Reklama

Niedziela Legnicka

Żyć w rytmie Bożego Słowa

W mocy Bożego Ducha – pod takim hasłem odbył się w Legnicy wielkopostny dzień skupienia dla katechetów, połączony z III Sympozjum Katechetycznym

Niedziela legnicka 16/2019, str. V

[ TEMATY ]

dzień skupienia

sympozjum

katecheci

Monika Łukaszów

Katecheci uczestniczyli w Mszy św., której przewodniczył bp Marek Mendyk

Katecheci uczestniczyli w Mszy św., której przewodniczył
bp Marek Mendyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W spotkaniu, które odbyło się w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II, uczestniczyło 230 katechetów zarówno szkół podstawowych, gimnazjalnych, jak i ponadgimnazjalnych, z terenu diecezji legnickiej.

Podczas spotkania nauczyciele religii uczestniczyli w Mszy św., której w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski przewodniczył biskup pomocniczy diecezji legnickiej, a zarazem przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Mendyk. – Bądźcie wierni Bożemu Słowu, uczcie się każdego dnia żyć w rytmie tego Słowa. Bóg codziennie podpowiada, co robić, jaką drogę wybrać. Nie tylko pokazuje kierunek, ale też przygotowuje na sytuacje trudne. Przygotowuje i daje siłę i moc – mówił w homilii bp Mendyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– A zatem w mocy Ducha czytajcie Słowo Boże. Uczcie się odczytywać historię swojego życia w świetle działania Bożej Opatrzności. Pozwólcie się poprowadzić Bożemu Słowu. Uczcie się stale żyć w rytmie Słowa. Tego życzę wam, tego życzę sobie i o to też się modlę – apelował ksiądz biskup Katecheci wysłuchali także dwóch wykładów. Pierwszy z nich: „Troska św. Jana Pawła II o kształt życia społecznego w Ojczyźnie, jako znak zobowiązującego tchnienia Ducha Świętego dla Kościoła w Polsce”, wygłosił ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący Zarządu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Kolejny wykład, zatytułowany „Czy bierzmowanie musi oznaczać pożegnanie młodych z Kościołem?”, wygłosił dyrektor wydziału katechetycznego Świdnickiej Kurii Biskupiej ks. Marek Korgul.

Reklama

– Zarówno rodzice, księża, jak i katecheci muszą ze sobą współpracować, by młodzież nie zrywała więzów z Kościołem. To długi i żmudny proces, który wychowawcy muszą podjąć – przekonywał ks. Korgul.

Na zakończenie spotkania katecheci wysłuchali koncertu pt. „Wielkopostna zaduma”, w wykonaniu pochodzącego z Jeleniej Góry słynnego akordeonisty Marcina Wyrostka. Całość sobotniego spotkania zakończyła modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia.

2019-04-16 18:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: "Świętowanie Dnia Kobiet w redakcji Niedzieli"

Po raz kolejny Akcja Katolicka i T. K. "NIEDZIELA" mają zaszczyt zaprosić swoich członków, sympatyków, czytelników "Niedzieli" oraz wszystkie osoby chętne, na sympozjum z cyklu "Dar Bycia Kobietą". W tym roku tematyka spotkania oscylować będzie wokół zagadnienia: "Kobieta nadzieją chrześcijaństwa". W kontekście chrześcijańskiej nadziei o tematyce kobiet dyskutować będą:

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję