Reklama

Kościół

Dzieci pomagają dziadkom

Zwykle to dziadkowie wrzucają pieniądze do skarbonki swoich wnuków. Wielkopostna akcja Caritas pokazuje, że może być odwrotnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach Jałmużny Wielkopostnej 650 tys. skarbonek trafiło do przedszkoli, szkół i parafii. Przez cały Wielki Post dzieci odmawiają sobie drobnych przyjemności, aby zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na wsparcie dla osób starszych. – Chcemy uczyć społeczeństwo umiejętnego dzielenia się z potrzebującymi i zaczynamy tę naukę od najmłodszych – mówi „Niedzieli” ks. Krzysztof Sroka, zastępca dyrektora Caritas Polska. – Zachęcamy do udziału w tej edycji młodzież, dorosłych i całe rodziny. W ten sposób uwrażliwiamy wszystkich na potrzeby osób starszych, osób, które czują się osamotnione – stąd hasło tegorocznej akcji wielkopostnej: „Dar Juniora dla Seniora”.

Szczerość intencji

Podczas inauguracji Jałmużny Wielkopostnej w siedzibie Caritas Polska dzieci z warszawskiego przedszkola „Kwiatki Świętego Franciszka” ułożyły piramidę z tekturowych skarbonek. Z przejęciem opowiadały, że w Wielkim Poście będą np. jeść mniej słodyczy, a rodziców poproszą, żeby zaoszczędzone pieniądze wrzucać do skarbonki. – Jedna z naszych dziewczynek powiedziała, że nie chce już gry, o której marzyła, by w zamian wesprzeć starszych w potrzebie – mówi „Niedzieli” s. Aurelia Woronowicz, która jest wychowawczynią w przedszkolu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tekturowe skarbonki dzieci otrzymały na lekcjach religii w szkołach oraz w kościołach parafialnych po niedzielnych Mszach św. lub nabożeństwach Drogi Krzyżowej. – Pod koniec Wielkiego Postu dzieci zostaną poproszone, by przyniosły swoje skarbonki – tłumaczy s. Aurelia.

Zebrane pieniądze będą przekazane do parafialnych i diecezjalnych oddziałów Caritas, które wykorzystają je na pomoc osobom starszym. Akcja wielkopostna ma dwa wymiary. W ten sposób zbierane są fundusze na różne cele charytatywne, ale o wiele ważniejsza jest postna jałmużna w wymiarze religijnym. – Nie prowadzimy statystyk finansowych i nie wiemy, ile pieniędzy udaje się zebrać w skali całego kraju. Jednak pamiętam, że kiedy byłem wikariuszem w parafii, to skarbonki były naprawdę ciężkie. Gdy włożyliśmy je do kosza, to musiały je nieść dwie silne osoby – mówi ks. Sroka. – Oczywiście, zbiórka wśród dzieci nie zaspokoi wszystkich potrzeb związanych z opieką nad osobami starszymi. Ale nam chodzi o to, by wychowywać i pielęgnować wrażliwość na drugiego człowieka od najmłodszych lat. Liczy się przede wszystkim szczerość intencji.

Reklama

Międzypokoleniowe mosty

Jałmużna Wielkopostna jest ekumeniczną akcją charytatywną organizowaną przez Caritas Kościoła katolickiego, Eleos Kościoła prawosławnego i Diakonię Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Ma ona dotrzeć do jak największej liczby ludzi, niezależnie od ich wyznania i poglądów. – Czynimy to razem, bo łzy katolika, prawosławnego i ewangelika są do siebie podobne, a słowa bólu są równie przejmujące – mówi ks. dr Doroteusz Sawicki, dyrektor Prawosławnego Metropolitalnego Ośrodka Miłosierdzia Eleos. – Również Sąd Ostateczny będzie nie tylko dla jednego wyznania, ale dla nas wszystkich. Jedyna droga, która poprowadzi nas na niebiosa, a nie do piekła, to droga czynienia miłosierdzia.

Papież Franciszek w orędziu na Wielki Post 2018 r. pisze, że bardzo by chciał, aby jałmużna stała się dla wszystkich prawdziwym, autentycznym stylem życia. – Abyśmy jako chrześcijanie brali przykład z Apostołów i w możliwości dzielenia się z innymi naszymi dobrami widzieli konkretne świadectwo komunii, którą żyjemy w Kościele – mówi ks. Sroka.

O tym, co dokładnie stanie się z zebranymi pieniędzmi, będą decydować Caritas diecezjalne. Może to być wsparcie dla domu opieki, zakup leków, sprzętów rehabilitacyjnych, jak również zrobienie innych zakupów, na które osoby starsze nie mogą sobie pozwolić. – Chcemy skierować tę akcję do dzieci, bo każdy z nas będzie kiedyś seniorem. To, czy młody człowiek nam wtedy pomoże, zależeć będzie od tego, jak to pokolenie wychowamy – mówi ks. Sawicki.

Zbieranie pieniędzy i pamięć o osobach starszych są bardzo ważne we współczesnym świecie, w którym zanikają rodziny wielopokoleniowe i osoby starsze czują się marginalizowane, samotne, niepotrzebne. – Naszym zadaniem jest więc budowanie mostów między pokoleniami najmłodszych i tych najstarszych Polaków, aby przez realną pomoc więzi całego społeczeństwa były wzmacniane – podkreśla ks. Sroka.

***

Do Jałmużny Wielkopostnej można również dołączyć własny dar, wysyłając charytatywny SMS z hasłem POMAGAM pod numerem 72052 (koszt: 2,46 zł z VAT) lub dokonując wpłaty na konto Caritas Polska z dopiskiem: „Jałmużna Wielkopostna”.

2018-02-21 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe Szkolne Koło Caritas

W Oleszycach powołano Szkolne Koło Caritas, które będzie działać przy miejscowym Zespole Szkół. Opiekunem grupy, która liczy trzydziestu wolontariuszy, jest Piotr Magura, nauczyciel katecheta. – Inicjatywa powstania Szkolnego Koła Caritas wyszła od uczniów, z chęci pomocy drugiej osobie i zobaczenia tego, że inni bardziej potrzebują pomocy niż my sami – wyjaśnił w rozmowie z Anną Głowacką opiekun koła.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa/ W sobotę rozpoczyna się w parafiach peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

2024-05-04 07:58

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

W sobotę w parafiach archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej rozpoczyna się peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów - Józefa i Wiktorii i ich siedmiorga dzieci zamordowanych przez Niemców w 1944 r. za ratowanie Żydów. Potrwa do 18 maja.

Peregrynacja rozpocznie się 4 maja w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie o godz. 19.00 mszy św. będzie przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję