Reklama

Niedziela Przemyska

Przy krzyżu chorego

We wtorek 11 lutego pochylimy się nad tajemnicą ludzkiego odchodzenia i ludzkiej choroby.

Niedziela przemyska 6/2020, str. I

[ TEMATY ]

chorzy

Dzień Chorego

Światowy Dzień Chorego

Bożena Sztajner/Niedziela

Oddają chorym nie tylko wiedzę, ale też dar bycia z uważnością przy cierpieniu

Oddają chorym nie tylko wiedzę, ale też dar bycia z uważnością przy cierpieniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otoczymy modlitwą tych, którzy w szpitalnych salach lub – jak pięknie określił to poeta – w kolejkach do lekarzy rodzą w sobie nadzieję powrotu do normalnego życia i posługiwania. Nasze myśli skierujemy w stronę lekarzy i pielęgniarek, którzy swoją wiedzę i poświęcenie składają na ołtarzu służby życiu. W wielu hospicjach i domach opiekli pojawią się młodzi ludzie z darem uśmiechu i chwilą pobycia z chorymi.

Ten dzień wpisał się w moje życie bardzo trwale i właściwie każdego dnia w godzinie Apelu powraca do mnie z nostalgią, żalem, ale i ufnością. Było to kilka lat temu. Gościłem u moich przyjaciół w Szczawnicy. Od kilku lat nosili na obliczu troskę o chorą córkę Ewę, matkę trojga dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Był 10 lutego wieczorem. Obmyśliliśmy, że na drugi dzień pojedziemy do Ewy, aby w jej domu odprawić Mszę św., pomodlić się. Była właśnie 21.00. Wszystko przygotowane. Wtedy w tej ciszy zadumania natrętnie zadzwonił telefon. Do mnie. Pierwsza lakoniczna wiadomość. Mój brat zasłabł przy samochodzie i właśnie trwa akcja reanimacyjna. Świat stanął na głowie. Linia telefoniczna na trasie Szczawnica – Przemyśl rozgrzała się do czerwoności. Nigdy nie zapomnę słów lekarki, która poradziła mi: „nie jest dobrze, jeśli ksiądz może, to proszę przyjechać do szpitala”. Nie mogłem. Zbyt daleko. Wreszcie dotarła ta ostatnia wiadomość – brat nie żyje. Była 22.00.

Reklama

Trudno mówić o przespanej nocy. Rano zamiast w domu Ewy, odprawiłem Mszę św. w kościele w Szczawnicy i udałem się do domu żałoby – do mojego brata. Ewa odeszła rok później. O 21.00 każdego wieczoru wspominam i myślę o tym, jak wielu ludzi przeżywa taką właśnie wigilię dnia chorego.

Dzień chorego jest każdego dnia. Nawet jeśli nie dotyka to nas aż tak osobiście, pamiętajmy o tych, którzy często są blisko nas, o których wiemy, że dźwigają krzyż choroby lub jak Szymon z Cyreny idą obok krzyża kogoś bliskiego.

2020-02-04 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II bratem i orędownikiem cierpiących

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

chorzy

Adam Bujak

Naukowcy, myśliciele, pisarze, podobnie zresztą jak i inni zwykli ludzie, zastanawiają się nad fenomenem wielkości i świętości Jana Pawła II. Ludzkość jeszcze za życia obdarzała go tytułem Wielki, nazywając go Papieżem rodzin, dzieci, młodzieży. Mówiono o nim jako największym misjonarzu i pielgrzymie, który odwiedził 132 kraje, spędził w podróżach 586 dni, przebywając ponad 1 650 690 km, co odpowiada ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości miedzy Ziemią, a Księżycem. To wszystko jest ewidentną prawdą. Ale jego wielkość w głównej mierze polega na tym, że był autentycznym przyjacielem każdego człowieka, niezależnie od jego pochodzenia, koloru skóry, wyznawanej religii, kultury, statusu społecznego i ekonomicznego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję