Pisarz modny i czytany nie zawsze jest twórcą wybitnym i godnym lektury. Z powieściami Harukiego Murakamiego – jednego z najbardziej znanych i częściej czytanych japońskich pisarzy – warto się zapoznać choćby dlatego, żeby wiedzieć, co w świecie literatury piszczy. „Śmierć Komandora” – najnowszą, obszerną powieść Murakamiego – też warto przeczytać z tego powodu, a nie dlatego, że przylgnęła do niej opinia nieprzyzwoitej (w Hongkongu zakazano jej czytania osobom poniżej 18. roku życia). I nie dlatego, że okrzyknięto ją jednym z największych dokonań pisarza. Murakami ma miłośników na całym świecie. Ale nawet tym, którzy wolą inną literaturę, nazwisko Japończyka nie jest obce.
W „Śmierci Komandora” autor zabiera czytelników do świata tokijskiego malarza, którego życie przypomina nie najlepszy sen. Żona go porzuca, a on sam wsiada w samochód i włóczy się po Japonii. Gdy wraca, przyjaciel oferuje mu opuszczony dom w górach, który dla naszego malarza stanie się miejscem przemiany i formy odrodzenia – i w sztuce, i w życiu. Zaczyna dostrzegać to, czego nie potrafił dostrzec, żyjąc w mieście. Początkiem wielu frapujących zdarzeń i zupełnie nowej historii jest zlecenie namalowania pewnego portretu.
Akcja powieści toczy się powoli, niemrawo, snuje się. Bohaterowie ociągają się z ukazaniem nam swoich tajemnic, a autor się powtarza, popada w dygresje i retrospekcje, które pozornie odciągają nas od głównego wątku. W „Śmierci Komandora” Murakami sprawdza naszą cierpliwość, niekiedy ociera się – jak nie przymierzając, Paulo Coelho – o grafomanię.
Srebrny relikwiarz św. Bonifacego Brunona z Kwerfurtu
W większości publikacji na temat św. Brunona, towarzysza św. Benedykta i św. Jana w misji do Polski Chrobrego, można znaleźć informację, że jego relikwie zaginęły. Ich brak był m.in. jednym z powodów nieobecności brunonowego kultu w naszej ojczyźnie w wiekach średnich. Okazuje się jednak, że jego relikwie są. Być może nawet nie zaginęły?
Święty Brunon z Kwerfurtu jest autorem niezwykle ważnych dla polskiej historii i kultury dzieł: Żywot Świętego Wojciecha, List do cesarza Henryka II i Żywot Pięciu Braci Męczenników. Kim jest i jak to było z jego relikwiami?
GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.
Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.