W Apel Jasnogórski włączyliśmy suplikacje – przejmującą modlitwę, którą podejmujemy razem ze zgromadzonymi wiernymi, łącząc się duchowo z innymi. Przede wszystkim modlimy się za siebie nawzajem, żeby w tej trudnej sytuacji nie poddać się panice i z ufnością patrzeć w przyszłość. Prosimy też za dotkniętych chorobą, za tych, którzy pomagają. Modlimy się o nadzieję dla całego świata. Powierzamy nasz los w ręce Pana Boga. Wielkim dobrodziejstwem w tym trudnym momencie są media, przez które możemy wspólnie on-line trwać na modlitwie (dokładny plan transmisji – str. 31). Zawierzenie się Maryi to jest nasza wielka siła. W tej nowej sytuacji musimy się odnaleźć – powiedział o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry.
– Jasna Góra respektuje wszystkie polecenia wydane przez służby sanitarne. Kapłani przed wyjściem do ołtarza dezynfekują ręce. W różnych punktach również istnieje taka możliwość. Każdy, kto chce przyjąć Komunię św. na rękę, otrzymuje ją. W tym wszystkim zachowujemy spokój. Pokładamy ufność w Panu Bogu, trwamy na modlitwie i wdrażamy wszystkie środki, aby nie ulec zakażeniu. Epidemia i Wielki Post – ten zbieg okoliczności, który dla nas, wierzących, nie jest zbiegiem okoliczności – to szczególna okazja, żeby się zatrzymać. W domu nie trwońmy czasu na rozrywkę, nie uciekajmy w internet i telewizję. Zastanówmy się nad naszym życiem, nad naszą relacją z Panem Bogiem. To czas dla nas. W perspektywie mamy niebezpieczeństwo choroby, a nawet śmierci. Refleksja nad naszym przemijaniem na pewno jest potrzebna – powiedział o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu