Reklama

Katolicka trylogia ekumenizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękny prezent przed tegorocznym Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan ofiarował nie tylko katolikom, ale i całej polskiej ekumenii Instytut Badań Nauczania Papieskiego przy Centrum Kultury i Nauki Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego w Kamieniu Śląskim. Wydał on bowiem księgę ks. prof. Zygfryda Glaesera pt. „Ekumenizm w nauczaniu papieży po Soborze Watykańskim II”.

W rok po znakomitej „Encyklopedii ekumenizmu w Polsce (1964 – 2014)”, wydanej przez Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, otrzymaliśmy kolejne monumentalne dzieło, które winno się znaleźć w bibliotece każdego ekumenisty, teologa, a także – dobrze by było – duszpasterza. Publikacja ta jest bowiem niezbędna dla poznania nauczania katolickiego na temat ekumenizmu i historii dążeń na rzecz jedności ze strony Kościoła rzymskokatolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W przedmowie biskup opolski Andrzej Czaja pozycjonuje te dwa dzieła obok księgi wydanej w 1996 r. przez teologów skupionych wokół Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zatytułowanej „Ku chrześcijaństwu jutra. Wprowadzenie do ekumenizmu”. Można bez przesady powiedzieć, że te trzy pozycje to swoista katolicka trylogia ekumenizmu.

Klucz do myśli papieży

Wydana w Kamieniu Śląskim księga imponuje rozmiarami: liczy ponad 1300 stron! Ktoś powie: ale cegła. Nawet abp Alfons Nossol, któremu dzieło zostało zadedykowane, pozwolił sobie na żart: „To jest potężna księga. Można by nią zabić”. Mówiąc poważnie, książka ta, według bp. Czai, to „swoisty klucz i zarazem elementarz do poznawania myśli papieży na temat ekumenizmu”.

Wielu katolickich naukowców wniosło wprawdzie poważny wkład do teologii ekumenizmu, ale rola papieży jest tutaj wiodąca: to oni nadają ton we wszystkich aspektach katolickiego życia kościelnego, a ich nauczanie jest wiążące dla wszystkich katolików.

Przedmowę do publikacji napisał m.in. kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Pierwszą część publikacji stanowią analizy ekumenicznej aktywności papieży: Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Jest nawet krótki tekst omawiający sylwetkę papieża Jana Pawła I, którego pontyfikat trwał tylko 33 dni, a który w tym czasie zdążył cztery razy wypowiedzieć się w kwestii ekumenizmu.

Reklama

Powszechnie wiadomo, że nową epokę w angażowaniu się Kościoła rzymskokatolickiego w ruch ekumeniczny zapoczątkował św. Jan XXIII. W jego cieniu pozostaje aktywność na rzecz jedności bł. Pawła VI, który był kontynuatorem ekumenicznego otwarcia Kościoła rzymskokatolickiego zainicjowanego przez poprzednika. Ale za to jakim kontynuatorem! To za jego pontyfikatu nastąpiła radykalna przemiana w relacjach katolicko-prawosławnych, nowego kształtu nabrały także stosunki z Kościołami powstałymi w wyniku reformacji; w Kościele rzymskokatolickim na nowo odczytano modlitwę Chrystusa: „aby byli jedno” – wylicza ks. prof. Glaeser. Za przełomowe uznaje on przemówienie Pawła VI na początku drugiej sesji soborowej (29 września 1963 r.). „Jest w nim zawarta prośba o odpuszczenie win, które spowodowały rozłam w Chrystusowym Kościele, oraz wyrażona gotowość do przebaczenia doznanych krzywd” – zauważa opolski profesor.

Św. Jan Paweł II z kolei to papież, który ekumenizm zaliczył do priorytetów swojego pontyfikatu, na temat jedności chrześcijan wypowiadał się niemal w każdym swoim dokumencie, jest autorem pierwszej w dziejach ekumenicznej encykliki, a ekumenizm określił jako „imperatyw chrześcijańskiego sumienia” i „drogę Kościoła”, z której nie ma odwrotu.

Benedykt XVI, kontynuator dzieła – także ekumenicznego – swego poprzednika, umacniał komunijną wizję Kościoła, „zorientowaną i ukierunkowaną trynitarnie, chrystologicznie i pneumatologicznie”.

Franciszek to papież gestów, który w relacje międzywyznaniowe wnosi ton serdeczności, bezpośredniości, braterstwa i pokory. To pierwszy biskup Rzymu, który odwiedził waldensów i spotkał się ze zwierzchnikiem rosyjskiego prawosławia.

Reklama

Gigantyczna praca katolików

Najobszerniejsza w omawianej książce jest część źródłowa. Na ponad 1300 stronach udokumentowano nie tylko oficjalne teksty papieskie – w postaci encyklik czy adhortacji apostolskich, ale też przemówienia, listy, orędzia, katechezy, homilie, wspólne deklaracje podpisane przez papieży wraz z innymi zwierzchnikami kościelnymi. Podzielono je na trzy części: wypowiedzi ogólnoekumeniczne, wypowiedzi dotyczące Kościołów wschodnich i wypowiedzi dotyczące protestantyzmu.

Część dokumentacyjna rozpoczyna się od encykliki Jana XXIII „Ad Petri Cathedram” (29 czerwca 1959 r.), a kończy na przemówieniu Franciszka do uczestników ekumenicznego sympozjum „Luter 500 lat później”, zorganizowanego przez Papieski Komitet Nauk Historycznych (31 marca 2017 r.).

Znajomość nauczania papieskiego mogłaby zapobiec wielu nieporozumieniom odnośnie do chrześcijan innych wyznań, nie mówiąc o tym, że mogłaby się stać zachętą do działania na rzecz jedności. Dlatego niejako symboliczne pozostaje wezwanie Pawła VI z cytowanej przez ks. prof. Glaesera katechezy z audiencji generalnej z 18 stycznia 1968 r.: zrobicie rzecz znakomitą, jeśli przeczytacie Dekret o ekumenizmie! Chciałoby się dodać: i inne dokumenty Kościoła katolickiego o ekumenii. Księga wydana w Kamieniu Śląskim daje taką możliwość.

Publikacja, jak już się rzekło, została zadedykowana abp. Alfonsowi Nossolowi z okazji 85. urodzin, 60. rocznicy święceń kapłańskich i 40. rocznicy sakry biskupiej, co jej autor – ks. Glaeser poczytuje sobie za wielki zaszczyt.

Księga ta na pewno ucieszy nie tylko abp. Nossola. Ułatwi ona pracę i zaoszczędzi czas zainteresowanym tematyką ekumeniczną, którzy nie będą musieli szukać wypowiedzi papieskich po wielu źródłach (a wielu prawdopodobnie by nie znaleźli), bo wszystko znajdą w jednej książce.

Reklama

Dzieło pokazuje, jak w Kościele rzymskokatolickim ewoluowała myśl ekumeniczna. Działalność na rzecz jedności największej wspólnoty chrześcijańskiej nie zawsze wzbudza poklask i zrozumienie, ale nie można nie docenić, że nasz Kościół wykonał gigantyczną pracę teologiczną i duszpasterską w zakresie ekumenizmu. Książka opracowana przez ks. prof. Glaesera jest tego wymownym świadectwem.

Nauczanie papieży na pewno ma przełożenie nie tylko na stosunki oficjalne katolików między Kościołami, ale też na zwyczajne relacje międzyludzkie. Ostatni przykład. Na stronie diecezji kieleckiej ukazał się apel o pomoc w sfinansowaniu przeszczepu chorego na białaczkę pastora metodystycznego z Kielc Janusza Daszuty. O modlitwę w intencji pastora apeluje aż z Turkmenistanu jego znajomy, przełożony tamtejszej misji „sui iuris” – o. Andrzej Madej OMI.

Dzięki nauczaniu papieży doszliśmy do takiego stanu świadomości, że ten, „kto wierzy inaczej, ale nie w Innego”, jest kimś bliskim. Jest bratem, któremu należy pomagać i za którego należy się modlić.

2018-01-17 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: o jedność trzeba się zmagać każdego dnia

„Jedność będąc darem Bożym pozostaje wciąż wartością, o którą trzeba się zmagać każdego dnia” - mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 25 stycznia przewodniczył Mszy św. w kościele rektorackim pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie. Eucharystia, na której byli obecni przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich, zakończyła częstochowskie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

„ W duchu dialogu, który zakłada otwartość i dobrą wolę, jako chrześcijanie pielgrzymujemy razem. Wspólnie się modlimy i w ten sposób poznajemy się. W dzisiejszych czasach nie wystarczy już tylko wzajemna akceptacja między Kościołami. Jezus oczekuje od nas czytelnego znaku jedności, jakim jest wspólne świadectwo chrześcijan, szczególnie wobec wzmagającej się obojętności i walki z chrześcijaństwem” - mówił na początku Mszy św. ks. dr Jarosław Grabowski, kierownik Referatu Dialogu Ekumenicznego, międzyreligijnego, z niewierzącymi Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję