Reklama

Felietony

Czy jesteśmy skazani na tak ostrą polityczną wojnę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich dniach prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński kilkakrotnie złożył zaskakującą dla wielu ofertę zakończenia ostrego konfliktu politycznego, który obserwujemy w ostatnich latach. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej stwierdził, że przykładem takiego pojednania jest Irlandia, gdzie porozumiały się partie, które kiedyś zbrojnie ze sobą walczyły, a więc konflikt był nieporównanie ostrzejszy. „Jak mógłby wyglądać początek [w Polsce]? Będziemy się zastanawiać nad tym, co w obecnej sytuacji – kiedy druga strona wyraźnie nie wykazuje ochoty do takiego porozumienia – można uczynić, ale z całą pewnością jakaś propozycja z naszej strony jeszcze padnie. Nie chcę w tej chwili niczego uprzedzać, tym bardziej że chciałbym dać chwilę drugiej stronie do namysłu, aby nie odrzucała tego w pierwszym odruchu, który jest wobec nas repulsywny. Zobaczymy” – powiedział Jarosław Kaczyński.

Rzeczywiście, odruch odrzucenia takich propozycji przez opozycję jest niezwykle silny. Kurs, który wybrała, jest odwrotny. Nawet ostatnie dni przyniosły ponowienie przez lidera opozycji zapowiedzi skasowania, w przypadku wygranej, jednym aktem prawnym całego dorobku ostatniego czterolecia. Wątpliwe, czy to w ogóle możliwe, a jeszcze bardziej wątpliwe, by obecnej opozycji Polacy oddali jesienią stery państwa, ale ta zapowiedź sporo mówi o nastrojach tam panujących. Jakiego by kostiumu nie włożyli, jak bardzo by swojej demokratyczności i otwartości nie podkreślali, prędzej czy później wychodzi na wierzch pragnienie zemsty i odwetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Te emocje opozycji są dla naszego życia politycznego niszczące, są ciągłym pompowaniem do organizmu społecznego toksycznych substancji. W imię odzyskania władzy niszczy się wszelkie wspólne płaszczyzny, odmawia się uznania demokratycznego werdyktu z 2015 r., co ważne, kilkakrotnie później potwierdzanego w kolejnych głosowaniach. Niektórzy tłumaczą, że to cyniczna operacja: skoro nie ma się lepszego programu, a efekty rządów obozu Kaczyńskiego są odbierane przez większość Polaków pozytywnie, to postanowiono wykopać rów emocji i jeszcze podlać benzyną. Wszystko po to, by wyborcy opozycji nawet przez chwilę nie pomyśleli o przejściu do obozu Zjednoczonej Prawicy. Sądzę jednak, że nie tylko o to chodzi. W tle jest głębokie przekonanie establishmentu III RP, że ta władza im się należy, że są naturalnymi panami Polski. W wielu przypadkach funkcjonują tam rodzinne klany, których kariery zaczęły się w 1944 r., wraz z nadejściem armii sowieckiej.

Reklama

Stąd właśnie tak szokująco ostre reakcje na każdy przypadek utraty władzy. Zauważmy: od 1992 r. (rząd Olszewskiego), przez 1997 (AWS), po 2005 (wygrana w wyborach prezydenckich śp. Lecha Kaczyńskiego) i 2015 (zwycięstwo PiS) nigdy te środowiska nie zaakceptowały demokratycznego werdyktu. Zawsze w odpowiedzi ogłaszały coś w rodzaju stanu wyjątkowego, włączały czerwony alarm, rzucały najstraszliwsze oskarżenia. I tak jest do dzisiaj.

Jedyna forma narodowego pojednania, którą są w stanie sobie wyobrazić, to sprawowanie rządów przez nich i tylko przez nich. Na zawsze. Niekwestionowane. Totalne. Wszystko inne będzie „reżimem”, „zamachem na demokrację”, „polexitem”.

Jak przy takim podejściu szukać owego pojednania, o którym mówi Jarosław Kaczyński? Jestem tu pesymistą. Właściwie jest tylko jedna ścieżka, ale też wąska: długotrwałe rządy obozu naprawy państwa, które zmuszą opozycję do uznania, iż demokracja polega na tym, że czasami się nie rządzi, że opozycja to nie upokorzenie, ale wyzwanie do przygotowywania lepszej oferty dla Polaków. Ale to najpierw musi się dokonać w sercach i umysłach. Oby!

* * *

Michał Karnowski
Publicysta tygodnika „Sieci” oraz portalu internetowego wPolityce.pl

2019-07-24 11:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy Putina

Niedziela Ogólnopolska 30/2018, str. 44-45

[ TEMATY ]

felieton

thomashendele/pixabay.com

„Niemcy są zakładnikiem Rosji” – oznajmił prezydent USA Donald Trump. Miało to miejsce w trakcie ostatniego szczytu NATO w Brukseli.

Tak, tak, właśnie tutaj, w „sercu Europy”, stolicy Unii Europejskiej. To przecież w naszej Unii, gdzie – jak wiadomo – dominują Niemcy, narzuca się na Rosję sankcje, tropi i piętnuje rzekomych sprzymierzeńców prezydenta Putina, takich jak Viktor Orbán, Marine Le Pen i inni, a tu nagle taki zarzut. Właściwie dotyczy on obłudy. Donald Trump wytknął rządzącym w Berlinie, że nie wydają tyle na obronę, ile zobowiązali się w ramach NATO, i że Stany Zjednoczone muszą za nich płacić. Jednocześnie wskazał, że te pieniądze Niemcy przekazują Rosji, a ta przeznacza je na zbrojenia. Grube miliardy. Płacą za gaz i budują kolejne linie przesyłowe. Uzależniają się, a to czyni z nich zakładników. Pytanie tylko: czy dobrowolnych?

CZYTAJ DALEJ

Jadwiga Wiśniewska o tym, w jaki sposób unijni urzędnicy próbują narzucić zieloną ideologię

2024-04-26 07:11

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Jadwiga Wiśniewska

YouTube

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Polityka klimatyczna forsowana przez Komisję Europejską pod hasłem Zielony Ład, coraz bardziej zaczyna doskwierać mieszkańcom naszego kontynentu. Ostatnio dobitnie pokazały to chociażby ogromne protesty rolników w państwach członkowskich. Ale nie tylko, bo zagrożone ubóstwem energetycznym społeczeństwa coraz częściej zwracają się ku stronnictwom sprzeciwiającym się zielonej ideologii.

Tymczasem „unijczycy” nie zamierzają się poddawać. Podczas ostatniej przedwyborczej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu ma odbyć się debata pt. „Atak na klimat i przyrodę: skrajnie prawicowe i konserwatywne próby zniszczenia Zielonego Ładu i uniemożliwienia inwestycji w naszą przyszłość”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję