Reklama

Niedziela Sandomierska

Ostatnie pożegnanie

Niedziela sandomierska 43/2017, str. 1

[ TEMATY ]

pożegnanie

Ks. Adam Stachowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po długiej chorobie w uroczystość Matki Bożej Różańcowej odszedł do domu Ojca wieloletni Pasterz Diecezji Sandomierskiej. Rozpoczęcie uroczystości pogrzebowych miało miejsce w kościele św. Jana Chrzciciela w Zawichoście. Tu bp Wacław Świerzawski spędził ostatnie 15 lat swojego życia na emeryturze. 15 października po godzinie 16 w kondukcie żałobnym przywieziono trumnę z ciałem zmarłego Biskupa. Nieszporom za zmarłego przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Po nich nastąpiła Eucharystia z udziałem wielu biskupów i licznie zgromadzonych kapłanów pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. Pasterza żegnały tłumy wiernych przybyłych z terenu diecezji i mieszkańcy Zawichostu. Obecni byli przedstawiciele parlamentarzystów, władz wojewódzkich i samorządowych. Byli członkowie ruchów i stowarzyszeń katolickich oraz krakowskiej Papieskiej Akademii Teologicznej.

We wprowadzeniu do liturgii Mszy św. bp Krzysztof Nitkiewicz przywołał słowa św. Augustyna wypowiedziane w obliczu śmierci swojej matki: „Panie, nie pytam, dlaczego ją zabrałeś, lecz dziękuję za to, że mi ją dałeś”. – I my chcemy dziękować Bogu za śp. ks. bp. Wacława, pomni na dzieła, których przez niego dokonał. Dziękujemy za jego posługę biskupią, za popieranie rozwoju życia zakonnego, za zaangażowanie w dziedzinie nauki i kultury, za to, co uczynił dla Sandomierza i Zawichostu, dla tego regionu, dla Polski – mówił ordynariusz sandomierski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas homilii bp Edward Frankowski przywołał liczne fakty z życia bp. Wacława Świerzawskiego. Podkreślał jego wybitne umiłowanie Eucharystii i głęboką duchowość, które pozwoliły mu wiernie wypełniać zadania, które stawiał przed nim Kościół. – Żegnamy bp. Wacława, który zawsze z dumą zwracał się do wiernych „wasz pasterz”. Przez całe swoje posługiwanie chciał być apostołem Jezusa Chrystusa, wsłuchanym w odwieczne słowa Boga, ewangelię Jezusa Chrystusa, nauczanie Kościoła i głos powierzonych mu wiernych. Podziwialiśmy jego umiejętność wejścia w głębię modlitwy, w której chciał usłyszeć puls bicia serca Jezusa. W sposób szczególny koncentrował naszą uwagę na znaczeniu liturgii w życiu Kościoła, w której, jak często powtarzał, trzeba wszystko zakorzenić i która jest źródłem i szczytem życia Kościoła. Gdy odchodził na emeryturę, w swoim liście do wiernych przypomniał, że programem jego duszpasterstwa w ciągu 10 lat posługi w diecezji był Jezus Chrystus obecny w Eucharystii, Bóg ukrzyżowany i zmartwychwstały, obecny pośród nas. To właśnie osobie Jezusa Chrystusa jednoczył nas i pragnął, abyśmy stanowili jedno. To było najpilniejsze, najważniejsze i najtrudniejsze jego zadanie. Jako Apostoł Jezusa Chrystusa każdą chwilę odnosił do rzeczywistości Krzyża i Zmartwychwstania. Także w krzyżu cierpienia dopełnił swojego gorliwego, pobożnego i pracowitego życia, ofiarowując je w pokorze za ukochaną diecezję i lud, któremu służył – podkreślał bp Edward Frankowski. Zwieńczeniem niedzielnej liturgii były słowa ostatniego pożegnania i podziękowania za bogate życie bp. Wacława Świerzawskiego, które wyrazili: w imieniu krakowskiej uczelni ks. rektor Wojciech Zyzak, s. Marzena Władowska CHR, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Świętej Jadwigi – zgromadzenia założonego przez zmarłego Biskupa, ks. Michał Mierzwa w imieniu duchowieństwa diecezjalnego, a w imieniu osób świeckich Ewa Sęk, dyrektor Katolickiego Domu Kultury „Arka” w Racławicach.

Po Mszy św. trumnę z ciałem pasterza przewieziono do kościoła seminaryjnego w Sandomierzu. Tu rankiem rozpoczęła się modlitwa brewiarzowa. Następnie po pierwszej stacji ruszył kondukt żałobny ulicami miasta w kierunku katedry sandomierskiej. Eucharystii pogrzebowej przewodniczył abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski. Wśród licznych biskupów obecny był również abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce. Odczytano także list kondolencyjny ze Stolicy Apostolskiej, który w imieniu papieża Franciszka wystosował sekretarz stanu Pietro Parolin. – W ostatnich latach byliśmy świadkami powolnego lecz nieodwracalnego odchodzenia ks. bp. Wacława. Wypełniała się jego zapowiedź z dnia święceń i ingresu: „Moim programem, programem biskupa sandomierskiego jest Jezus Chrystus. Ukrzyżowany i Zmartwychwstały”. Patrząc na oblicze naznaczone chorobą, na ciało coraz bardziej zdane na innych, wsłuchując się w wypowiadane słowa, które niegdyś układały się w pasjonujące wykłady, artykuły, książki i homilie, a teraz wybrzmiewały coraz krócej i ciszej, obserwując to wszystko, nie utraciłem nawet przez chwilę świadomości, że jestem nieudolnym kontynuatorem dzieła bp. Wacława. Modliliśmy się w jego intencji z całym Kościołem sandomierskim, pamiętając jednocześnie o tym, co było mu potrzebne w wymiarze doczesnym. Biskupie Wacławie, dzisiaj towarzyszymy Ci w drodze do bram nieba – powiedział bp Krzysztof Nitkiewicz. Słowa ostatniego pożegnania wypowiedzieli: Andrzej Darowski – prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej, i ks. Jerzy Dąbek. Zwieńczeniem uroczystości było złożenie ciała bp. Wacława Świerzawskiego w podziemiach bazyliki katedralnej w Sandomierzu.

2017-10-18 14:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czcigodnemu jaćmierskiemu Rodakowi…

Niedziela przemyska 44/2012, str. 2

[ TEMATY ]

pożegnanie

pogrzeb

śmierć

Archiwum

Ksiądz Prałat spoczął na przemyskim cmentarzu głównym w grobowcu Kapituły Archikatedralnej

Ksiądz Prałat spoczął na przemyskim cmentarzu głównym w grobowcu Kapituły Archikatedralnej

Takie oto słowa zostały zapisane w dedykacji umieszczonej w książce, którą otrzymałem od ks. prał. Zdzisława Majchra z okazji obłóczyn. Od tamtego momentu wielokrotnie stawał on na mojej drodze powołania. Towarzyszył w życiu seminaryjnym, wspierał modlitwą i rozmową, na którą zawsze znajdował czas pomimo licznych swoich obowiązków. Był obecny w dniu moich święceń kapłańskich i koncelebrował ze mną Mszę św. prymicyjną. Dziś, po kilku latach od otrzymanej dedykacji, w kilku myślach i wspomnieniach pragnę przywołać postać czcigodnego jaćmierskiego Rodaka.
Ks. prał. dr Zdzisław Majcher przyszedł na świat jako syn Andrzeja i Marii z domu Żebrackiej, 15 stycznia 1929 r. w Bażanówce, należącej do parafii Jaćmierz. Szkołę powszechną ukończył w Jaćmierzu, a gimnazjum w Sanoku. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości w 1948 r., wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. Uwieńczeniem formacji intelektualno-duchowej było przyjęcie z rąk bp. Franciszka Bardy, 21 czerwca 1953 r., święceń prezbiteratu. Jako młody kapłan został skierowany do parafii Szebnie. Po roku posługi podjął studia z prawa kanonicznego w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1958 r. rozpoczął pracę w Kurii Biskupiej w Przemyślu jako notariusz. Powierzoną funkcję wypełniał do roku 1970. Równocześnie spełniał funkcję kapelana bp. Franciszka Bardy, a następnie bp. Ignacego Tokarczyka. Był obrońcą węzła małżeńskiego i promotorem sprawiedliwości. W latach 1968-71 był wikariuszem ekonomicznym parafii Nehrybka. Następnie pełnił funkcję wicekanclerza (1970-76), a później kanclerza Kurii Przemyskiej (1977-92). W latach 1992-2005 był oficjałem Sądu Biskupiego. Po przejściu na emeryturę pełnił funkcję adwokata. W dowód wdzięczności za gorliwą pracę na rzecz Kościoła przemyskiego mianowano go kanonikiem gremialnym Przemyskiej Kapituły Metropolitarnej (1970) oraz honorowym Prałatem Jego Świątobliwości (1990). Do końca chętnie śpieszył z pomocą duszpasterską w parafiach przemyskich oraz w zgromadzeniu Sióstr Sług Jezusa. Zmarł 30 maja br. w przemyskim szpitalu. Jego ciało 1 czerwca spoczęło w grobowcu Kapituły Archidiecezjalnej na cmentarzu głównym przy ul. Słowackiego w Przemyślu.
Święty Rafał Kalinowski, karmelita, stwierdził, że „świętość to nic innego jak tylko pełnienie zwyczajnych obowiązków z niezwyczajną gorliwością”. Powyższe słowa bardzo dobrze odzwierciedlają życie i pracę śp. ks. Zdzisława. Wszystkie obowiązki, zadania, jakie zostały mu zlecone, wykonywał z wielką gorliwością i zaangażowaniem. Nigdy nie pozwalał sobie na bylejakość w tym, czego się podejmował. W jego mieszkaniu zawsze panowała atmosfera pracy, nawet gdy był już na emeryturze. Mimo wielu zajęć potrafił znaleźć czas na rozmowę przy herbacie. Udzielał wtedy różnych wskazówek, akcentował potrzebę modlitwy w życiu kapłańskim. Mówił, że bez rozmowy z Panem Bogiem nasze życie traci sens i jakiekolwiek znaczenie. Słowa te potwierdzał swoją codziennością. Wielokrotnie można było go zastać w kaplicy, gdzie szukał umocnienia i wsparcia, trzymając w swych dłoniach różaniec czy modlitewnik. Troska o bliźnich motywowała go do częstej posługi w konfesjonale. Postrzegano go jako cierpliwego i wytrwałego sługę Bożego miłosierdzia oraz człowieka o wielkim sercu.
Największy podziw budziła jego prostota, pokora i skromność. Przez całe życie pełnił ważne kościelne funkcje i urzędy. Często odpowiadał za powierzonych mu ludzi, musiał mądrze i roztropnie rozwiązywać trudne zadania i problemy. Współpracował z kolejnymi przemyskimi biskupami. Nie czynił jednak tego z zarozumiałością i niewłaściwą dumą. Zawsze wychodził do innych z dobrym słowem i życzliwością. Dzięki takiej postawie zaskarbił sobie wielu przyjaciół.
W ostatni Wielki Czwartek, tak jak zawsze z uśmiechem na ustach i życzliwością wypisaną na twarzy podszedł, aby porozmawiać, zapytać o znajomych i złożyć świąteczne życzenia. Nikt nie przypuszczał, że będzie to ostatnie spotkanie, bo miał jeszcze tak wiele do opowiedzenia i podzielenia się swoim życiowym doświadczeniem.
Śmierć nie jest jednak końcem naszego istnienia, ale przejściem do życia wiecznego z Bogiem. Dziękując za piękne życie i kapłańskie powołanie realizowane przez 59 lat, za każde słowo, gest dobroci, uśmiech i pracę w archidiecezji, polecamy Cię, Czcigodny jaćmierski Rodaku, Bogu pełnemu miłosierdzia. Świadomi, że Twój pogrzeb odbył się w pierwszy piątek czerwca, ufamy, że Serce Jezusa, które uwielbiałeś słowami litanii, nazywając Je życiem i zmartwychwstaniem, da Ci radość życia wiecznego. Odpoczywaj w pokoju.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję