Reklama

Papieski obrus z libańskim cedrem

O wielkiej miłości Jana Pawła II do kraju cedrów świadczy adhortacja apostolska „Nowa nadzieja dla Libanu”, napisana w pierwszej osobie liczby pojedynczej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewna informacja poruszyła mnie do głębi i wryła się w moją pamięć. Po wielu dniach od koszmarnego wybuchu w Bejrucie pod gruzami znaleziono ciało 23-letniego studenta – Joego Akikiego. Umarł, ściskając w dłoni krucyfiks. Do ostatnich chwil życia pokładał swoją ufność w Chrystusie.

Ten poruszający epizod jest symbolem heroicznej wiary libańskich chrześcijan – tych, którzy należą do wschodnich Kościołów katolickich z maronitami na czele oraz prawosławnych. Wiary, która jest nieustannie poddawana najwyższej próbie w jednym z najbardziej zapalnych regionów świata, czyli na Bliskim Wschodzie. Liban przeżył okupację izraelską i syryjską oraz wojnę domową. Dzisiaj ten mały kraj ma na swym terenie aż 1,5 mln uchodźców z sąsiedniej Syrii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O dramacie Libanu nieustannie przypominał Jan Paweł II, zwłaszcza w czasie długotrwałej wojny domowej zakończonej dopiero w 1990 r. Przy różnych okazjach papież aż 168 razy apelował o pokój dla tego kraju. Piętnował świat za „niemoralną obojętność wobec ludobójstwa narodu libańskiego”, naciskał na amerykańską interwencję w jego obronie, przekonany, że rozwiązanie tej kwestii jest „możliwe niezależnie od rozwiązania problemu palestyńskiego”, jak czytamy w notatce wysłanej do prezydenta Ronalda Reagana w 1982 r.

Jan Paweł II kochał wszystkie narody, odnoszę jednak wrażenie, że Liban darzył szczególną miłością, czego przejawem była jego słynna fraza: „Liban to coś więcej niż kraj”. Do nowo wybranego patriarchy maronickiego, Nasrallaha Pierre’a Sfeira, Jan Paweł II powiedział: „Liban jest jak mój kraj, Polska, i rozumiem go bardzo dobrze, ponieważ on też jest poddawany uciskowi”, ale tłumaczyć uczucie do kraju cedrów pobudkami patriotycznymi Karola Wojtyły i skojarzeniami z Polską byłoby zbyt proste. Dla Jana Pawła II Liban to ziemia, po której chodził Chrystus, który ją uświęcił. To kolebka starożytnej kultury, wiele razy pojawiająca się na kartach Starego Testamentu.

Reklama

O wielkiej miłości Ojca Świętego do kraju cedrów świadczy adhortacja apostolska Nowa nadzieja dla Libanu, napisana w pierwszej osobie liczby pojedynczej.

Jan Paweł II traktował Liban jako kraj wzorcowy, gdzie „dziś, podobnie jak wczoraj, ludzie różnych kultur i religii są powołani do wspólnego życia na tej samej ziemi, ażeby budować jeden naród, złączony w dialogu i współistnieniu. We wspomnianej adhortacji papież rysuje przed chrześcijanami z Bliskiego Wschodu perspektywę współżycia jako lepszego stanu, niełatwego do praktykowania, ale ostatecznie wzajemnie wzbogacającego.

Uroczyste wręczenie adhortacji dla Libanu nastąpiło w maju 1997 r. podczas wymarzonej pielgrzymki Jana Pawła II do kraju cedrów, kilkakrotnie odkładanej z powodu niebezpiecznej sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Entuzjazm Libańczyków był wręcz nieprawdopodobny. Radość chrześcijan podzielali miejscowi muzułmanie, którzy licznie wzięli udział w spotkaniach z papieżem. We Mszy św. 11 maja 1997 r. w Bejrucie uczestniczyło pół miliona osób, czyli co ósmy mieszkaniec Libanu.

W homilii Ojciec Święty błagał Jezusa „o dar sprawiedliwego i trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie, opartego na poszanowaniu praw i aspiracji wszystkich ludzi”. Papież powiedział: „Słowo Jezusa jest dziś natchnieniem do naszej modlitwy. Modlimy się, aby ci, którzy płaczą, zostali pocieszeni, aby miłosierni zaznali miłosierdzia, aby wszyscy przyjmujący przebaczenie zgodzili się sami przebaczyć doznane krzywdy. Modlimy się, aby synowie i córki tej ziemi mogli radować się z tego, że są twórcami pokoju i że zostali nazwani dziećmi Bożymi. Jeśli cierpiąc, jesteśmy uczestnikami męki Chrystusa, to mamy również udział w Jego chwale”.

Jeszcze wiele miesięcy po pielgrzymce na papieskim stole w Watykanie leżał przywieziony z Bejrutu obrus z wyhaftowanymi libańskimi cedrami.

Libańczycy do dzisiaj są wdzięczni Janowi Pawłowi II za to, co zrobił dla ich kraju. Na potwierdzenie tego mogę zaświadczyć, że 7 lat temu byłem pilotem i konsultantem ekipy telewizji libańskiej, która kręciła w Polsce film dokumentalny o papieżu.

2020-09-23 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję