Reklama

Niedziela w Warszawie

W trosce o człowieka

Prymas Tysiąclecia podkreślał często, że nie można mówić o zawodzie, ale o powołaniu lekarza. Jak pandemia wpłynęła na nasze postrzeganie pracy medyków? Co jest głównym wyzwaniem służby zdrowia w dobie COVID-19?

Niedziela warszawska 43/2020, str. VII

[ TEMATY ]

debata

Medyczna Racja Stanu

Medyczna Racja Stanu

Debatę ekspercko-systemową w dniu św. Łukasza zorganizowały – Duszpasterstwo Środowisk Medycznych Archidiecezji Warszawskiej i Medyczna Racja Stanu

Debatę ekspercko-systemową w dniu św. Łukasza zorganizowały – Duszpasterstwo Środowisk Medycznych Archidiecezji Warszawskiej i Medyczna Racja Stanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największą wartością w medycynie jest człowiek, wokół którego ogniskują się działania pracowników służby zdrowia. A „im bardziej jakiś rodzaj pracy zwraca nas do człowieka i każe służyć człowiekowi, tym bardziej jest powołaniem, nie zawodem” – mówił do lekarzy kard. Stefan Wyszyński, zwracając przy tym uwagę, że ich praca ma w sobie stygmat Boży. – Musimy pamiętać, że praca lekarzy to coś więcej niż piękny, dobrze płatny zawód, budzący szacunek i uznanie społeczne. Na pierwszym miejscu to powołanie – uważa dr Tomasz Latos, lekarz i poseł.

Zabija nie tylko covid

Czas pandemii, której doświadczamy od marca, pokazał dobitnie fakt, że służba zdrowia powinna być priorytetową dziedziną życia społeczno-gospodarczego. Nadal nie mamy przebadanych klinicznie leków i szczepionki przeciw COVID-19. Personel medyczny jest więc ponownie na pierwszej linii frontu. – Obecna sytuacja pokazuje po raz kolejny deficyt pracowników służby zdrowia, nie tylko lekarzy – zauważa prof. Zbigniew Gaciong, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i wskazuje jednocześnie na groźniejsze niebezpieczeństwo od COVID-19. – Medycyna jest tym obszarem aktywności, gdzie podstawą jest bezpośredni kontakt z pacjentem. Większą ofiarą koronawirusa będą pacjenci cierpiący na inne choroby, którym pandemia utrudnia kontakt z lekarzem – alarmuje rektor WUM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A niebezpieczeństwo lekceważenia wielu chorób w wyniku lęku przed zakażeniem koronawirusem jest ogromne. Co roku wskutek chorób przewlekłych umiera na świecie 70 mln ludzi. – Państwo ani lekarze nie mogą zapomnieć, że skierowanie większej puli środków na walkę z pandemią, zmniejsza szanse leczenia innych chorób. To stawia lekarzy przed ogromnymi dylematami decyzyjnymi – przestrzega prof. Andrzej Fal, dziekan wydziału medycznego UKSW. Skuteczność terapii zawału serca jest zależna od czasu podjęcia reakcji. – Nie powinniśmy tracić z pola widzenia pacjentów niecovidowych – zaznacza prof. Piotr Pruszczyk, prorektor WUM.

Czas reform

Epidemia jest momentem, który ogniskuje nasze indywidualne postawy i pokazuje problemy systemowe. To czas, który uprzytamnia nam podstawowe cele instytucji medycznych i zmusza do szybszych, bardziej zdecydowanych wyborów. Prof. Jacek Pawlikowski z UKSW podkreśla, że epidemia jedynie bardziej wyraziście ukazała nam, co jest słabym punktem. – Zbieramy teraz owoce ostatnich 20-25 lat w systemie zdrowia – uważa wykładowca wydziału medycznego UKSW.

Czy trudny czas, który przeżywamy jest dobrym momentem na reformy? Zdaniem dr. Tomasza Imiela z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie – zdecydowanie tak. – Mamy kryzys. Lepszego czasu na reformy nie będzie – twierdzi. Podobnie myśli dr Zbigniew Król, zastępca dyrektora ds. klinicznych i naukowych Szpitala MSWiA. – Epidemia jest dobrym momentem testowania systemu opieki zdrowotnej – przekonuje.

W imię miłości bliźniego

Jak w sytuacji pandemii ma zachować się osoba wierząca? Zdecydowanie konieczna jest odpowiedzialność etyczna za bezpieczeństwo zdrowotne. Miłość bliźniego jest etyką bliskości, ale także dystansu. – Istotne jest, aby nie popaść w dualizm: albo szczepionka, albo modlitwa. Trędowatych leczył tylko Jezus, nie uczniowie. Trąd wyleczyła medycyna, nie religia – zauważa o. Jacek Prusak SJ z Akademii Igantianum. Pamiętajmy, że łaska buduje na naturze, a pandemia dotyczy wszystkich. Więc także kwarantanna może być Bożym przykazaniem.

2020-10-20 21:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Testament, ogłoszony przez Watykan w dniu śmierci papieża, nosi datę 29 czerwca 2022 r.

2025-04-21 20:21

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Czując, że zmierzch mojego ziemskiego życia się zbliża, z wiarą spoglądam ku Życiu Wiecznemu - napisał papież Franciszek w swoim testamencie, datowanym 29 czerwca 2022 roku. Zawiera on jedynie dyspozycje dotyczące miejsca pochówku w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie.

„Przez całe życie powierzałem moją posługę kapłańską i biskupią Matce naszego Pana, Najświętszej Maryi Panny. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki złożono w papieskiej bazylice Santa Maria Maggiore (Najświętszej Maryi Panny Większej), gdzie będą oczekiwać na Dzień Zmartwychwstania. Chciałbym, aby moja ostatnia ziemska podróż zakończyła się w tym starożytnym sanktuarium maryjnym, do którego zawsze udawałem się na modlitwę przed i po każdej podróży apostolskiej, powierzając Niepokalanej Matce wszystkie moje intencje i dziękując Jej za macierzyńską opiekę” - wyjaśnił papież.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa w intencji zmarłego papieża Franciszka w Przemyślu

2025-04-21 19:02

radio Fara

Homilię wygłosił ks. Piotr Baraniewicz

Homilię wygłosił ks. Piotr Baraniewicz

W Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r., w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu abp Adam Szal przewodniczył Eucharystii w intencji zmarłego Papieża Franciszka.

We wstępie do Mszy świętej, metropolita przemyski przypomniał, że chrześcijanin na życie człowieka zawsze patrzy przez perspektywę zmartwychwstania. – Chrystus zmartwychwstał i to jest nadzieja dla nas, dla każdego z nas. Także i dla każdego papieża. Dzisiaj wspominamy i powierzamy Miłosierdziu Bożemu Papieża Franciszka, który odszedł do Domu Ojca dzisiaj rano. Modlimy się o to, aby ten, który czuł się wybrany przez Pana Boga, aby żyć w blasku Miłosierdzia Bożego, tego Miłosierdzia doznał. Dziękujemy Panu Bogu za dar jego życia, za jego encykliki, za dokumenty, za nauczanie. Zwłaszcza za pochylenie się nad ludźmi potrzebującymi pomocy, nad ludźmi, którzy zasługują na tajemnicę Bożego Miłosierdzia – powiedział abp Szal.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję