Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna w kosmosie

Ogłoszenie przez wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a, że do 2020 r. w siłach zbrojnych USA pojawi się kolejny rodzaj wojsk – Wojska Kosmiczne, oznacza zaostrzenie rywalizacji światowych mocarstw. Pierwsza zapowiedź stworzenia takich wojsk padła z ust prezydenta Donalda Trumpa kilka miesięcy temu. Jak dotychczas, ostatnim, piątym rodzajem wojsk w USA były Siły Powietrzne, utworzone w latach 40. ubiegłego wieku.

Uzasadniając stworzenie nowego rodzaju wojsk, Mike Pence wskazał na nowe zagrożenia dla USA, szczególnie ze strony Rosji i Chin. – Obecnie nasi adwersarze pracują nad przeniesieniem nowych broni wojennych w kosmos – powiedział. – Pekin i Moskwa rozwijają rakiety, lasery i inne technologie, które mogą być użyte przeciwko amerykańskim satelitom. Chiny i Rosja tworzą np. rakiety ponaddźwiękowe, które mogą być wykorzystywane do ataków z przestrzeni kosmicznej na cele naziemne. Nasi adwersarze zmienili przestrzeń kosmiczną w pole toczenia walki i USA nie będą uchylać się od tego wyzwania – stwierdził Pence.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do nowego rodzaju wojsk mają być wcieleni m.in. żołnierze i personel cywilny działającego obecnie przy Siłach Powietrznych US Air Force Space Command (to ok. 30 tys. osób). Nowe dowództwo powinno „poprawić i rozwinąć sztukę walki w kosmosie”, skupić się na stworzeniu taktyki takiej walki, jej technik oraz procedur.

Wojciech Dudkiewicz

Korea Płn. zbroi się

Reklama

To nie jest optymistyczny raport, szczególnie w kontekście niedawnego spotkania przywódców Korei Północnej i USA. Rada Bezpieczeństwa ONZ poinformowała w raporcie, że Korea Północna nie odstąpiła od rozwoju swoich programów nuklearnych i balistycznych. Wyniki raportu potwierdzają słowa sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo, który ujawnił przed senacką komisją spraw zagranicznych, że w Korei Północnej nadal trwa produkcja materiałów rozszczepialnych do bomb jądrowych. Dane ONZ dotyczą działań Korei Północnej od października 2017 r. do marca 2018 r. Zdaniem ONZ, mimo zakazu Pjongjang współpracował z prezydentem Syrii Baszarem al-Asadem. Korea Północna miała również próbować sprzedać swoje rakiety na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

wd

Nie chcą podwyższenia

W Rosji nie ma nic pewnego. Pewne nie jest np. to, że odbędzie się tam referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. Co prawda Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła pytania, które chcą poddać pod głosowanie trzy grupy inicjatywne zamierzające przeprowadzić referendum w Rosji, niemniej jednak bardzo trudno będzie im przebrnąć przez skomplikowaną procedurę prawną. Opór administracyjny uniemożliwi im najpewniej zebranie wymaganych 2 mln podpisów. Zmiana regulacji rozpoczęta przez Kreml w czerwcu br., wraz z rozpoczęciem piłkarskiego mundialu, została negatywnie przyjęta przez 89 proc. Rosjan. Przeciw podwyższeniu wieku emerytalnego protestowano już w wielu regionach kraju, m.in. w Moskwie.

jk

Stan wyjątkowy – Ekwador

Powodem wprowadzenia przez władze Ekwadoru stanu wyjątkowego w trzech prowincjach graniczących z Kolumbią są kłopoty innego kraju. Napływ imigrantów z Wenezueli, którzy uciekają przez Kolumbię przed kryzysem ekonomicznym w swoim kraju, przekroczył wszelkie granice. Władze Ekwadoru wyliczają, że obecnie codziennie przybywa ok. 4200 imigrantów z Wenezueli. Hiperinflacja i notoryczny w ostatnich kilkunastu miesiącach deficyt produktów pierwszej potrzeby w Wenezueli doprowadziły do masowej imigracji z tego kraju.

Reklama

Wenezuelczycy przez Kolumbię przedostają się do Ekwadoru, Peru i Chile, gdzie szukają szansy na lepsze życie. Celem stanu wyjątkowego jest m.in. przyspieszenie rozmieszczenia lekarzy i pracowników socjalnych na granicy Kolumbii z Wenezuelą, aby odpowiedzieć na potrzeby imigrantów.

wd

Uzbek z paszportem

Obywatele Uzbekistanu będą mogli od przyszłego roku ubiegać się o paszporty, a nie o każdorazowe zezwolenie na wyjazd wydawane w formie wizy wyjazdowej, jak to było dotychczas. Do tej pory mieszkańcy Uzbekistanu byli na łasce urzędników, którzy indywidualnie wydawali wizy wyjazdowe. Uzbekistan ma zacząć wydawać paszporty, dzięki którym zwiększy się swoboda wyjazdu i podróżowania.

wd

Rosja kontra Grecja

Niedawni prawosławni przyjaciele – Rosja i Grecja deportowały dyplomatów drugiej strony. Teraz Ateny blokują wjazd rosyjskim duchownym. W ciągu kilku ostatnich tygodni przytrafiło się to co najmniej dziesięciu duchownym, w tym urzędnikom wydziału misyjnego moskiewskiego patriarchatu. Rosyjskich dyplomatów w Grecji oskarża się o próbę wpływania na politykę kraju, m.in. przez miejscową Cerkiew prawosławną. Rosja chciała w ten sposób storpedować czerwcowe grecko-macedońskie porozumienie w sprawie nazwy tego ostatniego kraju, otwierające Skopje drogę do Unii Europejskiej i NATO. Rosjanie mieli doprowadzić do demonstracji w proteście przeciwko niedawnemu porozumieniu zawartemu między Grecją a Macedonią, które rozwiązuje spór co do nazwy tego ostatniego państwa.

wd

2018-08-14 11:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: W październiku Nocna Droga Różańcowa i Warszawski Dzień Różańcowy

2025-10-01 09:11

[ TEMATY ]

Nocna Droga Różańcowa

Warszawski Dzień Różańcowy

Karol Porwich/Niedziela

IX Nocna Droga Różańcowa i 16. Warszawski Dzień Różańcowy - to niektóre z propozycji duszpasterskich przygotowanych dla katolików w październiku w stolicy. Zgodnie z decyzją papieża Leona XIII w Kościele katolickim jest to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.

Pierwsze ślady modlitwy różańcowej zanotowali egipscy pustelnicy w V w. n.e. Mnisi powtarzali wielokrotnie pierwszą część modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, czyli pozdrowienie anielskie i błogosławieństwo św. Elżbiety. Drugą jej część dodano prawdopodobnie w XIV w. podczas epidemii dżumy w Europie. Ostateczny tekst „Zdrowaś Maryjo” zatwierdził papież Pius V w 1568 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję