Reklama

Niedziela Częstochowska

Stare-nowe bierzmowanie

Pandemia nie pokrzyżowała planów młodzieży przygotowującej się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Choć stało ono pod znakiem zapytania, udało się!

Niedziela częstochowska 24/2020, str. I

[ TEMATY ]

Zawiercie

bierzmowanie

pandemia

Agata Kowalska/Niedziela

W gronie bierzmowanych znalazły się: Klara, Weronika i Konstancja

W gronie bierzmowanych znalazły się: Klara, Weronika i Konstancja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lepszego dnia na bierzmowanie nie można znaleźć. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego w sanktuarium Miłosierdzia Bożego i Świętego Krzyża w Zawierciu-Blanowicach bp senior Antoni Długosz udzielił tego sakramentu 17 osobom. Mimo że sytuacja w kraju ciągle jest niepewna, to dzięki rodzicom, proboszczowi, a przede wszystkim z Bożą pomocą udało się dokończyć dzieło w wyznaczonym już od dawna terminie.

Niepewność

– Od 1,5 miesiąca trwały w parafii regularne przygotowania, 2 razy w tygodniu, a dzień przed przyjęciem sakramentu kandydaci, świadkowie i rodzice przystąpili do spowiedzi –mówi ks. dr Rafał Horyń, proboszcz parafii. – Kiedy w marcu dowiedzieliśmy się, że musimy zostać w domach, miałem dużo wątpliwości i obaw, czy majowy termin jest do utrzymania. Jednak kiedy zaczęto trochę rozluźniać obostrzenia, spotkałem się z rodzicami i młodzieżą, to oni podjęli decyzję. Chcieli, aby ten sakrament odbył się w dniu wcześniej ustalonym. Spełnialiśmy wszystkie wymogi, zarówno sanitarne, jak i kościelne. Najpierw chcieliśmy przenieść tę uroczystość na inny termin, kiedy sytuacja będzie już pewna, ale nasza świątynia jest duża, pomieści wiele osób, więc wszyscy zgodnie uznali, że przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa damy radę się przygotować – przyznaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młodzi chcieli

Jakie nastawienie do tego wydarzenia w tych niełatwych czasach miała młodzież? – Spotkaliśmy się z księdzem, by ustalić, co dalej z bierzmowaniem. Mieliśmy do wyboru albo 31 maja, czyli ustalony już dawno termin, albo np. wrzesień. Przygotowywaliśmy się już ponad 3 lata do tego dnia, więc zgodnie uznaliśmy, że nie ma na co czekać, bo tak naprawdę nie wiadomo, kiedy sytuacja się ustabilizuje. Było kameralnie, spokojnie, bez tłumów. Mieliśmy próby, by po prostu też wiedzieć, co i kiedy robić. Wszystko się udało i bardzo nas to cieszy – zgodnym chórem potwierdzają Klara, Weronika i Konstancja.

Słowo na trudne czasy

– Przed wami przyszłość, ale już teraz należy sobie zadać pytanie, jakim będę ojcem, jaką będę matką. Chrystus daje wam wspaniały przepis na życie. Założycie rodziny. Muszą one być trwałe i zbudowane na Jego miłości. Rozmawiajcie z Nim, ale niech to nie będzie bezmyślne odklepywanie pacierzy, ale szczera rozmowa. Mówcie o swoich problemach, trudnościach, ale i radościach, sukcesach – powiedział bp Długosz. – Niech Duch Święty zstąpi na was, abyście poczuli moc i dotyk Boga. Wracajcie do tej chwili w momentach słabości. Po bierzmowaniu nie znikną trudności, życie nie będzie łatwiejsze, ale macie kogoś, kto jest większy od wszystkich waszych problemów, niepokojów i lęków. Pokażcie swoim rówieśnikom, że da się żyć w zgodzie i radości z Bogiem! – zachęcał.

2020-06-10 12:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla Kościoła w Japonii nie był to rok stracony

[ TEMATY ]

Kościół

Japonia

pandemia

„Kończący się rok był wielkim wyzwaniem dla Kościoła japońskiego. W Japonii jest mało wiernych, a dodatkowo trzeba było ograniczyć ilość osób uczestniczących w Eucharystii’ – powiedziała siostra Aneta Płonecka, ze zgromadzenia Słudzy Ewangelii Miłosierdzia Bożego. Nie był to jednak rok stracony. Kościół w Japonii obchodził pierwszą rocznicę pielgrzymki papieża Franciszka. Biskupi przypomnieli, że jej hasło: „Chronić każde życie” stało się szczególnie aktualne w czasie pandemii. Powołując się na słowa Papieża konferencja biskupów nawołuje do ratyfikacji przez Japonię zakazu użycia broni jądrowej i porzucenia energii atomowej.

Władze państwowe nie wydały wprawdzie zakazu działalności Kościoła w czasie pandemii, ale biskupi zastosowali się do zaleceń administracji państwowej. Od końca lutego do końca czerwca w większości kościołów w zasadzie nie były celebrowane Msze. „Po raz pierwszy doświadczyliśmy braku Mszy choć nie ma prześladowań” – powiedział proboszcz kościoła Seijo w Tokio.
CZYTAJ DALEJ

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję