Reklama

Niedziela w Warszawie

Dziękczynienie, rodzina, świeccy

Kard. Kazimierz Nycz kończy 70 lat. Od prawie 13 lat stoi na czele Kościoła warszawskiego. Czego uczy nas metropolita?

Niedziela warszawska 4/2020, str. VI

[ TEMATY ]

jubileusz

kard. Kazimierz Nycz

nauczanie

Łukasz Krzysztofka

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie setki, ale tysiące kazań wygłosił kard. Nycz od czasu, kiedy został metropolitą warszawskim. Gdyby spisać je wszystkie, to utworzyłby one kilka pokaźnych tomów. W swoich wystąpieniach hierarcha wypowiadał się w bardzo wielu kwestiach duchowych i religijnych. Podejmował też szereg spraw społecznych i politycznych. Przeanalizowaliśmy wystąpienia kard. Nycza i zauważyliśmy, że są tematy, na które szczególnie zwraca uwagę wiernym.

Nauczmy się dziękować

Kard. Nycz został metropolitą w 2007 r. Już rok później obchodziliśmy w Wilanowie zainicjowane przez niego Święto Dziękczynienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowo „dziękuję” pojawia się bardzo często w kazaniach metropolity. – Dziękujemy i zawierzamy. To jest istota tego dnia, który nas wszystkich przy Świątyni gromadzi – mówił Kardynał, zapraszając na Święto Dziękczynienia w 2015 r. i podkreślił: – Słowo „dziękuję”, jako wyraz wdzięczności Panu Bogu za wszystko, co dzieje się w moim życiu i słowo „zawierzam”, w domyśle, moje życie, ponieważ nikt z nas nie wie, co będzie jutro.

Metropolita w nauczaniu akcentuje potrzebę wdzięczności, jaką winniśmy okazywać Bogu.Ta rzadko spotykana dzisiaj postawa wśród wiernych jest dobrze zakorzeniona w Tradycji Kościoła. Już św. Paweł dziękował za: łaskę nawrócenia, uratowanie życia, owoce służby apostolskiej, dar zbawienia i wiarę adresatów swych pism. Z kolei św. Tomasz z Akwinu widział w dziękczynieniu wyraz cnoty wdzięczności.

W cnocie możemy się ćwiczyć, np. przez trud dziękowania za konkretne, małe rzeczy doświadczane w danym dniu. I właśnie do tego w wystąpieniach zachęca nas Kardynał. Ponadto podkreśla, że słowo „«dziękuję» musi odzwierciedlać wdzięczność i być dalekie od roszczeniowości”.

Kościół dla wszystkich

Podczas homilii i innych wystąpień publicznych kard. Nycz często przypomina, że Kościół założony przez Jezusa musi być dla wszystkich. A to oznacza, że w świecie, który coraz bardziej wydaje się zamknięty, zadaniem Kościoła jest danie świadectwa otwartości.

Reklama

– Kościół musi iść do wszystkich, do wierzących, poszukujących, a nawet do tych, którzy sami nigdy nie zaczną szukać – mówił hierarcha w Boże Narodzenie 2010 r. Zaznaczył przy tym, że Kościół musi być zarówno dla prostych pasterzy, jak i dla mędrców i królów, którzy zgodnie i razem powinni pełnić misję głoszenia Słowa i zbawiania świata. A w ostatnie święta wskazał nam na Żłóbek, który przypomina, że dla wszystkich jest Boże Narodzenie.

Skoro Kościół jest dla wszystkich, to – co podkreśla kard. Nycz – każdy musi pamiętać, że jest powołany do świętości. – Świętość jest dla nas wszystkich, nie tylko dla Jana Pawła II, o. Pio, Matki Teresy z Kalkuty czy kard. Wyszyńskiego – mówił 1 listopada 2019 r.

„Kościół zawsze będzie mówił «nie» aborcji, eutanazji, zapłodnieniu in vitro czy eksperymentom na ludzkich embrionach...” – napisał metropolita w liście do kapłanów.

Podziel się cytatem

Za życiem i małżeństwem

Każdy, kto uważnie słucha nauczania kard. Nycza, a później czytał opinie o nim w prasie świeckiej, przeżył zapewne zaskoczenie. W mediach kardynał przedstawiany jest jako liberał. A to dla współczesnych odbiorców tych mediów jest równoznaczne z opowiadaniem się za np. liberalizacją prawa do aborcji czy legalizacją związków homoseksualnych. Tymczasem metropolita, przypominając nauczanie Kościoła, staje po stronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

„Kościół zawsze będzie mówił «nie» aborcji, eutanazji, zapłodnieniu in vitro czy eksperymentom na ludzkich embrionach. Świeckim podejmującym działalność społeczną i polityczną trzeba przypominać o obowiązku stanowienia prawa, które chroni życie i godność człowieka” – napisał w liście do kapłanów w 2008 r.

Zdaniem kard. Nycza najskuteczniejszym obrońcą życia poczętego, człowieka starego oraz chorego powinna być rodzina. W czasie procesji Bożego Ciała w 2015 r., po referendum w Irlandii, którego wynik zalegalizował małżeństwa jednopłciowe, hierarcha podkreślał, że jest to poważne ostrzeżenie dla Europy i Polski.

Reklama

Metropolita przypomina, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety.

– Świat doszedł do takiego punktu, kiedy Kościół musi powiedzieć i będzie mówił „nie”, ponieważ małżeństwo ustanowione przez Boga, podniesione do rangi sakramentu przez Jezusa jest i będzie zawsze w Kościele związkiem mężczyzny i kobiety – mówił na XIII Ogólnopolskiej Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.

Hierarcha podkreśla, że rodzina jest dla wychowania następnych pokoleń wspólnotą niezastąpioną i „tylko będąc silna Bogiem może zapewnić Polsce bezpieczną przyszłość”.

Obrońca trwałości rodziny nie zamyka jednak oczu na fakty. Wzrost liczby rozwodów powoduje, że coraz więcej wiernych nie może korzystać z sakramentów. Z tego powodu wielu z nich czuje się odtrąconych. Spotykając się z takimi osobami, kard. Nycz mówił, że mimo tego, co wydarzyło się w ich życiu, mają oni swoje miejsce w Kościele.

Nauczanie i praktyka

Kolejnym tematem, który często pojawia się w nauczaniu kard. Nycza jest rola świeckich. W czasie wielkoczwartkowej Mszy Krzyżma w 2009 r. metropolita zaapelował do kapłanów, by stawiali akcent na „bycie razem” ze świeckimi – na współpracę w parafiach, wspólnotach i ruchach, szczególnie z młodzieżą. Przy wielu spotkaniach z młodymi podkreślał, że są oni nadzieją Kościoła.

Temat świeckich nie ogranicza się jedynie do samego nauczania, ale przekłada się na decyzje metropolity. Kardynał powołał Radę Duszpasterską, wspomagającą jego pracę, w której większość stanowią świeccy a nie duchowni. W jej obecnym składzie są m.in. naukowcy, dziennikarze, lekarz i inżynierowie różnych specjalności.

Ubodzy i Europa

Metropolita często zwraca też uwagę na problemy ludzi z marginesu – uchodźców, bezdomnych i ubogich.

Reklama

– To są nasi bracia, których Bóg nam dał! I nie próbujmy tworzyć żadnych konstrukcji, szukając winy (…). Naszym wezwaniem, powołaniem, zadaniem jest nie pozostawić nikogo potrzebującego bez pomocy – prosił w kościele kapucynów w 2017 r.

W nauczaniu kard. Nycza wybrzmiewa wołanie o pokój – zarówno ten w ludzkim sercu, jak i w kontekście społeczno-politycznym. – Jest taki rodzaj pokoju, który trzeba wyprosić na kolanach, który trzeba wybłagać, błagając o skruszenie naszych, ludzkich serc – apelował w 2014 r. w obliczu konfliktu na Ukrainie.

W nauczaniu kard. Nycza wybrzmiewa często wołanie o pokój – zarówno ten w ludzkim sercu, jak i w kontekście społeczno-politycznym.

Podziel się cytatem

Bycie metropolitą w stolicy sprawia, że kardynał jest zapraszany przez najważniejszych polityków. Przy okazji takich spotkań hierarcha podkreśla, że przedstawiciele narodu powinni swoją działalność opierać na wartościach chrześcijańskich, z których wyrasta nasz kontynent.

– Kiedy patrzymy na dzisiejszą Europę, która przeżywa swoje duchowe trudności i dylematy tożsamościowe, to pamiętajmy, że ci, którzy ją tworzyli po strasznej wojnie, czerpali z Ewangelii i budowali swoją działalność na fundamencie wiary i dążeniu do świętości – podkreślał 1 listopada 2017 r. Kilkadziesiąt lat wcześniej podobnie mówił kard. Stefan Wyszyński.

Program na lata

W tym roku czeka nas beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia, o którą od lat zabiegał kard. Nycz. Teraz metropolita apeluje, abyśmy się dobrze przygotowali do czekających nas uroczystości. Zwłaszcza od strony duchowej. Jego zdaniem, myślenie kard. Wyszyńskiego jest inspirujące i aktualne.

– Idąc w ślad za Prymasem Tysiąclecia winniśmy wyzwolić się z myślenia krótkowzrocznego i budować program na lata. Program, który w swych zasadniczych zrębach wyrasta z Ewangelii, aczkolwiek z poszanowaniem dla inaczej myślących – ocenił kard. Nycz.

Nie ma wątpliwości, że w tym wymiarze to, co głosi obecny metropolita jest kontynuacją wizji Prymasa Tysiąclecia.

2020-01-21 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Górny pułap

O osiągnięciach oraz nauczaniu bielskiej młodzieży z Beatą Markowicz, dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego w Bielsku-Białej, rozmawia Mariusz Rzymek.

Mariusz Rzymek: Czym może pochwalić się liceum, którego Pani jest dyrektorem?

CZYTAJ DALEJ

Katecheci do ME: proponowane zmiany dot. lekcji religii są dyskryminacją i segregacją

2024-03-18 13:10

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Proponowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany dotyczące lekcji religii w szkołach są daleko posuniętą dyskryminacją, segregacją oraz wykluczeniem ludzi o odmiennych przekonaniach, a zatem także osób wierzących, z przestrzeni publicznej - napisali katecheci z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w liście do minister edukacji.

Katecheci z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej wystosowali list do minister edukacji w sprawie lekcji religii opublikowany na stronie diecezji.

CZYTAJ DALEJ

"Tymi rękami można czynić znak krzyża"

2024-03-18 19:37

ks. Łukasz Romańczuk

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Drugi dzień rekolekcji w Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu nosiła tytuł: “Popatrzmy uważnie na nasze ręce…”. Ksiądz Aleksander Radecki pomagał uczestnikom zwrócić uwagę na czyny, które mogą stać się dobrym motywem do dawania świadectwa wiary,

To duchowe spotkanie rozpoczęło się od wspólnej modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której ks. Radecki zaprosił do wspólnego śpiewu Akatystu do Ducha Świętego. Po wezwaniu Ducha Świętego rozpoczęła się konferencja. Kapłan nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza, w której Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką. Na samym początku ks. Radecki poprosił, aby wyobrazić sobie siebie w podobnej sytuacji. Miało to na celu uświadomienie, jakie trudności może to sprawić w codziennym życiu. W tym momencie przywołana została historia człowieka mieszkającego w Raciborzu w latach 60-tych, czy Nickiego Vujcicia, pozbawionych kończyn. - Popatrzmy na własne ręce. Czy nie potrzebują uleczenia, przywrócenia do służby i do życia? Pół biedy, kiedy wiem o swojej chorobie, szukam pomocy, staram się ograniczać swoje niepełnosprawności, przyznaję się do nich. Popatrz teraz na swoje ręce. Zadbane, sprawne kryjące wiele talentów i możliwości. Takie “złote ręce” - mówił kaznodzieja, dodając: - Złote ręce, umiejące wiele, lecz czemu bezczynne? Bo się nie opłaca, bo się za mało opłaca? Bo zbyt piękne, by je utrudzić, ubrudzić w służbie? Ileż okazji do czynienia dobra zmarnowały?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję