Reklama

Niedziela Podlaska

Wypoczynek z kapłanami w Sarnakach

Niedziela podlaska 8/2018, str. V

[ TEMATY ]

ferie

Archiwum prywatne autora

Uczestnicy kolonii z kapłanami mogli poczuć ducha sportu na Stadionie Miejskim w Białymstoku

Uczestnicy kolonii z kapłanami mogli poczuć ducha sportu
na Stadionie Miejskim w Białymstoku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas tegorocznych ferii w parafii w Sarnakach dzieci i młodzież miały okazję spędzić czas aktywnie na różnorodnych atrakcjach przygotowanych przez księży przy współudziale Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży działającego przy parafii. Głównym celem zorganizowanego wypoczynku była zabawa, spotkanie z rówieśnikami i kreatywne spędzenie czasu w oderwaniu od komputera i Internetu.

W pierwszym tygodniu ferii dzieci i młodzież wypoczywała bardzo aktywnie. Poniedziałek upłynął pod znakiem sportu. Dzięki uprzejmości dyrekcji Szkoły Podstawowej w Sarnakach zajęcia odbyły się na hali sportowej. Można było wykazać się w wielu konkurencjach sportowych w duchu zdrowej rywalizacji. We wtorek 50-osobowa grupa udała się do Białegostoku, aby tam poskakać na trampolinach i zwiedzić stadion miejski, na którym mecze rozgrywa zespół piłkarski Jagiellonia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugi tydzień ferii rozpoczął się w niedzielę konkursem kolęd i pastorałek. Wśród rówieśników i najbliższej rodziny dzieci prezentowały kolędy i pastorałki. Każdy uczestnik powrócił do domu z upominkiem. Zwyciężczynią konkursu została Maria Bartoszuk.

W poniedziałek uczestnicy wypoczynku spotkali się w sali katechetycznej i przygotowali laurki na Dzień Babci i Dziadka. Następnie korzystając ze sprzyjającej, śnieżnej pogody zorganizowany został kulig z ogniskiem i pieczeniem kiełbasek. Kolejnego dnia grupa dzieci i młodzieży wybrała się na stok narciarski w Międzyrzecu Podlaskim. Dla wielu osób był to pierwszy kontakt ze „śnieżnymi deskami”. Dzięki uprzejmości instruktorów i pracowników wyciągu narciarskiego i pomocy opiekunów było to ciekawe i przede wszystkim bezpieczne doświadczenie.

Dzięki obecności księży wikariuszy: Piotra i Grzegorza nie zabrakło w naszym wypoczynku rozmów związanych z wiarą i spotkania z Bogiem na modlitwie.

2018-02-22 10:40

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ferie w „Radosnej”

[ TEMATY ]

ferie

Parafialny Zespół Caritas

Jenin

Anna Kielar

Świetlica „Radosna” prowadzona przez Parafialny Zespół Caritas w Jeninie rozpoczęła 14 stycznia ferie dla ok. 40 dzieci.

Na uczestników czeka mnóstwo atrakcji. Pierwszego dnia odwiedzili ich strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubczynie, którzy zaprezentowali sprzęt ratowniczy i uczyli udzielania pierwszej pomocy. Dzieci będą przygotowywać maski na bal karnawałowy oraz ekologiczne prezenty na Dzień Babci i Dziadka. Spotkają się również z żużlowcami Stali Gorzów. Zwieńczeniem ferii będzie wyjazd do Poznania do Laboratorium Wyobraźni, gdzie dzieci będą miały okazję m.in. samodzielnie wykonać pachnące mydełka. Udział w feriach jest bezpłatny.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Polacy pielgrzymują na Jubileusz Ruchów, Stowarzyszeń i Wspólnot

2025-06-06 17:23

[ TEMATY ]

Rzym

Polacy

pielgrzymi

Jubileusz 2025

Vatican Media

Pielgrzymują do Rzymu, bo jak sami wskazują, „potrzebują nadziei na to, że w tym świecie, który jest tak szybki, okrawany z wartości (...) ich codzienność nie będzie oddalona od Pana Boga”. W rozmowie z mediami watykańskimi swoimi doświadczeniami dzielą się przedstawiciele Domowego Kościoła - Ruchu Światło-Życie z Polski uczestniczący w Jubileuszu Ruchów, Stowarzyszeń i Wspólnot.

Rodziny, które na co dzień podejmują formację w ramach Domowego Kościoła, wskazują, że pielgrzymka do Rzymu jest dla nich także świadectwem wiary. Tutaj doświadczają spotkania z innymi ruchami, wspólnotami, a tym samym dostrzegają piękno życia Kościoła. „To jest to miejsce, w którym tu na ziemi bije serce Kościoła i dlatego chcemy tutaj być. To tutaj, stąd właściwie na cały świat idzie słowo Kościoła, każdego dnia i my tego słowa słuchamy. Chcemy się nim karmić” - mówią Joanna i Paweł Grajkowie (diecezja zielonogórsko-gorzowska).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję