Reklama

oko w oko

Wielkość człowieka cierpiącego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękny, słoneczny dzień, koniec września, jak co roku idę do Królowej Polski, Matki Boga, ale też mojej Matki, „która wszystko rozumie i dobro odnaleźć w nas umie”. Idę aleją zwieńczoną wzgórzem z widocznymi z daleka wieżami klasztornymi, i przed moimi oczami roztacza się widok zapierający dech w piersiach. Pewnie ludzie żyjący i poruszający się tu na co dzień nie ulegają temu urokowi, ale każdy przybywający na Jasną Górę jest pod jej wielkim wrażeniem. Rozmawiałam z przybyszami z różnych stron Polski i nie tylko, znającymi inne wielkie sanktuaria Maryjne, i wszyscy zgodnie mówią, że właśnie w Częstochowie doznają niesamowitych przeżyć i wzruszeń. Składają się na to piękno, wielkość i położenie klasztoru na historycznym wzgórzu, wystrój wnętrz, muzea, kaplice, skarbiec, aktywność ojców paulinów, ale przede wszystkim twarz, spojrzenie Matki Bożej, Jej wizerunek, będący od wieków natchnieniem dla poetów, malarzy, artystów, a także dla zwykłych ludzi, czerpiących z tego miejsca siłę do walki z chorobami i z wszelkimi trudami życia.

Właśnie tego dnia, 28 września, w dzień św. Wacława męczennika, przybyła na Jasną Górę pielgrzymka niepełnosprawnych dzieci i młodzieży z ośrodka w Rusinowicach, ze swoimi rodzicami, opiekunami, siostrami zakonnymi. Wiezione na wózkach inwalidzkich przez swoich bliskich małe dzieci, a niektóre już dorosłe, o różnym stopniu kalectwa, jednak wszystkie wymagające intensywnej opieki przez całą dobę, przybyły do Matki Bożej. Ksiądz poprosił o zrobienie dla nich przejścia przez środek i wtedy wszyscy obecni w kaplicy, sprawni, często w nastroju wycieczkowym, znieruchomieli, patrzyli z jakimś dziwnym onieśmieleniem. Ten rząd wózków inwalidzkich, niesionych na rękach dzieci z różnymi upośledzeniami, z kalectwem umysłowym i fizycznym, przesuwający się w kierunku ołtarza, był tam, w Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej, olśnieniem, najbardziej przejmującą nauką o Bogu i człowieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czasie Mszy św. sprawniejsze fizycznie spośród kalekich dzieci grały i śpiewały poruszające pieśni, np. „Jezus siłą mą, Jezus pieśnią mego życia ...”; niektóre ledwie wydawały jakieś dźwięki, ale była to ich prawdziwa modlitwa. I nagle obecni na tej Mszy św. zaczynali płakać, ocierać łzy. Kalekie dzieci i ich umęczeni opiekunowie przybliżyli nam oblicze Czarnej Madonny, Jej spojrzenie, zatroskaną twarz, i obok – Jej syna, w poruszającym wizerunku jasnogórskiego krucyfiksu. I wtedy do nas, zwykłych zjadaczy chleba, powróciły najważniejsze pytania o siłę i sens cierpienia.

„Cierpienie zawsze jest próbą, czasem nad wyraz ciężką próbą, której poddane zostaje nasze człowieczeństwo. (...) Swoje brzemiona wzajemnie noście. (...) Cierpienie jest okazją do ujawnienia się moralnej wielkości człowieka, odnosi się nie tylko do człowieka cierpiącego, ale także do wszystkich, którzy powinni podjąć posługę na wzór miłosiernego Samarytanina” – Jan Paweł II wiele pisał i mówił o cierpieniu, bo z czasem sam musiał się z nim zmierzyć. „W Chrystusie skupiło się całe ludzkie cierpienie, które skutecznie zmieniło się w misterium Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Tryumf krzyża nadaje cierpieniu ludzkiemu nowy wymiar, wartość odkupieńczą”. Lud Boży od wieków te mądre myśli filozofów ujmuje krótko: „Nie ma innej drogi do Boga, tylko przez krzyż”. Te słowa słyszałam wielokrotnie od moich dziadków, rodziców, a także od bohaterów moich filmów dokumentalnych.

2017-10-04 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele

2024-05-03 14:57

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

@VaticanNewsPL

bp Krzysztof Józef Nykiel

bp Krzysztof Józef Nykiel

Pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele. Serce Ojca, to serce w którym jest miejsce dla każdego, dlatego pragnieniem jest to, aby moja posługa, jako następcy Apostołów, była właśnie w ten sposób przeżywana i realizowana - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu regens Penitencjarii Apostolskiej, biskup nominat Krzysztof Józef Nykiel, którego 1 maja Papież Franciszek mianował biskupem.

Motto biskupie ks. prałat Nykiel zaczerpnął z tytułu listu apostolskiego Ojca Świętego „Patris Corde” („Ojcowskim sercem”) ogłoszonego w 2020 roku i związanego z zapowiedzianym wówczas Rokiem św. Józefa. „Niewątpliwie ważną rolę w moim życiu i posłudze kapłańskiej odgrywa postać św. Józefa. Czuję się duchowo z nim związany” - podkreślił ks. Nykiel. Biskup nominat zaznaczył, że owocem przemyśleń i studiów nad postacią św. Józefa i jego rolą w życiu Maryi i Józefa jest książka jemu poświęcona, która w polskim tłumaczeniu ukaże się w najbliższych dniach.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję