Uroczystość Objawienia Pańskiego, niosąca ze sobą przesłanie, że Pan przyszedł na ziemię, aby objawić się całemu światu, jest kolejnym ważnym momentem w okresie Narodzenia Pańskiego.
Gromadzimy się wtedy wokół ubogiej stajenki, by oddać pokłon Dziecięciu i razem z Mędrcami ze Wschodu odnaleźć Tego, który jest źródłem prawdy i miłości. Tak też i było w tym roku 6 stycznia w parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Olszynie.
Podczas sumy parafialnej pod przewodnictwem ks. dziekana Bogusława Wolańskiego olszynianie wysłuchali ewangelicznej opowieści o pokłonie Mędrców, a w homilii wygłoszonej przez ks. Jakuba Sikorskiego starali się odnaleźć drogę do Bożego Dzieciątka, które na świat przyszło w betlejemskiej grocie. Jak podkreślił ks. Jakub, orszak Mędrców musiał być wspaniałym widowiskiem, które wzbudzało podziw, zachwyt i wielkie zainteresowanie. Kaznodzieja zachęcił jednak, aby pójść śladem Mędrców ofiarujących Jezusowi złoto, kadzidło i mirrę, a nie śladami Heroda, którego zniszczył lęk o władzę, bogactwa i być może o coś jeszcze.
Centralnym punktem obchodów tego świątecznego dnia był Orszak Trzech Króli pod hasłem „Cuda, cuda ogłaszają!”, który po Eucharystii, pod wodzą ks. Jakuba, wyruszył z kościoła parafialnego na ulice Olszyny, aby przy szopce ustawionej na jednym z placów miasta, wraz z Trzema Królami, oddać pokłon Panu. Wszystko to przy wtórze orszakowych okrzyków i śpiewie tradycyjnych polskich kolęd. W tegorocznym orszaku nie zabrakło uczestników nie tylko z Olszyny, ale także z Biedrzychowic i, co było wyjątkowe, z parafii św. Jadwigi Śląskiej w Lubaniu.
Było to spotkanie niezwykłe, które pozwoliło na nowo odkryć głębię świąt Narodzenia Pańskiego.
Podziel się cytatem
Długo oczekiwaną atrakcją, zapowiadaną na uroczystość Objawienia Pańskiego w Olszynie, był koncert Górniczego Chóru Męskiego z Lubina, który z pięknym, przebogatym programem kolęd i pastorałek przybył do olszyńskiego kościoła na zaproszenie ks. Bogusława Wolańskiego, z pochodzenia lubinianina i człowieka mocno związanego z górnictwem miedziowym. Wśród polifonicznych, pełnych niezwykłej głębi, artyzmu i ducha pieśni bożonarodzeniowych chórzyści z Lubina zaprezentowali kilka wspaniałych utworów o tematyce górniczej. Jak mówią uczestnicy koncertu, było to spotkanie niezwykłe, które pozwoliło na nowo odkryć głębię świąt Narodzenia Pańskiego i wśród muzycznych strof przytulić maleńkiego Jezusa, przyjmując Go za swego Pana i Zbawiciela. Koncert lubińskiego chóru tak bardzo się spodobał olszynianom, że nie zabrakło bisów, gratulacji i oklasków, które dla każdego muzyka są potwierdzeniem dobrze wykonanego zadania. Koncert zorganizowany został we współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Olszynie.
Początek wiersza Czesława Miłosza, zamieszczony na krzyżach Stoczni Gdańskiej, to przypomnienie o krzywdzie wyrządzonej ludziom, często bardzo biednym, będące nie tylko ostrzeżeniem dla tych, którzy krzywdzili ludzi w czasach komunistycznych, ale także wielkim wołaniem w czasach współczesnych. Widzieliśmy usmolonych węglem górników, którzy strajkując, wołali o miejsca pracy, o swoją ludzką godność. Wołały o to również ich rodziny, a w tym wołaniu zawarte było wołanie o wszystkie polskie rodziny. Wciąż jesteśmy w czasie tzw. transformacji. Dokonało się bardzo wiele zmian, zmieniają się też rządy, a ten, kto ma władzę, może zrobić wiele dobrego lub złego. Spodziewamy się, że ludzie, którzy sprawują władzę, którzy otrzymują mandat naszego zaufania, będą czynili wszystko dla dobra współobywateli. Państwo ma wszelkie narzędzia służące temu, by jego mieszkańcom żyło się jak najlepiej. Mówimy nieraz: państwo przyjazne dla obywatela. A przecież państwo nie może być dla swojego obywatela nieprzyjazne, ono ma o niego dbać – o każdego, o tego, który daje sobie radę, i o tego mniej zaradnego, prostego – zwłaszcza o niego. Obowiązuje uczciwość zarówno obywatela wobec władzy, jak i władzy wobec obywatela.
Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.
Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
Msza św. na placu św. Piotra w święto Zmartwychwstania Pańskiego jest jedną z najbardziej uroczystych i najważniejszych w roku. Przyciąga tłumy wiernych, również dlatego, że kończy się papieskim błogosławieństwem Urbi et Orbi. W tym roku, ze względu na stan zdrowia Franciszka jego udział w uroczystości stał pod znakiem zapytania, chociaż jego ostatnie „wypady” – na plac św. Piotra, do bazyliki św. Piotra i bazyliki Matki Bożej Większej - wskazywały, że Papież jest w stanie uczestniczyć publicznej uroczystości i udzielić błogosławieństwa.
Od zawsze starałem się być na tej szczególnej Mszy św. I tak też było tego roku. W połowie Eucharystii postanowiłem udać się na dach tzw. Braccio Carlo Magno, monumentalnego korytarza, który łączy lewą kolumnadę placu z fasadą bazyliki – jest to miejsce zarezerwowane dla dziennikarzy, fotografów i kamerzystów akredytowanych przy watykańskim Biurze Prasowym, z którego roztacza się wspaniały widok na plac św. Piotra i fasadę bazylik. Musiałem wyjść z placu i wejść do Watykanu przez boczną bramę zarezerwowaną dla pracowników watykańskich, bramę Perugino. Cała strefa była kontrolowana przez policję i przepuszczono mnie tylko dlatego, że miałem legitymację watykańską. Teren kontrolowano też z helikoptera, który krążył po okolicy. W Watykanie, przed Domem św. Marty było pusto – stali tylko żandarmi watykańscy, którzy poinformowali mnie, że Franciszek przyjmuje wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Jamesa Davida Vance’a. Jak się później dowiedziałem, było kilkuminutowe spotkanie na wymianę życzeń z okazji Świąt Wielkanocnych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.