Reklama

Niedziela Sandomierska

Zaśpiewali Miłosiernemu

Około 50 młodych ludzi wzięło udział w koncercie pt. „Nieść chwałę Miłosiernego”, który odbył się w sanktuarium św. Józefa w Nisku

Niedziela sandomierska 18/2018, str. I

[ TEMATY ]

koncert

Ks. Adam Stachowicz

Świątynia w Nisku wypełniła się po brzegi wiernymi

Świątynia w Nisku wypełniła się po brzegi wiernymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncert poprzedziła modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia, którą młodzi odmówili w 5 językach: angielskim, hiszpańskim, francuskim, włoskim i polskim, czyli językach młodzieży, która odwiedziła diecezję sandomierską dwa lata temu podczas Światowych Dni Młodzieży.

– Pomysł na zorganizowanie koncertu zrodził się ponad miesiąc temu w sercach Agaty Woźniak i Gabrieli Kozak. Podchwyciła go oazowa młodzież, która aktywnie działa w naszej parafii. Koncert swoim charakterem nawiązywał do Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w Polsce dwa lata temu oraz wspaniale wpisał się w czas wielkanocny, w którym w sposób szczególny czcimy tajemnicę Bożego Miłosierdzia – wyjaśnia ks. Adrian Kalek, wikariusz w parafii św. Józefa w Nisku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To wspólne działanie było spontaniczne. Koncert był tak naprawdę wcześniej nieplanowany. To, że do niego w ogóle doszło jest zasługą parafialnej oazy, KSM, orkiestry z Zarzecza oraz ks. Adriana. Wystąpili nasi przyjaciele z całej diecezji, w tym z Jeżowego, Sandomierza i Szumska – mówi Agata Woźniak.

Reklama

Koncertem tym młodzież uczciła nie tylko 2-lecie ŚDM, ale również 200-lecie powstania diecezji i 20-lecie wyniesienia niżańskiej świątyni do godności sanktuarium. Nie bez znaczenia był też fakt, iż obecnie przeżywamy Rok św. Józefa. Gośćmi specjalnymi koncertu była pięcioosobowa grupa z Ukrainy.

Podczas koncertu młodzi zaprezentowali szereg pieśni związanych z kultem Bożego Miłosierdzia, ŚDM oraz poprowadzili wspólną modlitwę uwielbienia.

– Ten koncert był dla mnie ogromnym przeżyciem. Cieszę się i jestem dumna z tego, że mogłam wziąć w nim udział. Poznałam wielu wspaniałych ludzi, których zawsze będę miło i ciepło wspominać. Był on też dla mnie duchowym przeżyciem, dzięki niemu poczułam wyjątkową bliskość Jezusa – mówi Julia Puzio.

– Koncert był szczególnym wydarzeniem wśród całego roku ze względu na przyczynę zebrania się całego składu – Zmartwychwstania Jezusa, a także ze względu na wyjątkowe osoby, które brały udział w organizacji występu. Zajęła się tym młodzież, pośród której można było się otworzyć, pokazać i spotkać ludzi z takimi samymi zainteresowaniami, a wszystko w wyjątkowym celu – dodaje Patrycja Hawryło.

– To wydarzenie było dla nas wszystkich niesamowitym przeżyciem i na pewno będziemy go jeszcze długo wspominać. Niewiarygodne jak szybko złapaliśmy ze sobą dobry kontakt, przez co na próbach zawsze była miła atmosfera. Bardzo się cieszę, że mogłam uczestniczyć w koncercie i mam nadzieje, że kiedyś uda nam się to powtórzyć – kończy Ewelina Siembida.

2018-05-02 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Perły odnalezione w popiele historii

Niedziela kielecka 17/2017, str. 2-3

[ TEMATY ]

muzyka

koncert

Archiwum

Koncert Gaudete w bazylice wiślickiej

Koncert Gaudete w bazylice wiślickiej

Kiedyś muzyką liturgiczną utkaną z harmonicznych dźwięków śpiewanych na chwałę Boga wypełnione były katedry, opactwa i klasztory w Europie. Trudno ją dziś spotkać w zlaicyzowanych krajach, które wyprzedają swoje kościoły lub czynią z nich muzea. Chorał gregoriański można usłyszeć niezwykle rzadko. Chyba że bywa się w buskim Liceum. Tutaj szlachetne, łacińskie pieśni rozbrzmiewały jeszcze niedawno na szkolnych korytarzach... I może wrócą?

Nie ma bardziej uniwersalnego języka liturgii niż łacina i bardziej uroczystego i dostojnego śpiewu liturgicznego nad chorał, który z niej bezpośrednio wyrasta. Ten unikatowy język modlitwy przechodził wiele reform. Śpiewy liturgiczne uporządkował papież Grzegorz Wielki, stąd nazwa chorału, ale ostatecznie ten gatunek ukształtował się, jak wskazują muzykolodzy, w VIII wieku w St. Gallen. Ostatecznie nie ma jednego kanonu chorału. Każdy chorał jest jednogłosowy, ważne są melizmaty – czyli śpiew na jednej sylabie wielu dźwięków. Potęga tej muzyki: to harmonia, powaga, dostojeństwo, pewien mistycyzm i ascetyzm łączący się zapewne z historią zgromadzeń zakonnych, w jakich chorał rozbrzmiewał od wieków: benedyktynów, franciszkanów, dominikanów i obecny jest (z pewnymi przerwami) do dziś. Wraz z reformą Soboru Watykańskiego II, która wprowadziła do liturgii języki narodowe zamiast łaciny, równocześnie niejako „wygaszono” w kościołach stopniowo części stałe śpiewane, chociaż ojcowie Soboru przyznali chorałowi pierwszeństwo i uznali go za własny śpiew liturgii rzymskiej. Elementy chorału pozostały. W Wigilię Paschalną np. zabrzmiał mocą liturgiczny starożytny hymn „Exultet” – Orędzie paschalne, w którym cały Kościół wyśpiewuje wspaniałość dzieła Odkupienia człowieka, historię Zbawienia. Chorał zatem daje duchowe doświadczenie wchodzenia w centrum wielowiekowej Tradycji Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję