Reklama

Aspekty

Narzędzie na wyzwania naszych czasów

Wydaje się, że nowy protokół będzie dobrym i efektywnym narzędziem w rękach duszpasterzy. Jest on bardziej precyzyjny, niektóre pytania formułuje jaśniej niż protokół używany do tej pory – mówi ks. Rafał Szwaja.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: Jak obecnie w Kościele wygląda przygotowanie narzeczonych pragnących zawrzeć sakrament małżeństwa?

Ks. Rafał Szwaja: W Polsce, aktualnym dokumentem regulującym proces przygotowania wiernych do ślubu jest instrukcja wydana przez Konferencję Episkopatu Polski w 1989 r. „O przygotowaniu do zawarcia małżeństwa w Kościele Katolickim”. Normy te dzielą proces przygotowania do małżeństwa na 3 etapy: przygotowanie dalsze (proces kształtowania człowieka od dzieciństwa przez doświadczenie życia w rodzinie, katechezę etc.), bliższe (obejmuje tzw. katechizację przedmałżeńską) i bezpośrednie, którym jest zbadanie stanu wolnego nupturientów, braku przeszkód i braku wad zgody, spisanie protokołu i rozmowę duszpasterską przeprowadzoną przez duszpasterza z narzeczonymi.

W tym roku osoby pragnące zawrzeć sakramentalny związek małżeński czeka już jednak inna formuła przygotowań. Na czym polegają istotne zmiany w tej kwestii zawarte w „Dekrecie ogólnym o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego” ogłoszonym pod koniec listopada ub.r. przez Konferencję Episkopatu Polski i od kiedy będą one oficjalne obowiązywać?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Rzeczywiście, Konferencja Episkopatu Polski przygotowała nowe normy, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską, dotyczące ostatniej fazy przygotowań do ślubu, a więc tzw. przygotowania bezpośredniego. „Dekret ogólny” (nie dajmy się zwieść nazwie – w istocie to kompletna i drobiazgowa instrukcja) wchodzi w życie 1 czerwca br. – a zatem wszystkie rozmowy kanoniczno-duszpasterskie z narzeczonymi przeprowadzane przez duszpasterzy po 1 czerwca będą się już dokonywać w oparciu o te normy. Czy są one aż tak rewolucyjne? Nie taki był zapewne zamysł prawodawcy. Chodziło raczej o dostosowanie sposobu przeprowadzania tzw. badania przedślubnego narzeczonych do rzeczywistości, która na przestrzeni ostatnich lat bardzo się zmieniła i wciąż się dynamicznie zmienia: mamy bardzo dużą ilość rozwodów cywilnych, osób żyjących bez związków czy wielokrotnie zmieniających partnerów, większą ilość związków zawieranych z niekatolikami czy osobami nieochrzczonymi, niemała jest także liczba kościelnych wyroków orzekających nieważność zawieranych małżeństw. Chodziło zatem o to, by dać duszpasterzom narzędzie adekwatne do wyzwań naszych czasów.
Nowości, które zawiera „Dekret ogólny” to m.in. wprowadzenie zasady rozpoczynania sporządzania protokołu z narzeczonymi od wspólnej modlitwy i złożenia przez nupturientów przysięgi prawdomówności, jednoznaczne określenie parafii, w której winien być spisany protokół przedślubny, nałożenie na duszpasterza wypisującego tzw. pełną metrykę chrztu dla celów matrymonialnych, obowiązku odnotowania tego faktu w księdze chrztów, jasne wyartykułowanie zakazu celebrowania sakramentu małżeństwa w czasie Mszy św. w przypadku tzw. małżeństw różnej religii (tzn. zawieranych z osobą nieochrzczoną czy katechumenem), wyraźne podkreślenie konieczności zbadania tzw. obowiązków naturalnych, wynikających z poprzednich związków nupturientów oraz konieczności dokładnego stwierdzenia stanu wolnego przy małżeństwach zawieranych z akatolikami i osobami nieochrzczonymi. Nowością jest także zaktualizowany protokół przedślubny.

Co zawiera nowy protokół przedślubny?

Nowy protokół zawiera m.in. rotę przysięgi, którą składają narzeczeni przed rozpoczęciem spisywania protokołu, zawiera rubrykę, w której należy odnotować nie tylko zawierane przez nupturientów do tej pory związki małżeńskie, lecz także ich poprzednie związki konkubenckie. W protokole znajduje się też m.in. pytanie adresowane do narzeczonego obrządku wschodniego, dotyczące przeszkody pokrewieństwa duchowego czy możliwości tzw. ujednolicenia obrządku nupturientów przy małżeństwie różnoobrządkowym. Novum jest pytanie, które zadaje się narzeczonym odnośnie do tego, czy dostrzegają u drugiej strony jakieś zachowania i cechy, które rodzą obawy o powodzenie małżeństwa.

Reklama

Czym są podyktowane owe zmiany i jaki jest główny cel ich wprowadzenia?

Jak już wspomniałem, celem wprowadzanych zmian jest pomoc duszpasterzom w pewnym określeniu stanu wolnego stron i ich kanonicznej zdolności do zawarcia małżeństwa w czasach, w których rzeczywistość staje się coraz bardziej złożona. Szczególny nacisk prawodawca kładzie na przygotowanie bezpośrednie małżeństw mieszanych i różnej religii, mając świadomość, że w tego rodzaju związkach niejednokrotnie dużo trudniejszym jest ustalenie stanu wolnego strony niekatolickiej czy nieochrzczonej.

Jak Ksiądz ocenia nowy protokół z perspektywy swojego dotychczasowego doświadczenia przygotowywania par do sakramentu małżeństwa?


Wydaje się, że nowy protokół będzie dobrym i efektywnym narzędziem w rękach duszpasterzy. Jest on bardziej precyzyjny, niektóre pytania formułuje jaśniej niż protokół używany do tej pory – choćby kwestię dotyczącą wykluczenia nierozerwalności małżeństwa, co docenią zapewne zarówno duszpasterze, jak i nupturienci.
Co istotne, wraz z nowym protokołem duszpasterze otrzymują pełen zestaw formularzy przydatnych – a niekiedy i niezbędnych – w procesie przeprowadzania rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi i prowadzenia korespondencji z kurią w fazie bezpośredniego przygotowania wiernych do małżeństwa.

Ks. Rafał Szwaja – prezbiter diecezji zielonogórsko-gorzowskiej; licencjat prawa kanonicznego; proboszcz parafii Matki Bożej Ostrobramskiej w Zielonej Górze i sędzia w Sądzie Biskupim w Gorzowie.

2020-03-18 11:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego chrzcimy dzieci?

[ TEMATY ]

chrzest

sakramenty

cykl o sakramentach

Karol Porwich /Niedziela

Przyszła kiedyś do ośrodka „Cyrenejczyk” kobieta – matka, która żaliła się na swojego syna. Miał on do niej i do swojego ojca pretensje o to, że został ochrzczony jako dziecko, że nie zostawiono mu możliwości wyboru! Kiedy indziej, w czasie kolędy, trafiłem do młodego małżeństwa, które jeszcze nie ochrzciło swojego syna. W rozmowie okazało się, że po prostu nie chcą „łamać” jego sumienia i chrzcić go „na siłę” - chcą, aby sam dokonał wyboru gdy dorośnie.

Chrzest dzieci nie jest czymś nowym w Kościele. Już w Dziejach Apostolskich czytamy o tym, że apostołowie chrzcili „całe domy” (por. Dz 16, 15. 33; 18, 8; 1 Kor 1, 16) czyli: rodziców, dzieci, służbę, niewolników. O praktyce chrztu dzieci wspominają wyraźnie dokumenty z II wieku po Chrystusie. Piszą o nim także Tertulian, Cyprian, Orygenes. Niektórzy pisarze chrześcijańscy powoływali się tu na samego Jezusa, który zganił apostołów, mówiąc do nich: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, nie przeszkadzajcie im!” (Mk 10, 14).

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Kim była Helena Kmieć?

2024-04-20 16:02

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć, zamordowanej 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału, która tym samym oficjalnie rozpocznie proces wyniesienia Heleny na ołtarze.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję