Reklama

Pamięci Stanisława Pospieszalskiego

Pożegnaliśmy wspaniałego człowieka

Niedziela częstochowska 15/2003

Autor artykułu z rodziną Państwa Pospieszalskich - 1994 r.

Autor artykułu z rodziną Państwa Pospieszalskich - 1994 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odszedł śp. Stanisław Pospieszalski - człowiek wielkiego serca i godności, wzór patrioty. Przed kilkoma laty miałem przyjemność gościć u pana Stanisława. Spotkałem się wówczas z całą, wspaniałą rodziną Pospieszalskich. Spędziłem tam kilka godzin, zafascynowany ich historią.
Stanisław Pospieszalski przybył do naszego miasta w dramatycznych okolicznościach zimy 1939. Urodził się bowiem i wychował w stolicy Wielkopolski. Jego ojciec był znanym architektem, prezesem poznańskiego koła SARP. W grudniu 1939 r. rodzina Pospieszalskich została wysiedlona przez Niemców. Wyrzucona z domu rodzinnego, ograbiona z majątku, trafia do Częstochowy. Tu znajduje gościnę u Sióstr Honoratek przy ul. Ogrodowej.
Pan Stanisław rozpoczyna współpracę z Kurią Diecezjalną i Jasną Górą. Na osobiste zlecenie bp. Teodora Kubiny zajmuje się ochroną dzieł sztuki sakralnej. Współpracuje z Siostrami Zmartwychwstankami, prowadząc pracę wychowawczą z dziećmi w tzw. "Zielonej Budzie".
Po zakończeniu okupacji hitlerowskiej rodzina Pospieszalskich wraca do Poznania. Pan Stanisław zostaje w Częstochowie. Być może kotwicą wiążącą pana Stanisława z naszym miastem stała się żona - pani Donata.
Przez ponad pół wieku służył miastu, pracując jako architekt dla Kurii Diecezjalnej. Jego praca wzbogaciła Częstochowę, ocaliła piękno wielu zabytkowych budynków. W 1954 r. był autorem projektu restauracji przywracającej pierwotny wygląd kościoła św. Barbary. W latach 1969-74 według projektu Stanisława Pospieszalskiego przebudowano wnętrze kościoła św. Jakuba. W kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi wykonane przez niego prace konserwatorskie wydobyły blask secesyjnych malowideł ścian. W kościele św. Zygmunta zaś gotyk wnętrz i barok elewacji.
Od czasów okupacji hitlerowskiej, na osobiste zlecenia bp. Kubiny, zajmował się renowacją i uzupełnieniem wyposażenia wnętrza katedry pw. Świętej Rodziny. Powstało ono z czerwonego marmuru, tego samego, z którego zbudowany był niegdyś pomnik cara Aleksandra II, rozebrany w 1917 r.
Pracę pana Stanisława odkryć też możemy na Jasnej Górze. Razem z o. Polikarpem Sawickim przyczynił się do właściwej rekonstrukcji Kaplicy Matki Bożej, odkrywając jej gotyckie cechy.
"W roku 1956 proponowałem głównemu urbaniście miejskiemu Częstochowy zarezerwowanie pewnych terenów pod budowę kościołów w nowych dzielnicach. Spotkałem się z odmową - wspominał pan Stanisław. - Istniała bowiem tendencja przerzucania głównej osi urbanistycznej miasta z osi Alei Najświętszej Maryi Panny (wschodnio-zachodniej) na oś północ-południe, oś mającą być «wizytówką» Częstochowy: trasa huta im. B. Bieruta - dzielnica Tysiąclecie. Zabytkowe, historyczne Śródmieście jako prowadzące do Klasztoru Jasnogórskiego było «solą w oku» ówczesnych władz. Liczyło się budownictwo, mające zaspokajać potrzeby klasy robotniczej, potrzeby, które panujący uważali za słuszne. Nie udało się wiele uratować w Częstochowie, zbyt chaotycznie było miasto rozbudowywane" - oceniał. Ubolewał przy tym nad zniszczeniem zabytkowej Starówki, zeszpeconej budynkiem "Puchatka"; nad zniszczeniem XVII-wiecznego dworku znajdującego się blisko siedziby Sióstr Zmartwychwstanek. "Jedyne miejsce, które można by było jeszcze przystosować, zachowując zabytkowy charakter, to ul. Wieluńska. Tam najmniej było bezmyślnej ingerencji... Ale to chyba tylko marzenia".
Osiągnięcia zawodowe to tylko jedno ze świadectw o tym niezwykłym człowieku. Warto przypomnieć, zwłaszcza młodszym, że wybór w czasach PRL profesji architekta Kurii Diecezjalnej to decyzja odważna. Trzeba było pogodzić się z trudnościami materialnymi, z niemożnością zapewnienia swojej rodzinie godziwych warunków życia, z szykanami władzy. Dość powiedzieć, że z żoną i dziewięciorgiem dziećmi mieszkał w dwupokojowym mieszkaniu przy parafii św. Barbary. Małe mieszkanie stało się gniazdem rodzinnym kształtującym system wartości, uwrażliwiającym na sztukę. Dom pełen książek, obrazów malowanych przez panią Donatę, instrumentów muzycznych. Tu działała "Niedzielna Szkółka Ojca Stanisława" - nadzwyczajny rodzinny zespół - szkoła uznanych dziś muzyków - Jana, Mateusza, Marcina.
Przypomnę znów słowa pana Stanisława. "Z doświadczenia mogę powiedzieć, że tzw. warunki socjalne nie mają istotnego wpływu na wychowanie człowieka. Nie mogłem stworzyć swoim dzieciom odpowiednich warunków do nauki. Pokoje pełne były łóżek, pianino w środku, mnóstwo instrumentów muzycznych, sztalugi, deska kreślarska. W tej ogromnej ciasnocie dzieci uczyły się, bawiły, śpiewały, malowały, sprzeczały się ze sobą. Dziś jestem dumny ze swoich dzieci. Po wielu trudach, kłopotach, które przeszedłem wspólnie z żoną, mogę powiedzieć, że wygrałem wielki los. Dom nadal jest gniazdem rodzinnym, do którego wszyscy wciąż powracają".
I to jest najwspanialsze. W rodzinie przybywa wnuków, głowy najstarszych dzieci pana Stanisława pokrywa siwizna, lecz "Niedzielna Szkółka" ciągle gra, coraz liczniejsze grono śpiewa kolędy.
W 80. rocznicę Odzyskania Niepodległości - 11 listopada1998 r. Wojewoda Częstochowski przyznał seniorowi Rodu Pospieszalskich honorowe wyróżnienie "Bene Meritus" - za zasługi dla Ojczyzny. Dziś, niestety, przyszedł moment najtrudniejszy. Przyszło mi słowami wspomnień żegnać Wspaniałego Człowieka - Zasłużonego Obywatela Miasta Częstochowy.
Myślę, że na zawsze pozostanie w pamięci częstochowian jako wzór patrioty, artysty, pedagoga, społecznika i ojca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: w tym roku choinka z północy, a szopka z południa Włoch

2025-10-03 16:07

[ TEMATY ]

Watykan

szopka

choinka

szopka

Włodzimierz Rędzioch

Z autonomicznej prowincji Bolzano w Górnej Adydze na północy Włoch przybędzie na Święta Bożego Narodzenia około 27-metrowa jodła, która zostanie ustawiona na Placu Świętego Piotra. Natomiast z Kampanii, z diecezji Nocera Inferiore-Sarno pochodzi szopka, która również zostanie ustawiona na Placu św. Piotra - informuje agencja ACI Stampa. Jak zaznaczono, szopka z Kampanii będzie ukazywała bogactwo tradycji regionu Nocera.

Natomiast szopka bożonarodzeniowa w Auli Pawła VI przybędzie z Kostaryki i będzie mówiła o radości Bożego Narodzenia. Jest to dzieło kostarykańskiej artystki Pauli Sáenz Soto, które pragnie nie tylko podkreślić orędzi pokoju Bożego Narodzenia, ale także wezwać świat do ochrony życia od chwili poczęcia.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski w krakowskich Łagiewnikach: Dusze, które modlą się o Boże Miłosierdzie dla Ojczyzny, mogą naprawdę wiele

2025-10-03 17:01

[ TEMATY ]

Łagiewniki

abp Marek Jędraszewski

Boże Miłosierdzie

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- To szczególne wyzwanie, by umieć patrzeć właściwie na to, co się dzisiaj dzieje w naszej Ojczyźnie i by nie zwątpić w to, że dusze, które modlą się o Boże Miłosierdzie dla naszego kraju, mogą naprawdę wiele dokonać, zagłębiające się w tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Jezu, ufam Tobie - mówił abp Marek Jędraszewski w kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach podczas Mszy św. sprawowanej w ramach Międzynarodowej Konferencji „Nowe i prekursorskie wątki w pismach św. Faustyny i jej wpływ na życie Kościoła”.

Kustosz łagiewnickiego sanktuarium, ks. Zbigniew Bielas na początku Mszy św. przypomniał, że Eucharystia sprawowana jest w szczególnym miejscu i czasie - przy grobie św. Faustyny, w czasie nowenny przed jej uroczystością. Podkreślił, że równocześnie od modlitwy w tym miejscu rozpoczyna się Międzynarodowa Konferencja „Nowe i prekursorskie wątki w pismach św. Faustyny i jej wpływ na życie Kościoła”.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja łowicka w Rzymie – jedność, prośby i umocnienie

2025-10-03 19:57

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

diecezja łowicka

Papież Leon XIV

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Pielgrzymi z diecezji łowickiej.

Spotkanie z Papieżem to znak jedności z Kościołem powszechnym oraz umocnienie naszej wiary - wskazał bp Wojciech Osial, który w Rzymie towarzyszy pielgrzymom z diecezji łowickiej. Dziś wierni uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele Sant’Agnese in Agone. W sobotę Polacy wezmą udział w audiencji jubileuszowej Ojca Świętego Leona XIV.

Biskup łowicki w rozmowie z Vatican News podkreślił osobisty i duszpasterski wymiar obecności diecezji łowickiej w Rzymie. Wskazał na dwie najważniejsze intencje, które przywiózł ze sobą do grobu Apostołów. „Przybywamy jako pielgrzymka jubileuszowa diecezji łowickiej i zapewne każdy z pielgrzymów przynosi swoje osobiste intencje, ale ja jako biskup, jako pasterz diecezji łowickiej mam w sercu takie dwie intencje” - powiedział. Pierwsza z nich to modlitwa wstawiennicza za tych, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji: „Modlę się za chorych kapłanów i za chorych oraz za kapłanów, którzy przeżywają różnorodne trudności”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję