Reklama

Niedziela Legnicka

W apostolskiej gotowości

Ognisko Apostolstwa Modlitwy istniejące przy parafii Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy świętowało 25. rocznicę swego powstania. Msza św. jubileuszowa w intencji wszystkich członków i sympatyków Apostolstwa Modlitwy sprawowana była 27 października br.

Niedziela legnicka 46/2019, str. 5

[ TEMATY ]

jubileusz

Legnica

Monika Łukaszów

Członkowie AM w parafii Matki Bożej Królowej Polski

Członkowie AM w parafii Matki Bożej Królowej Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Eucharystii zgromadzili się członkowie AM oraz parafianie. Wszystkich przybyłych przywitał proboszcz parafii ks. Bogusław Drożdż. – Dziś przeżywamy wielkie wydarzenie, jubileusz 25-lecia Apostolstwa Modlitwy w naszej parafii. W tej Eucharystii dziękczynno-błagalnej chcemy podziękować za dar tej wspólnoty dla całej naszej parafii. Proszę, abyśmy wspomagając modlitewnie tę wspólnotę, tym samym dziękowali Panu Bogu za ten skarb, który jest w naszej parafii – mówił ksiądz proboszcz.

Gościem jubileuszowej uroczystości był Krajowy Dyrektor AM w Polsce, ks. Stanisław Groń. – Świętujecie dzisiaj, w tej społeczności parafialnej w Legnicy, swój jubileusz 25-lecia. To wielka łaska i okazja do wyrażenia wdzięczności Bogu i ludziom za przeżyte lata modlitwy i pracy dla papieża, w Kościele powszechnym i w Waszej parafii. Jako Apostolstwo Modlitwy staramy się radośnie zapalać innych do naszej misji. Zaproszenie do udziału w modlitwie w intencjach papieża jest wciąż aktualne. Kontynuujemy drogę rozpoczętą we Francji 175 lat temu i trwającą dzisiaj w 98 krajach świata, o łącznej liczbie prawie 35 mln wiernych. Czas Waszego jubileuszu, to nie czas na samozadowolenie czy odpoczynek po licznych pracach i osiągnięciach. Musimy wciąż modlić się i rozeznawać, gdzie jeszcze i jak lepiej służyć Bogu w Kościele. Nasz Pan Jezus Chrystus jest wierny w swojej miłości, kocha nas i za to Mu dzisiaj dziękujemy. Ten jubileusz niech będzie szansą dla pomnożenia składu liczbowego Waszego ogniska apostolskiego. Proście żarliwie Pana Boga, aby wiele osób włączyło się w tę misję rozmodlenia naszych rodzin i wspólnoty parafialnej. Zawsze powinniśmy prosić ufnie, aby Bóg przyjmował nasze modlitwy, radości, prace i cierpienia. Niech miłe Mu będzie nasze codzienne ofiarowanie!

Na zakończenie Mszy św. ks. Groń na ręce animatorki AM Teresy Bielawskiej złożył list gratulacyjny, a ks. prob. Drożdż, wręczając bukiet kwiatów, podziękował za modlitwę, jaką AM prowadzi przez tyle lat w parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-11-13 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterz i naukowiec

Niedziela częstochowska 37/2021, str. IV

[ TEMATY ]

jubileusz

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Franciszek Dylus

Ks. Franciszek Dylus

Przez wiele lat łączył posługę duszpasterską z pracą naukową. Ksiądz dr Franciszek Dylus od 60 lat służy w kapłaństwie dla dobra Kościoła. W niedzielę 5 września wspólnota parafii św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie świętowała jego jubileusz.

Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Przybylski, uczeń i pierwszy wikariusz jubilata w tej parafii. W homilii wskazał, że istotną częścią posługi kapłańskiej jest przyprowadzanie ludzi do Boga, modlenie się za nich i żarliwe głoszenie wielkich dzieł Bożych.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję