanie Galilejskiej [relacja + wideo]

2024-06-15 09:52

ks. Łukasz Romańczuk

Synodalny Zespół z parafii pw. św. Michała Archanioła w Miliczu

Synodalny Zespół z parafii pw. św. Michała Archanioła w Miliczu

Rozpoczęły się czerwcowe Rejonowe Spotkania Synodalne. Jako pierwsi rozpoczęli wierni z dekanatów: trzebnickiego, milickiego i prusickiego. Swoje spotkanie odbywali w Koniowie, a spotkanie prowadził o. Oskar Maciaczyk OFM.

Każde spotkanie synodalne to okazja do wspólnotowej modlitwy, wysłuchania ciekawej konferencji związanej z danym tematem oraz okazja do rozmów między parafialnych czy dekanalnych podczas agapy. Tym razem tematem przewodnim były słowa: “Uczyńcie wszystko, co powie wam Syn”. Słowa te są słowami przewodnimi II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej i nawiązują do Ewangelii z Kany Galilejskiej i słów Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Wyszli głosić i ...słuchać

2024-06-15 18:57

[ TEMATY ]

Legnica

ewangelizacja miasta

ks. Piotr Nowosielski

Już po raz III, osoby pochodzące z różnych wspólnot z diecezji legnickiej, dzielili się przeżyciem swej wiary, z mieszkańcami miasta. Na to wydarzenie wybrano sobotę, 15 czerwca 2024 r.

Najpierw uczestnicy wydarzenia spotkali się w legnickim Domu Słowa, jako miejscu formacji ewangelizacyjnej, aby przez zawiązanie wspólnoty, udział w modlitwie uwielbienia animowanej przez zespół Nazaret, wysłuchanie katechezy kerygmatycznej i konferencji biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego, a także udział w Eucharystii, przygotować się do ewangelizacji miasta.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję