Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Ważne zaplecze misji

Z ks. Januszem Talikiem, diecezjalnym dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych, o misyjnym zaangażowaniu rozmawia ks. Piotr Bączek

Niedziela bielsko-żywiecka 41/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

misje

Archiwum

Pochodzący z Międzyrzecza o. Jan Kukla odprawia Mszę św. dla więźniów w boliwijskim Montero

Pochodzący z Międzyrzecza o. Jan Kukla odprawia Mszę św. dla więźniów w boliwijskim Montero

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. PIOTR BĄCZEK: – Czy był Ksiądz kiedyś w misyjnym kraju?

KS. JANUSZ TALIK: – Na misjach nie pracowałem, ale miałem okazję być w miejscach, które są terenami misyjnymi i przyglądać się z bliska pracy misjonarzy, choćby znajomych salwatorianów pracujących w Albanii. To kraj w Europie, ale przez wielu uważany za misyjny.

– Czyli mamy osobę zaangażowaną w propagowanie misji, która na misjach nie była...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tak można powiedzieć. Takich ludzi jest naprawdę wiele. Wskazać można przede wszystkim patronkę misji św. Teresę od Dzieciątka Jezus albo bł. Marię Teresę Ledóchowską, która zyskała miano Matki Afryki. To osoby, którym misje wiele zawdzięczają. To właśnie przypomniał nam w Nadzwyczajnym Miesiącu Misyjnym papież Franciszek: „Każdy z nas jest misjonarzem, jeśli jesteśmy ochrzczeni, to także jesteśmy wezwani, by być misjonarzami, to znaczy głoszącymi Chrystusa, jesteśmy wezwani, by misjami się przejąć”.

– Papież przypomina nam o obowiązku głoszenia Dobrej Nowiny. Ale zwraca też uwagę na zaangażowanie na rzecz misji Ad Gentes, na pomoc misjonarzom.

– Pamiętam rozmowę z nieżyjącym już misjonarzem o. Czesławem Dudą, który pochodził z mojej rodzinnej parafii w Łękawicy. Powiedział wtedy zdanie, które zapadło mi w pamięć. Mówił o tym, że misjonarz głoszący Chrystusa, gdzieś w krajach misyjnych, nie mógłby tam funkcjonować bez zaplecza, jakie ma w swoim – nazwijmy to – rodzimym Kościele. Bez zaplecza, najpierw tego modlitewnego, ale także materialnego, na misjach nie da się zrobić prawie nic. Stąd nasze wsparcie misji na różnych płaszczyznach jest niezbędne.

Reklama

– Mówiąc krótko – to, co my zrobimy dla misji „tutaj”, to być albo nie być dla tych, którzy pracują „tam”.

– Jeśli jako cała wspólnota Kościoła chcemy w sprawie głoszenia Chrystusa coś zrobić, to po pierwsze, musi być ktoś, kto to zrobi; po drugie, potrzebne są środki. I te środki są potrzebne na wielu różnych polach działalności misjonarzy. Misjonarz na misjach jest bardzo często wszystkim. Najpierw – co oczywiste – to kapłan czy siostra zakonna, bardzo często to pierwsza pomoc medyczna, ktoś kto potrafi wybudować jakiś budynek, kto zatroszczy się o edukację. Pól pracy misyjnej jest bardzo wiele.

– Wspólnoty wierzących w krajach misyjnych są często zbyt biedne, albo znajdują się w takich układach społeczno-politycznych, na takim poziomie rozwoju, że same sobie nie zdołają pomóc.

– Tak. Misjonarze często działają tam, gdzie jest najtrudniej pod wieloma względami, gdzie ludzie pozostawieni są sami sobie. I w takich warunkach pracują misjonarze, starając się najpierw głosić Ewangelię, ale też wspomagać rozwój tamtejszych społeczności. To swoista inwestycja w ludzi i społeczeństwo, która wyda w ich życiu owoce. Przykładowo, jeśli dzięki zaangażowaniu, u nas w Polsce, uda się wykształcić choćby jednego człowieka, to on potem w swoim środowisku będzie skuteczniej działać. Tu jednak trzeba pamiętać o długofalowej perspektywie, gdzie owoce naszej pomocy będą pojawiać się później.

– Dziś nie wystarczy powiedzieć, że gdzieś tam misje są. Pomoc misjom wymaga zaangażowania, pomysłowości i kreatywności w promocji tego tematu. Trzeba znaleźć jakiś sposób mówienia o misjach i zaoferować jakąś możliwość pomocy.

– Właśnie dlatego powstały ogólnokościelne struktury: Papieskie Dzieła Misyjne podzielone na cztery mniejsze grupy. To są dzieła papieskie, co oznacza, że mają swoją rangę. Ich struktury służą koordynacji misyjnych działań na poziomie krajowym i diecezjalnym. Dzięki aktywności zaangażowanych w te dzieła tematyka misji wciąż obecna jest w Kościele. Wielu ludzi wyznaje, że wiedzę o misjach zdobywają dzięki różnym inicjatywom. Tu wymienić można niedzielę misyjną, różnego rodzaju kiermasze czy tak cenne spotkania z misjonarzami. Staramy się, by misjonarze przyjeżdżający na urlop mogli się z różnymi grupami spotkać i opowiedzieć o swojej pracy. To jest bardzo dobra metoda. Tego rodzaju spotkania „zmniejszają” wyraźnie dystans geograficzny dzielący nas od misyjnego kraju.

– Pod tym względem współczesne czasy z technologicznymi możliwościami otwierają nowe drogi...

– Tak. Podam przykład, który mnie bardzo ujął. Istnieje akcja duchowej adopcji na odległość. W Boliwii w Santa Cruz de la Sierra siostry serafitki prowadzą dom dziecka. Pracuje tam m.in. pochodząca z naszej diecezji s. Bonawentura Barcik. Swoją pomoc dla tej placówki zaoferowali wierni z Żywiecczyzny, gdzie prężnie działa Młodzieżowy Wolontariat Misyjny prowadzony przez inną serafitkę s. Anetę Laszczak. Podjęli duchową i materialną opiekę nad dziećmi z Boliwii. Zorganizowano telemost między Żywcem a Santa Cruz. Dzieci z boliwijskiego domu dziecka mogły zobaczyć swoich adopcyjnych opiekunów z Polski. Dało się dostrzec niemałe wzruszenie u jednych i u drugich. Kolejny taki telemost zorganizowaliśmy podczas warsztatów misyjnych nad morzem. I tam już było widać, że obie strony się znają, a rozmowy mogłyby trwać i trwać, ale dzieci musiały iść do szkoły. To jest właśnie ta pomysłowość, o której mówimy. To coś, co żyje, nie sucha informacja o misjach, które gdzieś tam się znajdują. To coś namacalnego. To konkretne osoby misjonarze i misjonarki, i konkretni ludzie, dla których pracują.

– Skoro już mówimy o tych konkretnych ludziach, ilu misjonarzy z naszej diecezji pracuje na misjach?

– Mamy trzy świeckie misjonarki: pani Zofia Kusy – w Brazylii, Gabriela Filonowicz – w Peru i Urszula Grzbiela – w Gwatemali. Są też kapłani wyświęceni w naszej diecezji, a pracujący na misjach: ks. Robert Szczotka – w Chile oraz ks. Grzegorz Drewniak i ks. Krzysztof Dybał – obaj w Tanzanii. Mamy jeszcze kapłana w Rosji, na Ukrainie. Do tego dodajmy księży zakonnych i siostry pochodzące z naszej diecezji. Możemy się poszczycić dwoma biskupami misyjnymi (bp Tadeusz Kusy z Cieszyna, brat wspomnianej pani Zofii, oraz bp Wiesław Krótki z Jaworzynki). Zliczając wszystkie te grupy, mamy ok. 30 osób.

– Na koniec pytanie od potencjalnego czytelnika: „Jak mogę pomóc misjom?”

– Najpierw modlitwą. Każdy misjonarz podkreśla, jak ważne jest dla niego zaplecze duchowe, modlitewne. Możemy się modlić, ofiarować swoje trudy, cierpienia. O misjach też można mówić innym ludziom, wskazać jakiś artykuł w prasie, film w telewizji czy Internecie, po prostu dzielić się informacjami. Myślę, że w każdej parafii co jakiś czas zdarza się okazja do tego, by usłyszeć o misjach i wesprzeć finansowo różne projekty i inicjatywy. Mówiliśmy o duchowej adopcji, jednej z wielu akcji. Dodajmy do tego inicjatywę Żywy Różaniec dla Misji. Każdy z członków Żywego Różańca ofiaruje złotówkę w ciągu miesiąca na wsparcie misji. Połowa z tej kwoty, którą udaje się zebrać, przekazywana jest bezpośrednio na cel wskazany przez Papieskie Dzieło Misyjne. Ostatnio była to kwestia dwóch kaplic w Czadzie w Afryce. Druga część pozostaje w diecezji dla wsparcia działalności misjonarzy z tejże diecezji. U nas w tym roku postanowiliśmy wesprzeć Tanzanię, konkretnie remont kaplic w parafii ks. Krzysztofa Dybały. Wystarczy trochę wyczulenia na te problemy, a na pewno znajdziemy jakiś projekt, w który można się zaangażować.

2019-10-08 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Mazur: czas na świecki wolontariat misyjny

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Referatu Misyjnego Świdnickiej Kurii Biskupiej

Zdaniem bp. Jerzego Mazura, nadszedł czas na świecki wolontariat misyjny. Choć od kilku lat wzrasta zainteresowanie misjami wśród młodych i dynamicznie rozwija się wolontariat misyjny, wciąż brakuje koordynacji przygotowań do wyjazdów oraz formacji - uważa przewodniczący Komisji KEP ds. Misji.

W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie odbyło się 3 lutego spotkanie przedstawicieli Komisji Episkopatu Polski ds. Misji z członkami 25 ruchów, stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych zajmujących się promocją wolontariatu misyjnego. Celem spotkania była integracja środowisk, które odpowiadają za przygotowanie do wyjazdów na misje wolontariuszy świeckich oraz wymiana doświadczeń.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna Tekakwitha

2024-04-17 07:59

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Katarzyna Tekakwitha

Katarzyna Tekakwitha

Św. Katarzyna Tekakwitha, zwana też Kateri, była Indianką z plemienia Mohawków. Przyszła na świat w kwietniu 1656 r. Jej ojciec był poganinem, wodzem osady. Matka była chrześcijanką, Indianką z plemienia Algonkinów.

Kateri wcześnie straciła rodziców, którzy zmarli na ospę. Wychowywała się u ciotki i wuja, który został wodzem plemienia. Chrzest przyjęła w wieku 18 lat. Za patronkę obrała sobie św. Katarzynę ze Sieny. Robiła krzyże z zebranych gałęzi, rozdawała je ludziom i umieszczała je w różnych miejscach w lesie. Nie rozstawała się z różańcem, a jej pobożność zrobiła wrażenie nie tylko na Indianach lecz także na Francuzach.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: młodzi diakoni słowa Bożego - etap diecezjalny konkursu biblijnego

2024-04-18 17:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

konkurs biblijny

BPJG

- By być nie specjalistą od Biblii, ale diakonem słowa Bożego, czyli jego sługą, żyć w jego rytmie, obrać je za program życia i głosić innym, bo tylko tak stajemy się chrześcijanami - zachęcał młodych uczestników Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej bp Andrzej Przybylski. Konkurs z udziałem uczniów szkół ponadpodstawowych arch. częstochowskiej rozpoczęła Msza św. na Jasnej Górze. To 28. edycja organizowana przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Dziś, w trwającym Tygodniu Biblijnym, w całej Polsce odbył się etap diecezjalny.

Po Mszy św. w Sali Papieskiej najpierw uczniowie przystąpili do części pisemnej wyłaniającej siedmiu finalistów, a po niej miała miejsce część ustna, która wskazała zwycięzców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję