Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Przy Sercu Jezusa

Serce Jezusa to Miłość, która nieustannie pragnie obdarowywać człowieka swoimi darami. Jednym z nich jest powołanie – wewnętrzny głos, który kieruje sercem do podejmowania wyborów.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 24/2020, str. VI

[ TEMATY ]

powołanie

Siostry Bożego Serca Jezusa

Archiwum autorki

Siostry podczas rekreacji w ogrodzie

Siostry podczas rekreacji w ogrodzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękne strony Roztocza pozostaną na zawsze w moim sercu. Lata dzieciństwa spędziłam w Zawadzie koło Zamościa. Patrząc z perspektywy czasu, w kształtowaniu mojego powołania zakonnego bardzo dużą rolę odegrał Ruch Światło-Życie, do którego należałam przy mojej parafii w Wielączy. Z wdzięcznością w sercu i radością wracam do tych czasów, do ludzi, dzięki którym wzrastało moje powołanie. Pierwsze poruszenie serca i cichy głos Jezusa usłyszałam będąc w VIII klasie szkoły podstawowej. Ta myśl zrodziła się podczas czytania Pisma Świętego. Poczułam, że w tym słowie jest żywy Bóg, który chce powiedzieć mi coś ważnego, coś dla mnie przygotował. Powoli odkrywałam, co to jest. Każdą wolną chwilę poświęcałam na czytanie. A jednocześnie pojawiło się pytanie co zrobić, by nie zmarnować tego życia, by przeżyć je dobrze.

Tobie się przyda

Reklama

Przyszedł czas liceum, szkoła, dom, spotkania oazowe, pomoc przy parafii. Myślę, że moje wewnętrzne pytania wpłynęły na moje zachowanie, gdyż pewnego dnia kapłan, który wówczas był moderatorem, podarował mi informator zakonny i powiedział: „Masz, tobie się przyda”. Podziękowałam i zrobiłam z tego użytek. Uświadomiłam sobie też, że to, co do tej pory było moje i Jezusa zaczynają zauważać inni ludzie, że to już nie była tajemnica. Zaczęłam pisać do różnych zgromadzeń zakonnych, by je poznać, jakie mają stroje, czym się zajmują. Pomyślałam, że jak już mam zostać siostrą zakonną, to chcę chodzić w habicie, długim i czarnym. I szukałam. Przyszedł czas ukończenia liceum, a wraz z nim coraz większy niepokój i pytanie: co zrobić, by nie zmarnować swojego życia. Kiedy rozważałam argumenty „za” i „przeciw” natrafiłam na słowa św. Jana Pawła II: „Człowiek może powiedzieć Bogu nie, ale jeżeli tak odpowie to dla niepokoju”. Wróciłam do folderów, zaczęłam oglądać i napisałam do Sióstr Bożego Serca Jezusa – tak naprawdę nie wiem dlaczego akurat to zgromadzenie. Odpisała mi siostra, opisując bliżej życie zakonne, a przy okazji napisała mi o swoich rodzinnych stronach, w których ja wtedy mieszkałam. To mnie chwyciło za serce! Powiedziałam sobie wtedy – to jest to. I stanęłam przed najtrudniejszym etapem, bo trzeba było podjąć tę ostateczną decyzję. Targały mną różne uczucia: radość, niepokój, przerażenie. Ostatecznie powiedziałam: teraz albo nigdy. I zdecydowałam. Tak to Pan Bóg spojrzał na mnie z miłością i nie potrafiłam inaczej jak odpowiedzieć na Jego miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kim są Siostry Bożego Serca Jezusa?

Historia tego zgromadzenia bierze swój początek we Wrocławiu. Zapoczątkowuje je młoda nauczycielka Gabriela Klausa. Od młodości Gabrielę pociągała praca misyjna, ale brała też pod uwagę pielęgnację chorych, wspomaganie ubogich i pracę wychowawczą, a przede wszystkim pracę z ludźmi biednymi duchowo i opuszczonymi dziećmi. Gabriela zakłada Sodalicję Bożego Serca Jezusa i stara się otworzyć Sekretariat Caritasu. W 1928 r. Sodalicja przekształca się w Zgromadzenie Sióstr Bożego Serca Jezusa. W 1937 r. Zgromadzenie zostaje zatwierdzone przez papież Piusa XI.

W duchu naszej założycielki poświęcamy się nauczaniu i chrześcijańskiej opiece nad dziećmi. Podejmujemy inne zadania apostolskie, a zwłaszcza w katechizacji w duszpasterstwie parafialnym, jako zakrystianki, organistki. Naszym charyzmatem jest zadośćuczynienie Bogu za grzechy nasze i całego świata.

Jeśli słyszysz głos powołania zapraszamy do kontaktu: www.sbsj.archidiecezja.wroc.pl/ lub www.facebook.com/SiostryBSJ/

2020-06-10 12:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwe życie i spełnione marzenia

[ TEMATY ]

powołanie

Beata Pieczykura/Niedziela

– Pan Bóg wzywa dzisiaj młodych. Bóg nie ma kryzysu powołań. On powołuje, ale jest kryzys osób, które Bóg powołuje, jest kryzys odpowiedzialności, odwagi i ryzyka. Trzeba zaryzykować, aby podjąć tę misję – powiedziała s. Monika, pijarka podczas niedzieli powołaniowej.

Razem z nią akcję prowadziła s. Joanna, pijarka, która opowiedziała, jak odkryła plan Boga na własne życie. – Przy parafii prowadziłam scholę i grupy młodzieżowe, bo lubię pracę z dziećmi i młodzieżą – mówi s. Joanna. – Rozmawiałam z Bogiem o swoich planach, marzeniach i pewnego dnia pojawiła się myśl, by zostać siostrą zakonną, ale odrzuciłam ją. Myśl jednak wracała i tak niespodziewanie przez Facebook poznałam siostry pijarki. Zobaczyłam, że to, co one robią, to jest właśnie to, co ja uwielbiam robić. Moje pragnienia i marzenia zaczęły się łączyć. Lepszego scenariusza na życie sama bym sobie nie wymyśliła. Dzisiaj jest bardzo szczęśliwą pijarką i dziękuję Bogu, że to się tak potoczyło. Realizuję swoje pasje, pragnienia i marzenia, będąc siostrą. Głęboko wierzę, że tylko z Bogiem możemy spełniać marzenia, bo On jako nasz Stwórca i Zbawca, wie co dla nas jest najlepsze.
CZYTAJ DALEJ

„Pójdź za mną”!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 57-62.

Środa, 1 października. Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy, doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik MSWiA: w środę w okolice rurociągu z gazem podpłynął rosyjski kuter

2025-10-02 15:20

[ TEMATY ]

MSWiA

Adobe Stock

W środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który zatrzymał się w pobliżu gazociągu - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. SG poleciła jednostce opuszczenia rejonu rurociągu, co zostało wykonane.

Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka poinformowała w czwartek podczas konferencji prasowej, że w środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. - Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który płynął oczywiście z kierunku Rosji - poinformowała. Zaznaczyła, że na ok. 20 minut zatrzymał się w okolicach rurociągu z gazem. - Dryfował ok. 300 metrów w okolicach rurociągu z gazem, poprzez który z platformy gaz jest wydobywany na ląd. Dopytywana o lokalizację incydentu odmówiła podania szczegółowych informacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję