Reklama

Niedziela Kielecka

Wiślica w wykopaliskach

Bazylika wiślicka jest otoczona, jak kordonem, wielkim placem budowy. Cóż takiego powstaje za tym parawanem?

Niedziela kielecka 23/2020, str. I

[ TEMATY ]

Bazylika

wykopaliska

Wiślica

TD

Prace w Wiślicy potrwają do 2021 roku

Prace w Wiślicy potrwają do 2021 roku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teren wokół wyjątkowego sanktuarium ulega licznym przeobrażeniom, znikł już dawny pawilon archeologiczny, a prace wykopaliskowe uchylają rąbka tajemnicy kolejnych wieków. Wszystko po to, aby powstało nowoczesne muzeum, na miarę czasów.

Projekt pn. Modernizacja Muzeum Archeologicznego w Wiślicy jako oddziału Muzeum Narodowego w Kielcach wraz z otoczeniem, w celu zabezpieczenia i ochrony unikatowych obiektów dziedzictwa narodowego – jest realizowany w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowiska. Wkład własny w projekcie zapewnia Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwo Świętokrzyskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Realizacja projektu ma na celu powstanie unikatowego na skalę Polski i Europy szlaku zamykającego wszystkie najważniejsze wiślickie zabytki w całość, tworzącą zwarty kompleks muzealny.

Prace realizacyjne przy projekcie potrwają ok. dwóch lat; rozpoczęły się jesienią 2019 i zapewne nie skończą się przed upływem 2021 r., włączając bazylikę w nowoczesny kompleks muzealny. Muszą być prowadzone fragmentarycznie, aby nie naruszyć stabilności budynku bazyliki.

Docelowo podziemia pod bazyliką, dzwonnica oraz inne elementy otoczenia w ramach modernizacji zostaną połączone jedną ścieżką turystyczną, i w ten sposób wszystkie najważniejsze wiślickie zabytki stworzą obiekt muzealny, z wejściem od strony pawilonu.

Od strony północnej odkryto fragmenty budowli romańskiej, być może związanej z poprzednim kościołem oraz fragment wieży bp. Muskaty, który dokonał obwarowania kościoła. Jest to dawny teren cmentarny, a w badanym miejscu stały trzy kościoły, więc odkrywane miejsca pochówków są czymś oczywistym. Po północnej stronie znajdował się cmentarz przeznaczony dla osób mniej zamożnych. Znalezione tam przedmioty to najczęściej obrączki, krzyżyki, cekiny z czepków, w których chowane były kobiety. Strona południowa była zarezerwowana dla bogatszych mieszkańców średniowiecznej Wiślicy, co obrazują znalezione artefakty, np. przedmioty kultu osób tutaj chowanych.

Reklama

Prawie 26 mln zł ma kosztować cała inwestycja.

Podziel się cytatem

Ciekawych odkryć archeolodzy spodziewają się od strony południowej, która rzadko była badana pod kątem archeologicznym. Prace te nadzoruje archeolog Andrzej Gołembnik. Są one prowadzone z zastosowaniem nowoczesnego sprzętu, dokumentującego w sposób przestrzenny, trójwymiarowy. Służy to rekonstrukcji poszczególnych poziomów wokół bazyliki.

Docelowo wzdłuż murów ma powstać podziemny tunel, który z jednej strony będzie zabezpieczał fundamenty świątyni, a z drugiej będzie miejscem na ekspozycję.

Prace trwają także w podziemiach kolegiaty, która skrywa pozostałości dwóch romańskich kościołów: z XII i XIII wieku. Najcenniejsza pamiątka to płyta orantów – jedyna taka płyta romańska, która zachowała się na świecie. W podziemiach jest też fragment posadzki XIII-wiecznej świątyni. Przypomnijmy, że początki ośrodka kościelnego w Wiślicy to XI wiek.

2020-06-03 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co kryje poligon Brus?

Polskie monety, obrączki, sygnety, grzebienie, metalowe guziki i inne rzeczy osobiste, które mieli przy sobie mordowani, a które zachowały się w ziemi. Przy odkrywanych dziś na Brusie szczątkach archeolodzy znajdują właśnie takie przedmioty

Są też drzewa z powbijanymi w nie gwoździami czy hakami – niemi świadkowie zbrodni i strażnicy miejsc pochówku. W ten sposób rodziny ofiar potajemnie zaznaczały groby swoich bliskich. Bliskich, których wielu do dziś nie udało się odnaleźć, zidentyfikować. A w tle zeznania świadków mówiące o wjeżdżających pod osłoną nocy ciężarówkach, hukach wystrzałów. To przez lata skrywana tajemnica łódzkiego poligonu Brus, którą próbują rozwikłać badacze z Uniwersytetu Łódzkiego przy współpracy z Urzędem Miasta Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję