Reklama

Ostatni dom Leonarda

Leonardo da Vinci, całe życie związany z Włochami, zmarł na obczyźnie, we Francji, dokładnie 500 lat temu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Genialny artysta i wynalazca może się kojarzyć z wieloma włoskimi miastami, niemniej ostatnie lata życia spędził w Amboise nad Loarą, w środkowej Francji. Przybył na zaproszenie króla Franciszka I Walezjusza, miłośnika jego twórczości i intelektu – monarcha zaoferował mu pensję i rezydencję.

Da Vinci przyjechał tam latem 1516 r. m.in. z trzema obrazami w skórzanych torbach dźwiganych przez muła. Jednym z nich była „Mona Lisa”. Żaden z nich nie pozostał w Amboise, a najsłynniejszy z obrazów Leonarda jest dziś w Luwrze. Miasto słynie z zamku, rezydencji królewskiej, dramatycznej historii oraz śladów po Leonardzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spiskowy tumult

Zanim w 1434 r. Amboise stało się własnością korony francuskiej, należało do hrabiów Anjou. Zamek pełnił funkcję rezydencji królewskiej, gdy w czasie wojny stuletniej władcy musieli opuścić dotychczasową siedzibę. Z czasem mnogość rezydencji króla sprawiła, że zamek zaczął tracić swoją pozycję na rzecz rezydencji w Chambord i Fontainebleau.

Królewską przychylność zamek mógł stracić po tym, jak w 1560 r. zawiązano spisek, tzw. tumult w Amboise. Nieudaną próbę zamachu stanu zorganizował Ludwik de Condé (Kondeusz). Chodziło o uzyskanie wpływu na 16-letniego króla Franciszka II i wyeliminowanie katolickich Gwizjuszy. Gdy dwór dowiedział się o spisku, spiskowców aresztowano i stracono. Na murach zawisły ciała wielu z nich.

Duch „Heptameronu”

Choć zamek podupadł, nadal można podziwiać splendor panujący w czasach, gdy francuscy królowie wprowadzali na dwór włoskie zamiłowanie do luksusu. Fasada zamku skierowana ku Loarze, daje świadectwo renesansowego uroku budowli. A miasto wciąż wydaje się naturalnym przedłużeniem zamku.

W pobliżu znajduje się pałac Le Clos Lucé, ponoć połączony z zamkiem w Amboise podziemnym przejściem. Zbudowany w połowie XV wieku od 1490 r. należał do króla Karola VIII, który przeznaczył go na rezydencję dla swojej żony Anny Bretońskiej. Kolejnymi rezydentami byli Franciszek I i jego siostra – Małgorzata z Nawarry, która w czasie pobytu w Clos Lucé rozpoczęła pisanie słynnego „Heptameronu”. To tu zamieszkał Leonardo z przyjacielem i uczniem Franceskiem Melzim. Jeden z pokoi służył artyście za pracownię. Obecnie w pałacu mieści się muzeum; można w nim obejrzeć modele machin zaprojektowanych przez Leonarda.

Reklama

O dowolnej porze

Leonardo nie był obarczony wieloma obowiązkami. Król chciał mieć tylko możność rozmowy z nim o dowolnej porze. Artysta tworzył już raczej okazyjnie szkice architektoniczne, bo jego prawa ręka była sparaliżowana w wyniku przebytego udaru mózgu. Mógł jeszcze rysować lewą – malowanie natomiast zostawiał Melziemu. W pogodne dni spacerował niekiedy po mieście i nad Loarą, czasem szkicował nadrzeczne krajobrazy, zajmował się też porządkowaniem notatek.

W październiku 1517 r. Leonarda odwiedził kard. Luigi d’Aragon. Artysta przedstawił mu swoje dzieła: „Mona Lisę”, „Św. Annę Samotrzeć” i „Jana Chrzciciela”, które zachował przy sobie do końca życia. Ostatnim jego projektem były dekoracje na chrzest Henryka, syna Franciszka I, i na ślub Madeleine de Tour d’Auverge z Lorenzem de’Medici.

Według instrukcji

23 kwietnia 1519 r. 67-letni już Leonardo w obecności notariusza królewskiego i świadków, m.in. kilku duchownych, sporządził testament. Zmarł 2 maja w Clos Lucé.

Wkrótce dokonano prowizorycznego pochówku, ale pogrzeb – według instrukcji, którą zostawił – odbył się w sierpniu. Uczestniczyło w nim 60 biedaków, z których każdy miał nieść świecę i otrzymać za to zapłatę. Artysta został pochowany w kościele Saint Florentin, w zamku Amboise.

Kościół został zniszczony w czasie rewolucji francuskiej. Potem uznano, że nie da się go uratować i zadecydowano o jego wyburzeniu. Podobno kościelny ogrodnik zebrał porozrzucane kości i pochował je w kącie. W połowie XIX wieku poeta i leonardysta Arséne Houssaye przekopał teren dawnej świątyni i znalazł szkielet z czaszką oraz kawałki płyty z grobowca z fragmentem napisu mogącego świadczyć, że znajdowały się w nim szczątki Leonarda. Dziś są one przechowywane w dobrze zachowanej kaplicy św. Huberta na zamku.

2019-04-24 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję