Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Prawda nie lubi dyplomacji

Niedziela Ogólnopolska 9/2018, str. 3

[ TEMATY ]

Żydzi

KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2006 r. w redakcji „Niedzieli” w Częstochowie złożył wizytę Żyd z Argentyny – Artur Draifinger. Przyjechał do Polski, żeby przejść po śladach swojej wojennej przeszłości. Pod koniec wojny w Warszawie podczas łapanki zagubiła się jego matka. Jako 6-letni chłopiec, z pomocą Polaków, dotarł do Częstochowy, gdzie zaopiekował się nim ks. Antoni Marchewka – ten sam, który razem z Zofią Kossak-Szczucką zakładał powojenną „Niedzielę”. Ks. Marchewka umieścił chłopca przy kościele św. Barbary. Dziecko przebywało w Częstochowie przez jakiś czas – p. Artur nie pamięta, jak długo – doglądane przez pewną kobietę – prawdopodobnie była to Zofia Kossak-Szczucka, która w tym czasie w naszym mieście mieszkała i pisała wspomnienia z Birkenau, wydane pod tytułem „Z otchłani”. Potem ksiądz przewiózł chłopca do sierocińca w Krakowie. Pewnego dnia do placówki dotarła jego wycieńczona matka, którą poznał po zapachu – przy tych wspomnieniach p. Artur się rozpłakał. Opowiadał też, że jego rodzice postanowili nie rozmawiać nigdy o Holokauście. Po ich śmierci zdecydował jednak, że przyjedzie do Polski, żeby dać świadectwo prawdzie. Z Internetu dowiedziałem się niedawno, że p. Artur w ubiegłym roku zmarł w Argentynie, a jego córka wydała o swoim ojcu książkę.

Powyższym przykładem chciałbym nawiązać do tego, co dzieje się ostatnio w Polsce wokół sprawy Holokaustu. Zaatakowany został m.in. premier Mateusz Morawiecki za swoją wypowiedź w Monachium. A przecież powiedział prawdę: byli w czasie wojny szmalcownicy, donosiciele, i byli to nie tylko Polacy, lecz także Ukraińcy, Żydzi – są na to dowody. Niektórzy twierdzą, że zabrakło w wypowiedzi premiera dyplomacji. Trzeba jasno powiedzieć, że tu chodzi o prawdę. Oczywiście, trzeba być mądrym i rozsądnym, ale trzeba także wiedzieć, że nadrzędną sprawą jest prawda i musi być ona wyrażona w sposób oczywisty.

Prawda nie lubi dyplomacji. Kieruje się tym, co powiedział Chrystus: „Niech wasza mowa będzie tak – tak, nie – nie” (Mt 5, 37). Nie jest więc źle, że człowiek – nawet na wysokim stanowisku – mówi jak człowiek. A że istnieje świat jakichś niejasnych założeń czy celów wielkiej światowej finansjery – to już nie mamy na to wpływu. Najważniejsza jest prawda. A prawda o II wojnie światowej jest taka, że straciliśmy 6 mln obywateli, w tym 3 mln Polaków pochodzenia żydowskiego – to byli nasi obywatele! Holokaust to zatem nasz wspólny płacz i żal, wielka krzywda, którą wyrządziły nam hitlerowskie Niemcy i bolszewicka Rosja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-02-28 10:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księża w relacjach Żydów ocalonych z Holokaustu

[ TEMATY ]

Żydzi

Archiwum rodzinne

Ks. Raczkowski udziela ślubu

Ks. Raczkowski udziela ślubu

Zostały zrobione badania w archiwum Yad Vashem w Jerozolimie. Główny cel badawczy został zawarty w pytaniu: Czy księża udzielali pomocy Żydom w czasie Zagłady, czy może byli obojętni na ich tragedię?

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję