Reklama

Kościół

Podwójnie zaraźliwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raz w miesiącu mam półtoragodzinny dyżur w tzw. stałym konfesjonale. To takie miejsce, dokładnie kościół, w którym codziennie, od rana do wieczora, księża naszej diecezji czekają na penitentów. Oczywiście, nie znaczy to, że w kościołach parafialnych konfesjonały są pozamykane. Po prostu w jednym miejscu jest możliwość przystąpienia o każdej rozsądnej porze do sakramentu pokuty. Podczas dyżuru marcowego, który przypadł praktycznie kilka dni po rządowym ogłoszeniu lockdownu, nie wyspowiadałem nikogo. W kwietniu, po Świętach Wielkanocnych, zjawiły się – jeżeli mnie pamięć nie myli – dwie osoby. W maju nie spowiadałem w konfesjonale stałym, gdyż w dniu dyżuru miałem lekko podwyższoną temperaturę i zastąpił mnie inny ksiądz. W czerwcu spowiadałem już niemal całe półtorej godziny. To była prawdziwa radość, że ludzie wracają do konfesjonału.

Drugą radość przyniosła procesja Bożego Ciała. Było z nią nieco zamieszania. Początkowo panowało przekonanie, że tak jak w przypadku zgromadzeń mogłoby w niej uczestniczyć 150 osób. Później wyjaśniło się, że przy zachowaniu środków ostrożności, tzn. dystansu, maseczek – ograniczeń ilościowych nie ma. W większości parafii procesje odbywały się przy kościele. My wyszliśmy na miasto. Co chwilę z głośników brzmiał głos przypominający o zasadach bezpieczeństwa, przeplatany eucharystycznymi pieśniami. Ludzi było ok. 200. Często obcych – z innych parafii, którzy przyszli na tę procesję, bo była jedyną w okolicy, która przeszła ulicami. Widać tego potrzebowali. To cieszy.

Nie cieszą natomiast informacje o dyskryminacji mieszkańców województwa śląskiego w innych miejscach Polski. Początkowo gdy ktoś mówił, że słyszał, iż zdarza się, że Polakom z tej części naszego kraju odmawia się np. rezerwacji miejsc, których dokonali na letni wypoczynek, myślałem, że to tylko plotka. Niestety, tak się rzeczywiście dzieje. Pomijając fakt, że jest to działanie bezprawne i dyskryminujące, po ludzku należy powiedzieć, że tak nie wypada, że się nie godzi. Wiedzieliśmy, że koronawirus może zabić ciało. A teraz wiemy, że przez niego może zachorować także dusza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-06-24 09:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sudan Płd.: brakuje leków na malarię

[ TEMATY ]

leki

Sudan

koronawirus

malaria

Najmłodsze państwo świata boleśnie boryka się nie tylko z epidemią koronawirusa, ale przede wszystkim z malarią. W szpitalach i przychodniach brakuje podstawowych leków, a państwo nie uzupełnia ich zapasów. Tylko w ubiegłym roku w Sudanie Południowym na malarię zmarło prawie 6 tys. osób.

Ogromny kryzys humanitarny i skutki wciąż niezakończonego konfliktu nie ułatwiają niesienia pomocy. Organizacje pozarządowe i miejscowa Caritas starają się dotrzeć do najdalszych wiosek ze środkami higieny. Na targowiskach i w kościołach wciąż prowadzone są akcje uświadamiające na temat tego, jak bronić się przed koronawirusem. Jednak pandemia się rozprzestrzenia, odnotowano już ponad 1600 zarażonych, dane te na pewno nie są pełne ponieważ brakuje testów i wykonuje się je jedynie w stołecznych szpitalach. Sudańskie radio poinformowało też o wzroście przypadków malarii. W państwowych placówkach lekarze nie mają czym leczyć i odsyłają chorych do prywatnych placówek. Podziel się cytatemSudańczyków nie stać jednak na zakupienie leków.
CZYTAJ DALEJ

Święta Miss - Gemma Galgani

Niedziela Ogólnopolska 18/2003

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Marek M. prawomocnie uniewinniony ws. znieważenia abp. Jędraszewskiego

2025-04-11 22:47

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

BP Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji uniewinniający Marka M. m.in. od zarzutu znieważenia abp. Jędraszewskiego. Orzeczenie jest prawomocne.

Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 r. Podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Przy słowach odtwarzanej piosenki "zabiłam go", mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu miał wykorzystać sztuczną krew.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję