Reklama

W prasie i na antenie

Inwestycja nadziei

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abyśmy nie popadali w skrajny pesymizm z powodu wydarzeń, które codziennie następują w kraju i na świecie, trzeba zauważyć i pewne "deski ratunkowe". Chciałbym zwrócić uwagę na ciekawą wypowiedź kard. Lehmanna z Niemiec, dotyczącą szkół katolickich. Mianowicie, podkreślił on, że szkoły te wnoszą istotny wkład w życie społeczne. A jest ich w Niemczech sporo, prawie 1150, i uczęszcza do nich ok. 370 tys. uczniów. Są to szkoły różnego stopnia i odpowiadające na różne zainteresowania. Podobnie jest we Francji, gdzie jest bardzo dużo szkół katolickich, a także w Stanach Zjednoczonych. Jeden z hierarchów Kościoła amerykańskiego - nota bene polskiego pochodzenia - kard. Maida zauważył niedawno w rozmowie z naszym Księdzem Arcybiskupem, że gdyby nie szkoły katolickie, nie byłoby w Stanach inteligencji katolickiej .
Myślę, że i u nas jest to bardzo ważne zagadnienie. Oczywiście, żyjemy w warunkach bardzo trudnych, nie ma pieniędzy, nie ma pracy, ale jednocześnie życie idzie dalej i jest przecież wielu ludzi, którzy mają pracę, którzy mają ambicje, by się rozwijać, chcą tworzyć, budować.
Jak można zauważyć, Częstochowa nie ma zbyt wielkiego pędu do inwestowania w naukę swoich dzieci, zwłaszcza w prywatnych szkołach katolickich. Jest w Częstochowie Liceum Katolickie, są szkoły podstawowe i gimnazjalne Braci Szkolnych, Sióstr Zmartwychwstanek, jest szkoła powołana przez Arcybiskupa Metropolitę częstochowskiego, mieszcząca się od niedawna przy parafii św. Antoniego (ul. Górna 12). Przyglądam się trochę pracy tej szkoły i widzę ogromny wysiłek, a jednocześnie ogromną nadzieję łączącą się z przygotowaniem tych dzieci nie tylko do stawienia czoła tzw. testom kompetencyjnym, jakie przed nimi stoją, ale do sprostania wymaganiom XXI w. - jako mądrzy, otwarci na świat chrześcijanie. Szkoła stawia dzieciom wysokie wymagania, odnoszące się zarówno do kształcenia, jak i pracy nad swoim charakterem.
Wraz z kilkoma osobami z redakcji Niedzieli byliśmy ostatnio uczestnikami tzw. Dnia Polskiego w tej szkole, będącego sposobem uświadomienia sobie, co znaczy być Polakiem w perspektywie przystąpienia naszego kraju do struktur europejskich, i widziałem - a znam te dzieci w większości z widzenia - jak one pięknie się rozwijają, jak dojrzewają, jak podejmują coraz poważniejsze zagadnienia i czynią to odważnie i mądrze.
Trzeba pogratulować szkołom, które mają ambicje wychowania wspaniałego człowieka. Trzeba także pogratulować rodzicom, którzy świadomie biorą na siebie duży obowiązek finansowy, zwłaszcza dziś, kiedy tak trudno o każdy grosz, ale chcą prawdziwego dobra swoich dzieci, wychowania ich w głębokiej kulturze, szacunku dla drugiego człowieka i tradycji. Gratulacje należą się zarówno dyrekcji tych szkół, jak i nauczycielom umiejącym tak pięknie rzeźbić dziecięce dusze. I dla nas szkoły te są nadzieją - nadzieją dobrej przyszłości.
W Polsce, niestety, zbieramy jeszcze żniwo komunizmu, który niewątpliwie odcisnął swoje piętno na myśleniu Polaków. Jak mówiła jedna z redaktorek Niedzieli, która właśnie wróciła ze Stanów, gdzie służyła doświadczeniem w tworzeniu się nowej naszej edycji - Niedzieli w Chicago, potrzebę dobrego kształcenia dzieci i młodzieży doskonale rozumie Polonia amerykańska, której młode pokolenia od lat uczą się w szkołach katolickich, słynących z dobrego poziomu, a nawet pewnego rodzaju elitarności, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu.
Myślę, że jeśli to tylko możliwe - posyłanie dzieci do katolickiej szkoły nie jest stratą pieniędzy, to inwestycja, którą warto przedsięwziąć - w imię miłości do dziecka, w trosce o jego bezpieczeństwo, a także z myślą o jego przyszłości, jego świadomości społecznej, dojrzałości, wierności Bogu. Nie oznacza to, oczywiście, że nic dobrego nie dzieje się w szkołach publicznych, gdzie trwa mordercza niekiedy praca, której celem jest formacja młodego człowieka, niemniej jednak wydaje się, że tam, gdzie jest większa świadomość celu pracy z dojrzewającym dopiero człowiekiem, tam są większe szanse, że cel ten zostanie osiągnięty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do prezbiterów diecezji włocławskiej: bądźcie ludźmi Boga i ludźmi modlitwy

2024-05-16 19:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

diecezja włocławska

Copyright Niedziela/Wlodzimierz Rędzioch

- Uważnie obserwujmy Kościół, jakim dzisiaj jesteśmy, a stwierdzimy, że on dużo mówi, a mało się modli. Zajmuje się sprawami niebędącymi w jego kompetencji, a zaniedbuje właściwą sobie misję, którą jest głoszenie Jezusowej Ewangelii - mówił kard. Robert Sarach do prezbiterów diecezji włocławskiej, przybyłych 16 maja do sanktuarium św. Józefa w Sieradzu.

Emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powitał biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Obok biskupa diecezjalnego i biskupa seniora Stanisława Gębickiego, w wydarzeniu uczestniczyło około 300 prezbiterów. W programie dorocznej diecezjalnej pielgrzymki kapłanów znalazła się konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.

CZYTAJ DALEJ

Noc na Strzeleckiej

2024-05-17 13:15

[ TEMATY ]

noc muzeów

materiały prasowe IPN

Izba Pamięci „Strzelecka 8” na Pradze-Północ zaprasza na Noc Muzeów. Program zapowiada się bardzo interesująco.

Izba Pamięci „Strzelecka 8” na Pradze-Północ poświęcona jest więźniom aresztu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Budynek powstał w drugiej połowie lat trzydziestych XX w. Do 1939 r. nikt w nim jednak nie mieszkał. W czasie II wojny światowej zasiedlili go częściowo tzw. dzicy lokatorzy, których usunęli Sowieci po zdobyciu Pragi we wrześniu 1944 r. Późną jesienią 1944 r. obiekt ten stał się kwaterą główną NKWD na obszarze Polski lubelskiej. Przez kilka tygodni urzędował tu gen. Iwan Sierow, tuż obok zaś płk Michałow (dowódca tzw. warszawskiej grupy operacyjnej). Tu zwożono aresztowanych żołnierzy polskiego ruchu niepodległościowego. W mieszkaniach zamienionych na pokoje przesłuchań prowadzono śledztwa. Przez zaadaptowane na areszt podręczny piwnice przewinęły się setki osób. Stąd ekspediowano je do obozu w Rembertowie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję