Reklama

Niedziela Kielecka

Z wigilią do drzwi potrzebujących

Na szczęście czas epidemii wyzwala w wielu ludziach ogromną kreatywność w czynieniu dobra i chęć dzielenia się nim z innymi.

Niedziela kielecka 51/2020, str. VI

Arch. Proszowice

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pracownicy Zespołu Placówek Caritas w Proszowicach dostarczą ponad dwustu seniorom i ubogim wigilijne potrawy pod drzwi. – Nie możemy w tym roku, jak to było zawsze, spotkać się przy wigilijnym stole z naszymi podopiecznymi, ale możemy podzielić się z nimi radością i nadzieją w ten sposób.

Nie możemy się spotkać, ale możemy podzielić się radością i nadzieją.

Podziel się cytatem

Nie zostawimy ich na święta

Chcemy dać im ciepło i zapewnić, że o nich pamiętamy – mówi dyrektor Zespołu Placówek Caritas w Proszowicach Urszula Jarosz. W przygotowanie potraw angażują się wszyscy pracownicy i wkładają w tę pracę wiele serca i wysiłku, by było smaczne i jak w domu. Kiedy potrawy będą już gotowe i spakowane w jednorazowe opakowania, zostanie niełatwa logistyka, czyli ich dystrybucja do mieszkań podopiecznych. Urszula Jarosz zapewnia, że i z tym sobie poradzą. Takie zadanie wykonali z powodzeniem już przed Świętami Wielkanocnymi, kiedy dotarli z pomocą do wielu domów. Do każdego zestawu wigilijnego dołączona będzie paczka żywnościowa i drobny świąteczny upominek, aby wszyscy potrzebujący mogli spędzić święta godnie. Charytatywną akcję wspiera finansowo wojewoda małopolski Łukasz Kmita oraz burmistrz Proszowic Grzegorz Cichy, tak jak w poprzednich latach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czekamy na nich

To pomnażanie dobra zaczęło się już 6 grudnia, kiedy do siedemdziesięciorga dzieci – podopiecznych świetlicy środowiskowej Caritas i innych z uboższych rodzin zapukał św. Mikołaj. Odpowiedział na piękne listy i kartki maluchów, które przesłały już dużo wcześniej. Każde z nich otrzymało paczkę. Pamiętał on również o ponad sześćdziesięciu trzech uczestnikach Warsztatów Terapii Zajęciowej – chorych i niepełnosprawnych, którzy z utęsknieniem czekają na powrót Środowiskowego Domu Samopomocy (ŚDS), do przyjaciół i na spotkanie z terapeutami. Pracownicy, mimo wielu obostrzeń, stale utrzymują z nimi kontakt telefoniczny, ale także dostarczali im różne materiały do domów (np. elementy do wykonania ozdób świątecznych), by mogli samodzielnie je przygotować i poczuć radość z nadchodzącego Bożego Narodzenia. – To dla nas trudny czas, gdy nie ma w placówce naszych podopiecznych. Wirtualne kontakty online są ważne, ale nic nie zastąpi prawdziwej rozmowy, zwłaszcza że oni w dużej mierze nie potrafią radzić sobie z takimi technologiami, pragną prawdziwie się spotkać. Udział w zajęciach, pobyt w placówce, wspólne zajęcia, rehabilitacja są dla nich bardzo ważne dla ich dobrostanu psychicznego, stąd stała troska pracowników o kontakt z nimi, by nie zaprzepaścić dotychczasowej pracy terapeutycznej. Oni ogromnie tęsknią za sobą wzajemnie i nie mogą doczekać się powrotu na warsztaty – opowiada Urszula Jarosz.

Jest nadzieja

Wojewoda małopolski wydał z początkiem grudnia zezwolenie na obecność na zajęciach na WTZ do pięciu osób od 2 do 3 godzin dziennie, jeśli są spełnione pewne wymogi w placówce. – Nasze dogodne warunki lokalowe pozwalają nam na bezpieczne zorganizowanie takich zajęć – mówi. Podkreśla, że taka formuła wsparcia niepełnosprawnych osób, zamkniętych w swoich domach na czas pandemii rodzi dla nich szansę. Jest to wyjście naprzeciw ich potrzebom i na pewno spotkania wpłyną pozytywnie na ich stan psychiczny. Kiedy po pierwszej fali epidemii udało się nam znowu otworzyć placówkę i gdy wróciły zajęcia, ogromnie się cieszyli. Na kartkach, jakie namalowali, najczęściej widać było wtedy – nasz budynek Caritas i wielkie serce. Byliśmy wzruszeni ich wdzięcznością – wyznaje.

2020-12-16 09:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ochlak: fragment relikwii Drzewa Krzyża Św. ze świętokrzyskiego sanktuarium trafi na Madagaskar

2025-07-11 07:55

[ TEMATY ]

Relikwie Drzewa Krzyża Świętego

Madagaskar

Bp Marek Ochlak

Episkopat News/ flickr.com/Karol Jeliński

Bp Marek Ochlak zawiezie fragment relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Madagaskar. Otrzymał go za zgodą ordynariusza sandomierskiego bp Nitkiewicza ze świętokrzyskiego sanktuarium na Łysej Górze. Zapowiedział w rozmowie z PAP, że relikwia będzie peregrynowała po jego nowej diecezji Fenoarivo Atsinanana.

Wieloletni misjonarz i przełożony 59-letni ojciec Marek Ochlak jest ostatnim duchownym nominowanym przez papieża Franciszka na biskupa. Święcenia biskupie przyjął 6 lipca w oblackim kościele pw. św. Józefa w Gdańsku.
CZYTAJ DALEJ

Z medalikiem św. Benedykta w życie

Niedziela toruńska 28/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

medalik

św. Benedykt z Nursji

Archiwum autorki

Awers i rewers medalika św. Benedykta

Awers i rewers medalika św. Benedykta
W miesiącu lipcu teksty liturgiczne przypominają głównego patrona Europy św. Benedykta. Jego święto obchodzone jest w Kościele katolickim, anglikańskim i ewangelickim w dniu 11 lipca na pamiątkę przeniesienia relikwii świętego z Monte Cassino do opactwa Fleury (11 lipca 673 r.). To doroczne święto ustanowił papież Paweł VI, gdy w 1964 r. w trakcie Soboru Watykańskiego II ogłosił św. Benedykta patronem Europy, podkreślając w ten sposób rolę, jaką zakony oparte na jego regule odegrały w łączeniu tradycji Wschodu i Zachodu oraz w cywilizowaniu Europy.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję