Reklama

Niedziela Kielecka

Kościół Jadwigi – w królewskiej koronie

Są wśród naszych narodowych pamiątek takie, które poruszają w sposób szczególny. Bez wątpienia należą do nich korona, jabłko i berło św. Jadwigi królowej, koronowanej na króla – nie na królową, Polski, a wydobyte z jej grobu. Piękna legenda głosi, że dobra i kochana przez Polaków królowa oddała swoje dobra na odnowienie Akademii Krakowskiej i pomoc ubogim, dlatego pochowano ją z drewnianymi insygniami

Niedziela kielecka 38/2018, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

TD

Formę budowli sakralnej zainspirowała królewska korona

Formę budowli sakralnej zainspirowała królewska korona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kielecki kościół na Osiedlu Świętokrzyskim, który wygląda jak korona, jak ta którą mogła nosić królowa, był pierwszym kościołem w diecezji kieleckiej, który właśnie tę świętą obrał sobie za patronkę.

„Jadwigo, tak długo czekałaś”

„Długo czekałaś, Jadwigo, na ten uroczysty dzień. Prawie 600 lat minęło od twej śmierci w młodym wieku. Umiłowana przez naród cały, ty, która stoisz u początku czasów jagiellońskich, założycielko dynastii, fundatorko Uniwersytetu Jagiellońskiego w prastarym Krakowie, długo czekałaś na dzień twojej kanonizacji – ten dzień, w którym Kościół ogłosi uroczyście, że jesteś świętą patronką Polski w jej dziedzicznym wymiarze – Polski za twoją sprawą zjednoczonej z Litwą i Rusią: Rzeczypospolitej trzech narodów. Dziś nadszedł ten dzień. Wielu ludzi pragnęło dożyć tej chwili i wielu jej nie doczekało”– mówił polski papież w homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej 8 czerwca 1997 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powstający wówczas na nowym kieleckim osiedlu kościół, na dzisiejszym Osiedlu Świętokrzyskim, tę nową świętą obrał sobie za patronkę. Wśród gęstej zabudowy bloków owiewanych uporczywym wiatrem na wzgórzu, stanął kościół inspirowany kształtem korony. Jego budowa była nie lada wyzwaniem i zadaniem.

Kult Królowej z rodu Andegawenów

Reklama

Jak wspomina ks. prał. Wiesław Jasiczek, twórca parafii, budowniczy kościoła i propagator kultu Królowej, pomysł z królową Jadwigą zrodził się w zasadzie wcześniej, gdy została ogłoszona błogosławioną (1979 r.), a jednym z głównych inspiratorów był bp Edward Materski.

Dzisiaj 17. dnia każdego miesiąca jest sprawowane nabożeństwo ku jej czci, obejmujące specjalne modlitwy, pieśni, litanię. Parafia posiada relikwie Świętej, sprowadzone w 1984 r. (obok relikwii m.in. św. Jana Pawła II, s. Faustyny, ks. Michała Sopoćki, ks. Jerzego Popiełuszki, Karoliny Kózkówny, św. Brata Alberta; relikwie odbierają publicznie cześć szczególnie podczas Nocy Świętych).

Wprowadzenie relikwii to było naprawdę pamiętne wydarzenie, pięć autokarów wypełnionych ludźmi pojechało na Wawel, całość uroczystości odbywała się pod przewodnictwem kard. Franciszka Macharskiego i bp. Stanisława Szymeckiego. Relikwie z katedry były wiezione w orszaku i tak wprowadzane, oceniano, że zebrało się 40 tys. ludzi. – Nigdy nie widziałem tutaj tylu ludzi – wspomina ks. Jasiczek.W kościele znajduje się drugi relikwiarz św. Jadwigi Królowej. Sprowadzono go staraniem ks. Jasiczka i delegacji po wizycie Jana Pawła II na Wawelu.

Reklama

Postać patronki jest przypominana w parafialnym piśmie „Głos Jadwigi”, poprzez sztuki teatralne parafialnej Grupy Teatralnej zrzeszającej głównie młodych ludzi z KSM i oczywiście podczas odpustów parafialnych, niezwykle uroczyście obchodzonych. W tym roku uroczystości przewodniczył bp Marek Mendyk, za rok parafia będzie gościła abp. Mieczysława Mokrzyckiego. Już teraz planuje się wyjątkowe obchody na 2022 r., na jubileusz 25-lecia kanonizacji św. Jadwigi i 40-lecia parafii. Tworzy się także wspólnota pn.„Umiłowane Siostry św. Jadwigi Królowej”. – Inspiracją duchowego programu mają być litery MiM – znalezione w komnacie królowej na Wawelu, czyli nawiązanie do Marii i Marty, obrazujących miłość i miłosierdzie – wyjaśnia ks. prał. Andrzej Kaszycki, proboszcz parafii od 2016 r. Wspólnota będzie m.in. spełniała zadania charytatywne.

W kościele odnajdziemy portret patronki w ołtarzu bocznym. Namalował go Stanisław Chomiczewski. Przy tym ołtarzu w sierpniu wyłożona była księga pełna intencji abstynenckich wcielanych w życie za wstawiennictwem Patronki. To wzruszający zapis ludzkich zmagań z nałogiem, ale i wiary w jej pomoc, opiekę. Pełen uroku pomnik Królowej (projekt Anna Grabiwoda i Tomasz Łukaszczyk), pochylonej nad dzieckiem znajduje się w ogrodzie wokół kościoła.

Od kurnika do kościoła

– Swoją egzystencję parafia rozpoczęła w tzw. kurniku, autentycznym dawnym kurniku na osiedlu w budowie, bez dróg, bez zaplecza. Odprawiało się w korytarzyku, za plecami był remont byle jak postawionego kurnika, aby go jakoś przystosować, ponadto 3,5 tys. dzieci w szkole, a my bez żadnej salki – tak początki wspomina dzisiaj ks. Jasiczek.

Reklama

8 listopada 1980 r. Mszą św. odprawioną przez bp. Edwarda Materskiego w korytarzu tej szczególnej kaplicy, rozpoczęło się duszpasterstwo. Były to czasy przełomu roku 1980/81, czas nadziei, czas powstającej Solidarności, lęków, donosów, tzw. załatwiania wszelkich spraw, ale i ogromnego zapału, niespotykanej dzisiaj determinacji i woli w budowie kościołów. Wszystkie prace prowadzono pod kontrolą Urzędu Wyznań, który czynił wiele trudności w rozbudowie oraz w przyznaniu pozwolenia na budowę nowego kościoła dla powiększającej się parafii. W pracach pomagali ludzie, duszpasterstwo akademickie, księża i klerycy z kieleckiego Seminarium. Na pasterkę w 1980 r. przyszło już więcej osób niż na pierwszą Mszę św. („ludzie nie wiedzieli, jak tu trafić”, wspomina b. proboszcz), chociaż drogi dojazdowej, która jest obecnie, jeszcze nie było. – Zewsząd zmierzali po śniegu do tego naszego kurnika, było jak w prawdziwym Betlejem – opowiad ks. Jasieczek. W 1981 r. bp Jan Gurda poświęcił krzyż, zaś w 100. rocznicę ponownego zaistnienia diecezji kieleckiej, 28 grudnia 1982 r. bp Stanisław Szymecki erygował parafię pw. św. Jadwigi Królowej. Długo czekano na zezwolenie na budowę kościoła. Tymczasem musiało odbywać się duszpasterstwo, co w warunkach kurnika, nawet dostosowanego, było nie lada zadaniem. Weźmy przykład: 750 dzieci (! ) do komunii, które – nie mając zaplecza, należy przygotować i pięknie przeżyć samą uroczystość. – Byliśmy prekursorami komunii w sobotę, dzieci dzieliliśmy na cztery tury i wręczaliśmy im po 4 bilety, dla najbliższych, aby mogli wejść do kościoła, pierwsza grupa już o 7 rano. Gdy pogoda dopisała, było pięknie – na zewnątrz kwitły drzewa, ale gdy lało, no to była tragedia – wspomina, nie bez nostalgii, ks. Jasiczek.

W końcu marzenia ziściły się we wrześniu 1985 r. Pracami kierował inż. Grzegorz Bauer – autor projektu świątyni. Jego śmierć spowodowała przerwanie robót. Wspólnota, poszukując kompetentnego inżyniera, który mógłby sprostać wyzwaniu trudnej konstrukcji, rozpoczęła w tym czasie budowę plebanii. Prace wznowiono pod kierownictwem Andrzeja Strzeleckiego i Bogdana Cioka. Budowę kontynuowano systematycznie, choć powoli, ze względu na niełatwą sytuację ekonomiczną rodzin; strop, dach, posadzka, wieża. Kościół, o skomplikowanej konstrukcji, piękniał z roku na rok. 3 czerwca 1991 r., kiedy Jan Paweł II zmierzał na lotnisko do Masłowa, jadąc ul. Warszawską, pobłogosławił budujący się kościół.

Wejście do nowego kościoła w 1995 r. było wielkim świętem w parafii. – W procesji z Panem Jezusem przeszliśmy z kaplicy do nowego kościoła – wspomina ks. Jasiczek. Świątynia była w stanie surowym, ale to szybko się zmieniło.

Finał

Reklama

W 2000 r. zakończono prace w absydzie prezbiterium, umieszczając tam figurę Chrystusa odwołującą się do Jego Tajemnicy Paschalnej: Męki, Śmierci, Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia, zamontowano także tabernakulum z krzakiem gorejącym. Prostota, ale i czytelna symbolika prezbiterium, łącznie z witrażami to, jak wspomina ks. Jasiczek, efekt długich dyskusji artystycznych i teologicznych między nim – proboszczem, a ks. prof. Zygmuntem Noconiem i Januszem Cedro – konserwatorami zabytków, diecezjalnym i wojewódzkim. Przybyły wkrótce organy, granitowy ołtarz, ambona, chrzcielnica.

W kościele jest także wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej i obchodzony jest odpust ku jej czci – to wyraz łączności idei apostolskich św. Jadwigi, apostołki Litwy, poczucie bliskości z dziedzictwem Wilna.

Kościół konsekrował Prymas Polski kard. Józef Glemp w 2007 r. z udziałem abp. Stanisława Szymeckiego, bp. Kazimierza Ryczana bp. Mariana Florczyka i bp. Kazimierza Gurdy.

W 2007 r. jubileusz 25-lecia uczczono poświęceniem pomnika św. Jadwigi Królowej pod przewodnictwem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, z udziałem biskupów kieleckich, kilkudziesięciu księży i rzeszy wiernych.

Perspektywy

Jak informuje ks. dr Andrzej Kaszycki, obecny proboszcz, parafia liczy ok. 12 tys. wiernych i jest jedną z większych w diecezji kieleckiej. Jest w niej wiele młodych małżeństw, co m.in. skutkuje dobrą statystyką i rozwojem kręgów Domowego Kościoła, których jest sześć, siódmy powstaje. W 2017 r. powstała Rada Rycerzy Kolumba, licząca 45 mężczyzn. Rycerze podejmują działalność charytatywną, angażują się w prace materialne, budowlane itp. Prężnie funkcjonuje 10 róż różańcowych. Dzięki dużej Szkole Podstawowej nr 39, jest dobry kontakt z dziećmi. Młodość do wspólnoty wnoszą dynamiczne struktury KSM, Oaza Dzieci Bożych, służba liturgiczna i wspomniana już Grupa Teatralna, wystawiająca sztukę za sztuką. Z racji Roku św. Stanisława Kostki Teatr przygotował spektakl o patronie młodzieży, którego premiera miała miejsce 20 września.

Wspólnot i grup jest w tej parafii dużo, m.in.: Akcja Katolicka, Grupa Charytatywna, Koło Przyjaciół św. Jana Pawła II, Rycerstwo Niepokalanej, Krąg Biblijny, Koło Misyjne Dzieci, Koło Radia Maryja i TVP Trwam, Schola i Chór, Apostolat Maryjny, Apostolstwo Trzeźwości, Grono Przyjaciół WSD. Słowem, parafia z perspektywami.

2018-09-19 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

35 lat parafii na wrocławskim Gądowie

Niedziela wrocławska 43/2017, str. 5

[ TEMATY ]

parafia

Archiwum parafii

Jan Paweł II pobłogosławił świątynię na wrocławskim Gądowie

Jan Paweł II pobłogosławił świątynię na wrocławskim Gądowie
Wspólnota pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego na wrocławskim Gądowie obchodzi w tym roku dwa piękne jubileusze: 35-lecia erygowania parafii oraz 20-lecia pobłogosławienia kościoła przez Ojca Świętego Jana Pawła II. „Koralowe gody” świętuje również proboszcz parafii ks. prał. Czesław Majda. Przypominamy, jak tworzył się tu duchowy i materialny Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

- Podkreśla, że Podlasie jest miejscem współistnienia różnych kultur i religii. Żyją tutaj razem katolicy, grekokatolicy, prawosławni, grupy przedstawicieli Kościoła reformowanego oraz islamu. A współpraca, pomimo różnic, jest bardzo dobra. - Pytany o relacje miedzy wiarą a polityką, deklaruje, że „ci, którzy uwierzyli i praktykowali związek tronu z ołtarzem, powinni zrobić sobie dokładny rachunek sumienia i uznać, że zbłądzili”. Mówi też o niełatwej roli jaką Kościół odgrywa przy granicy polsko-białoruskiej., stwierdzając, że "Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej był i jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję