Reklama

Zaproszenia

Pod patronatem „Niedzieli”

Światowej sławy chór zaśpiewa na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncert w Bazylice Jasnogórskiej, który odbędzie się 27 lipca br., będzie okazją do spotkania ze światowej sławy zespołem śpiewaczym – Polskim Chórem Kameralnym pod dyrekcją Jana Łukaszewskiego. Podczas koncertu zostaną wykonane zwycięskie utwory 15. Międzynarodowego Konkursu Kompozytorskiego Musica Sacra Nova 2019, którym jury, pod przewodnictwem Pawła Łukaszewskiego, przyznało nagrody w kategorii kompozycji na chór mieszany. Pierwszą nagrodę otrzymał Michał Malec z Polski za kompozycję „O vos omnes”, a kolejne Beata Juchniewicz z Litwy za utwór „Lacrimosa” oraz Jakub Szafrański z Polski za „O vos omnes”.

W drugiej części koncertu zespół wykona dwa utwory Pawła Łukaszewskiego: „Anima Christi” oraz „Responsoria Tenebrae”. Początek koncertu o godz. 18.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koncert objęli patronatem abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, o. Marian Waligóra – przeor klasztoru na Jasnej Górze i Jakub Chełstowski – marszałek woj. śląskiego. Organizatorem jest Stowarzyszenie Wspólnota Gaude Mater, redakcja „Niedzieli” natomiast jednym z patronów medialnych.

Polski Chór Kameralny został założony w 1978 r. przez Ireneusza Łukaszewskiego, a od 1983 r. jest prowadzony przez jego brata Jana. Obszerny repertuar chóru obejmuje utwory od muzyki a cappella po duże formy oratoryjne, operowe i symfoniczne. Chór jest szczególnie ceniony za wykonania muzyki współczesnej. Dokonał prawykonań utworów skomponowanych przez m.in.: Krzysztofa Pendereckiego, Henryka Mikołaja Góreckiego, Wojciecha Kilara, Juliusza Łuciuka. Współpracował ze znakomitymi dyrygentami i orkiestrami, m.in.: Sinfonia Varsovia, NOSPR, Academy of Ancient Music, Divino Sospiro, Neue Düsseldorfer Hofmusik. Wielokrotnie gościł na międzynarodowych festiwalach muzycznych, takich jak: Warszawska Jesień, Wratislavia Cantans, Soundstreams, Muzyka w Starym Krakowie, Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej Gaude Mater, Bydgoski Festiwal Muzyczny, Warszawskie Spotkania Muzyczne,wyjeżdżał też na występy do Salzburga, Drezna, Berlina i Tokio. Koncertował niemal w całej Europie, a także w USA, Kanadzie i Japonii. Płyty tego zespołu pięciokrotnie zdobyły nagrodę Fryderyka, a 21 razy były do niej nominowane.

2019-07-16 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja prasowa "Człowiek człowiekowi darem jest"

[ TEMATY ]

zaproszenia

Adobe.Stock.pl

Serdecznie zapraszamy przedstawicieli Redakcji do udziału w konferencji prasowej dedykowanej tematyce senioralnej "Człowiek człowiekowi darem jest".

Angażowanie się w wspieranie, niesienie pomocy na rzecz osób starszych, seniorów stanowi ważną przestrzeń życia społecznego i relacji międzyludzkich. W powyższym zakresie rośnie wrażliwość i świadomość społeczna potrzeby troski o osoby starsze. Angażowanie się różnych osób w taką aktywność, także coraz większej grupy młodzieży, zasługuje na uznanie i promowanie takich postaw.
CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje. Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii. W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi. W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii. W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości. Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów. Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta. Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby. Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem. Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej. W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja wypływa z miłości i wiary

2025-06-19 21:16

Biuro Prasowe AK

    - Pamiętajcie, że jesteśmy pielgrzymami nadziei. Mamy nieść nadzieję światu, a nadzieja wypływa z naszej miłości, z naszej wiary – mówił bp Robert Chrząszcz podczas uwielbienia „Jestem! Jest nadzieja!” na Rynku Głównym w Krakowie.

Tradycyjnie przed uroczystością Bożego Ciała przed krakowską bazyliką Mariacką odbyło się uwielbienie „Jestem! Jest nadzieja!”. Koncert ewangelizacyjny poprowadzony przez Maję i Krzysztofa Sowińskich z zespołem, a nauczanie - ks. Mirosław Tosza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję