Reklama

Renowacja kościoła w Skrzeszewie

Nawet nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że kościół, do którego chodzimy tak często na Msze św. jest obiektem zabytkowym o kilkusetletniej historii. Budowali go nasi pradziadowie pełni poświęcenia i nadziei, że ich trud i praca będą służyły Bogu i wielu pokoleniom po nich następującym. Wszyscy troszczyli się o piękny wygląd i wystrój kościoła niejednokrotnie ofiarowując rodzinne pamiątki tworzące historię pokoleń.

Niedziela podlaska 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A dziś kościoły stały się jedynie miejscem odprawianych Mszy św. i choć w nich uczestniczymy nie potrafimy przejąć się potrzebami tych budowli, przez co cały ciężar utrzymania pozostawiamy całkiem nieświadomie naszym proboszczom. To właśnie oni, jako gospodarze świątyń, ponoszą w obecnych czasach trud opieki nad kościołami, i tymi zabytkowymi, jak i tymi współcześnie budowanymi. Szukają więc wszelkich źródeł sfinansowania utrzymania kościołów.
Z podobnym problemem boryka się proboszcz parafii w Skrzeszewie, ks. mgr Ryszard Iwaniuk, którego kościół jest wpisany do rejestru zabytków.
Wieś Skrzeszew oddalona jest od Sokołowa Podlaskiego o 18 kilometrów i leży przy drodze krajowej na odcinku Sokołów - Drohiczyn. Historia wsi sięga około sześciuset lat wstecz i jest dość bogata. Na uwagę zasługuje fakt, że w 1428 r. Wielki Książę Litewski Witold przekazał Skrzeszew Kościołowi. Dobra skrzeszewskie stały się więc własnością biskupów łuckich (Łuck - miasto na Wołyniu, obecnie Ukraina), a parafia została tu erygowana w 1466 r. Dopiero jednak po około trzystu latach doczekała się odpowiedniej świątyni. Wcześniej bowiem istniała w Skrzeszewie jedynie drewniana kaplica modlitewna. W 1501 r. akt powstania parafii odnowił biskup łucki Jan Pudełko. Budowę istniejącego do dziś murowanego kościoła w stylu barokowym pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa Męczennika rozpoczęto w 1705 r. z inicjatywy rodu Godlewskich. Fundatorem budowli był Stanisław Godlewski, stolnik nurski, dziedzic dóbr Mordy.
Należy przypomnieć, iż początek wieku XVIII to tocząca się na ziemiach polskich wojna północna i systematyczna akcja rabunkowa i niszczycielska ze strony Szwedów. Czas więc niezwykle trudny dla budowy i wyposażania świątyni. W oddalonej bowiem o kilkanaście kilometrów wsi Kożuchówek właśnie wtedy najeźdźcy ograbili i spalili doszczętnie kościół parafialny.
Budowa w Skrzeszewie trwała mimo narastających problemów. Ofiarność i potrzeba posiadania w tak trudnych czasach prawdziwej i pięknej świątyni sprawiły, że w 1733 r., dzięki zaangażowaniu i staraniom stolnika drohickiego B. Ciecierskiego, można było oddać ją do użytku publicznego. Konsekracji kościoła dokonał biskup Jan Olszański, sufragan chełmski.
Obiekt wymagał jeszcze wielu wykończeń, ale tym zajął się podskarbi nadworny litewski - dziedzic Józef Franciszek Obniski, który w 1741 r. odnowił i wyposażył wnętrze kościoła.
W 1808 r. dobra skrzeszewskie rodzina Obniskich nabyła na własność, a nowy dziedzic zdołał odbudować je ze zniszczeń po wojnach napoleońskich. Wtedy to odrestaurował kościół, wybudował cukrownię, browar, gorzelnię, młyn i zajazd.
Po około stu latach funkcjonowania, w okresie od 1837 do 1840 r. dobudowano do istniejącej bryły czterokolumnowy portyk w stylu jońskim. Jest on elementem nadającym budowli charakter stylu klasycystycznego, przypominającego wyglądem starożytne greckie świątynie.
Od 1845 r. dobra skrzeszewskie należały do rodu Ochenkowskich, którzy powiększyli uposażenie parafii oraz dokonali remontu kościoła pod koniec XIX w.
W kościele zachował się do dziś barokowy ołtarz w stylu regencji, ufundowany w 1741 r. przez wspomnianego dziedzica wsi - Obniskiego. Są też rzeźbione figury archaniołów św. Michała i Gabriela oraz bogate zwieńczenia z postaciami alegorycznymi i aniołami podtrzymującymi glob ziemski z herbem fundatora - "Lis". Jest to przepiękna całość nadająca ogólnemu wystrojowi świątyni niezapomniany urok. Podziwiać można też w kościele zachowane w dobrym stanie portrety właścicieli Obniskich, które namalowane zostały około roku 1830. Zarówno portret Franciszka Obniskiego jak i jego małżonki poddano konserwacji w 1995 r. Jest też późnogotycka figura Chrystusa Zmartwychwstałego pochodząca z XVI w. i nieco młodsza, siedemnastowieczna postać Chrystusa Frasobliwego. Uwagę zwracają również dwie postacie kobiece z XVIII w., które umieszczono w koszowo zamkniętych wnękach pod wspomnianym dobudowanym portykiem. Figury tworzą wraz z opisanym krucyfiksem udaną kompozycyjnie grupę rzeźbiarską, a gesty i dynamika harmonizują z nastrojem sceny Opłakiwania.
Wśród zabytkowych skarbów kościoła w Skrzeszewie znajduje się również relikwiarz rokokowy z XVII w. oraz pochodzący z gdańskich warsztatów złotniczych ornat z pasów kontuszowych z drugiej połowy XVIII w. Ponadto dobrze zachowały się wyroby lokalnego kowalstwa, np. zamki u drzwi wejściowych. Dzwon świątyni pochodzi z 1795 r. i został odlany przez znanego gdańskiego ludwisarza Michała Wittwercka.
Kościół w Skrzeszewie zaliczany był do najstarszych sanktuariów Maryjnych na Podlasiu i Mazowszu. Kult Matki Bożej znany był tu już w XVI w. Z tego czasu właśnie zachowały się zapisy na ołtarzu z wizerunkiem Matki Bożej. Wśród osób, które doznały szczególnej łaski od Matki Bożej należy m.in. biskup łucki Stanisław Rupniewski, Jan Sapieha - hrabia na pobliskich Bohach, podskarbi nadworny wielkiego Księstwa Litewskiego. Do 1764 r. odnotowano w księdze 72 cudowne uzdrowienia. Niestety, w czasie zaborów, po powstaniu styczniowym Sanktuarium utraciło swe znaczenie.
Ten zabytkowy kościół posiada również starą kamienną posadzkę, pod którą znajdują się podziemia ze spoczywającymi tam prochami fundatorów. Spękana, miejscami zapadająca się posadzka, jak i same podziemia, wymagają szybkiej interwencji specjalistów.
Od 1995 r. - staraniem parafian i Księdza Proboszcza - trwają prace remontowo-konserwatorskie kościoła w Skrzeszewie. Dzięki zaangażowaniu i ofiarności lokalnej społeczności oraz przy pomocy nielicznych sponsorów odnowiono już zabytkowy ołtarz główny i organy, pomalowano wnętrze świątyni, pokryto dach blachą miedzianą i odrestaurowano ściany zewnętrzne. Z pomocą finansową pospieszył również Departament Kultury, Promocji i Współpracy Zagranicznej, pokrywając część kosztów malowania kościoła ze środków przeznaczonych na konserwacje zabytków.
Należy w tym miejscu podkreślić rolę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - Ryszarda Głowacza, który dokłada wszelkich starań aby prace remontowo-konserwatorskie w kościele trwały nieprzerwanie. Dzięki pracy i zaangażowaniu pracowników Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków Województwa Mazowieckiego Delegatury w Siedlcach z mgr. Stanisławem Firdorczukiem na czele, świątynia w Skrzeszewie odzyskuje swą dawną świetność.
Pozostaje nadzieja, że dzięki kolejnym staraniom parafian, Księdza Proboszcza i ludzi dobrego serca ocaleje jeszcze jeden zabytek ziemi podlaskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budować z Bogiem

2024-06-11 13:33

Niedziela Ogólnopolska 24/2024, str. 24

[ TEMATY ]

Bóg

liturgia

Grażyna Kołek

Kiedy budujemy dom, to z dnia na dzień widzimy efekt naszej pracy. Najpierw powstają fundamenty, potem ściany i wreszcie dach. Kiedy krawcowa szyje ubranie i powstaje piękna bluzka lub zgrabna sukienka, także widzi efekt swojej pracy.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca dziś do pamięci o osobach starszych

2024-06-15 17:09

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Jakże często odrzuca się osoby starsze, pozostawiając je samym sobie, co staje się prawdziwą ukrytą eutanazją!” - czytamy w dzisiejszym tweecie papieskim. Takie słowa odnoszą się do obchodzonego właśnie 15 czerwca Światowego Dnia Świadomości Znęcania się nad Osobami Starszymi. ONZ zatwierdziła tę datę w 2011 r.

Tweet Franciszka dalej zaznacza, iż wspomniane pozostawienie osób starszych samym sobie „to rezultat owej kultury odrzucenia, która wyrządza tak wiele zła w naszym świecie”. Papież wskazuje następnie, że „wszyscy jesteśmy wezwani do przeciwdziałania tej toksycznej kulturze odrzucenia”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do LSO: bądźcie sługami słowa Bożego

– Ministrant, nie tylko lektor, ma być sługą słowa Bożego – powiedział bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. podczas XI Pielgrzymki Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej do sanktuarium Matki Bożej Mrzygłodzkiej w Myszkowie-Mrzygłodzie.

W homilii podkreślił, że Maryja „przychodzi jako wielka nauczycielka służby ołtarza”. – Matka Boża chce przypomnieć: w czymkolwiek bierzecie udział, cokolwiek robicie, nie zapomnijcie, że jesteście przede wszystkim ministrantami Boga. Nie jesteście tylko sługami ampułek, gongu, dzwonków, wody, wina, takich czy innych czynności, chociaż one są niesłychanie ważnymi znakami. Jeśli jednak będzie służyć tylko znakom, a zapomnicie, że tam jest Pan Bóg, wasza służba będzie bezużyteczna – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję