Szanowna Pani Aleksandro! Małej wiary stary człowiek się rozrzewnia, czytając swój list zamieszczony w 27. numerze „Niedzieli”. Umie Pani sprawiać miłe niespodzianki. Ja zdążyłem już o nim zapomnieć.
Zdaję sobie sprawę ze szczupłości dysponowanego przez Panią Redaktor miejsca. To widać w nieregularnym i rzadkim goszczeniu rubryki „Listy do «Niedzieli»” w moim tygodniku katolickim.
Ale przypomniałem sobie słowa Pani Redaktor, że dokąd sił starczy, dotąd będzie Pani redagowała tę stronę gazety, którą upodobałem sobie najbardziej z całej zawartości tygodnika. Na pewno z powodu poruszanych tematów – ważnych szczególnie (ale nie tylko) dla ludzi w wieku „poborowym” do nieba – oraz Pani mądrych komentarzy do spraw poruszanych przez Czytelników.
Ta rubryka to jedyne miejsce, gdzie nie ma polityki. Są natomiast patriotyzm, modlitwa, pomoc potrzebującym, głoszenie nadziei i prawdy.
Proszę o wybaczenie śmiałości, ale muszę to napisać. Jest Pani dobrym człowiekiem o wspaniałym sercu. Będę się modlił o zdrowie i siły dla Pani. Niech Pan Bóg błogosławi w tej bardzo potrzebnej, ale trudnej pracy.
Szczęść Boże i Bóg zapłać – Stały Czytelnik
Postanowiłam zamieścić ten list trochę dla siebie samej. Dwadzieścia lat już współpracuję z „Niedzielą” i chwała Panu za te lata! Dzięki wszystkim Czytelnikom i Korespondentom działa rubryka listów; wiele dobra, ale i łez tu się przelało. Powstały małżeństwa, utworzyły się więzi przyjacielskie, były i rozczarowania – jak to w życiu. Przerwy w druku też bywały, gdyż i „Niedziela” się przekształca – czasami brak miejsca dla nas, bo są pilniejsze sprawy. Na szczęście sił i zdrowia nie brakuje. A sprawia to pewnie bliskość Jasnej Góry i Matki Najświętszej, Pierwszej Redaktorki, która nad nami czuwa.
Póki Pan Bóg strzeże i prowadzi, idźmy dalej... Statystycznie następnych dwudziestu lat już nie dożyję, ale może jeszcze trochę się przydarzy. Szczęść Boże!
Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.
Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że „zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Pastoralistów zgromadził we Wrocławiu duchownych, duszpasterzy i świeckich zaangażowanych w życie Kościoła. Spotkanie obfitowało w refleksje dotyczące kondycji współczesnego człowieka, wyzwań pastoralnych oraz konieczności odbudowy relacji - w rodzinie, w Kościele i w społeczeństwie. Wystąpili m.in. biskup sosnowiecki Artur Ważny oraz kapelan polskiego parlamentu ks. Andrzej Sikorski.
Podziel się cytatem
Jednym z głównych prelegentów był Krzysztof Pilarz, który podkreślił nierozerwalny związek między przebaczeniem a pojednaniem, oparty na prawdziwej antropologii. W centrum refleksji znalazło się małżeństwo - jako przestrzeń, gdzie te dwa wymiary duchowe mają największe znaczenie. Jak zaznaczył prelegent, małżonkowie nie powinni szukać winy u drugiego, lecz odnaleźć siłę i uzdrowienie w osobie Chrystusa. To On staje się fundamentem pojednania, bez którego trudno budować trwałą więź.
100 lecie ppor. Józefa Czesława Skrzyneckiego, żołnierza 4. Pułku Pancernego Skorpion.
Do świątyni pw. Opieki św. Józefa i Matki Bożej z Góry Karmel przy ul. Liściastej 9 w Łodzi przybyła rodzina, przyjaciele oraz przedstawiciele Wojska Polskiego, aby uczestniczyć w dziękczynnej Mszy św. za sto lat życia ppor. Józefa Czesława Skrzyneckiego, żołnierza 4. Pułku Pancernego Skorpion.
W uroczystości również wziął udział Szwadron Skorpion z oryginalnym proporcem 4. Pułku Pancernego oraz poczet sztandarowy Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. - Dzisiejsza Eucharystia to nie tylko czas modlitwy i wdzięczności, ale także okazja, aby przypomnieć drogę żołnierskiej służby Pana Podporucznika, pełną poświęcenia, odwagi i umiłowania Ojczyzny. Niech ta Msza św. będzie czasem wspólnego dziękczynienia i wdzięczności wobec Jubilata, wobec historii i wobec Boga, który prowadzi go przez całe życie – powiedział Witold Gudyś prezes Polskiej Grupy Pamięci Historycznej.
Dla upamiętnienia bohaterskiego szlaku bojowego została przygotowana specjalna tablica, na której opisano jego drogę wojenną. Powstała ona dzięki staraniom córki Jubilata Magdaleny Schembri oraz Stowarzyszenia Polskiej Grupy Pamięci Historycznej, której Pan Józef jest członkiem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.