Reklama

Niedziela Łódzka

Błogosławieni czystego serca

We wspólnocie uczą się, jak stać się dojrzałym i otwartym na przyjęcie sakramentu małżeństwa. Żyjąc charyzmatem zawartym w słowach Jezusa na Górze Błogosławieństw: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8), w swoim codziennym życiu odkrywają radość i pokój płynące z daru czystości. Choć to wskazanie odbiega od standardów oferowanych przez współczesny świat, oni decydują się na budowanie właściwej relacji w oparciu o Ewangelię i z niej czerpać siłę

Niedziela łódzka 32/2017, str. 4

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum RCzS

Ruch Czystych Serc zdobywa coraz więcej zwolenników

Ruch Czystych Serc zdobywa coraz więcej
zwolenników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruch Czystych Serc to wspólnota młodych ludzi, którzy nie boją się świadczyć o czystości, choć dzisiaj niejednokrotnie mogą spotkać się z niezrozumieniem. Wielu z nich po latach błądzenia, upadania, trwania w grzechu decyduje się zerwać z dotychczasowym nieuporządkowaniem. Ofiarowali swe życie Bogu i w relacji z Nim odnajdują umocnienie.

– RCzS to wspólnota, która określana jest jako klinika i szkoła miłości, miejsce dające nadzieję na nowy start, niezależnie od tego, w jak wielkiej beznadziei trwamy – mówi Dominika Packa. – Moje życie było mocno nieuporządkowane w wielu sferach, co odbierało mi szczęście i tworzyło dystans między mną a Bogiem. Widząc ludzi, od których emanowała radość i pokój, zapragnęłam innego życia, takiego, które będzie przepełnione miłością. Jezus powołując mnie do RCzS, ofiarował mi największy prezent – przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć, wolność od wszystkiego, co mnie zniewalało i łaskę wiary, która każdego dnia wzrasta, gdy widzę postawę członków naszej wspólnoty – opowiada „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W sytuacji, gdy widoczny jest kryzys powołania do różnych form życia, oni starają się żyć charyzmatem, który pomoże im odnajdywać właściwą drogę. – Myślę, że przynależność do RCzS jest doskonałą okazją do przygotowania się do życia małżeńskiego. Dzisiaj dla wielu ludzi chcących budować swoje życie na Chrystusie – także przez relację małżeńską – bardzo ważna jest wspólnota. I w tej wspólnocie starają się rozeznać swoje powołanie do małżeństwa, kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Takie spotkanie o charakterze duchowym i formacyjnym pozwala zaczerpnąć sił do życia tymi ideałami – wyjaśnia ks. Łukasz Burchard, opiekun RCzS w archidiecezji łódzkiej.

Życie w świetle Ewangelii

W spotkaniach wspólnoty bierze udział średnio 70 osób. Odbywają się one w każdy czwartek przy ul. ks. Skorupki 13/2 w Łodzi. Może w nich uczestniczyć każdy, kto pragnie ofiarować Jezusowi swoje serce, by je uleczył, i chce uczyć się od Niego kochać czystą miłością (osoby nieżyjące w związkach małżeńskich). Nie brakuje także wyjazdów integracyjnych, spotkań plenerowych i wszelkich form poznania siebie nawzajem.

Ks. Łukasz Burchard, który towarzyszy młodym ludziom, wskazuje: – Można swoje życie realizować według własnych upodobań i zamysłów, ale można też odczytywać je w kontekście Ewangelii, spoglądać na Pana Boga, w Nim szukać sensu naszej egzystencji. Sądzę, że ta wspólnota i ufam, że każda inna, są po to, żeby swoje życie układać w świetle Ewangelii. Nie według własnych pomysłów, ale by odkrywać szczęście i sens swojego życia z Panem Bogiem. A to, że charyzmat tej wspólnoty rzeczywiście odbiega od standardu współczesnego świata, nie oznacza, że jest on niemożliwy do realizowania. Myślę, że często ci ludzie, którzy żyją według swojego upodobania lub pokładają ufność w cielesności, dostrzegą, że to zmierza donikąd. Ten, kto pokłada ufność w cielesności i żyje według pożądliwości, nie zbierze dobrego plonu.

Takie oddanie Jezusowi stało się dla wielu z nich początkiem drogi wyjścia z nieuporządkowania w sferze seksualnej, a także z uzależnień od nikotyny, alkoholu czy narkotyków. Życie w czystości pomoże im w przyszłości stworzyć szczęśliwą rodzinę.

Umocnienie we wspólnocie

Wielu przystąpiło do RCzS, bo zrozumiało, że w tej wspólnocie można będzie odnaleźć pomoc w wyzwoleniu z grzechu. To także odkrycie doświadczenia miłości z przebywania z drugą osobą oraz budowania szacunku, nietraktowania siebie i innych przedmiotowo. – Czystość jest dowodem tego, że nie wszystkie osoby straciły w życiu piękny cel sprzed oczu, które próbuje nam się przysłonić iluzją o szczęściu, jakie daje erotyka praktycznie na każdym etapie życia – stwierdza Marcin Będkowski. Młodzi postanawiają szczerą gotowość niepodejmowania współżycia seksualnego do czasu zawarcia sakramentu małżeństwa i unikać pornografii. Ponadto deklarują codzienną modlitwę, lekturę Pisma Świętego. Swoją relację z Bogiem pogłębiają także przez częste przyjmowanie Komunii św. i adorację Najświętszego Sakramentu. W podejmowaniu pracy nad sobą i w walce ze złem umocnieniem dla nich ma być sakrament pojednania. RCzS jest dobrym miejscem dla tych, którzy walczą z pożądliwością ciała i innymi słabościami. To także alternatywa dla tego, co oferuje współczesny świat. Ukazanie, że można żyć inaczej, nie poddawać się normom współczesności, a jednocześnie być szczęśliwym.

2017-08-03 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Klinika ludzkich serc” a Różaniec

Niedziela kielecka 41/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum ks. Dariusza Węgrzyna

Ks. Dariusz Węgrzyn

Ks. Dariusz Węgrzyn

O modlitwie, która zainspiruje do zmiany sposobu przeżywania codzienności, z ks. Dariuszem Węgrzynem rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Agnieszka Dziarmaga: – Jako duszpasterz pracuje Ksiądz z młodzieżą, m.in. jest Ksiądz moderatorem Ruchu Czystych Serc. Czy ta wspólnota modli się na różańcu? Ks. Dariusz Węgrzyn: W wymiarze modlitewnym członkowie wspólnoty RCS tak na drodze osobistego rozwoju, jak i w jedności z Kościołem często odpowiadają na fatimskie wezwanie Matki Bożej, aby modlić się na różańcu. Ta modlitwa ma też wymiar bardzo lokalny, jak chociażby uczestnictwo jej członków w apostolacie „Margaretka”. Nasza kielecka wspólnota także włączyła się w ten ruch modlitewny i od ponad trzech lat również w tej intencji podejmuje każdego dnia dziesiątek Różańca. W ramach wspólnoty ogólnopolskiej istnieje kilkadziesiąt róż Żywego Różańca, z modlitwą w intencji o dobrego męża i dobrą żonę. Sama modlitwa różańcowa jest swego rodzaju drogą, na której niejeden człowiek, nieraz mocno pogubiony i wątpiący, odnalazł, idąc za Maryją do Jezusa i z nową wiarą, nadzieją i miłością, otworzył się na uzdrawiającą moc Chrystusa w sakramentach i wspólnotę RCS. Stąd, gdy często powtarzamy, że RCS jest kliniką ludzkich serc, śmiało można powiedzieć, że Maryja jest tą, która wielu poranionych przez grzech, do tej wspólnoty przyprowadziła.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Centrum życia św. Jana Marii Vianneya stanowiła Eucharystia

W dzisiejszej katechezie pragnę pokrótce przypomnieć życie świętego Proboszcza z Ars, podkreślając niektóre jego charakterystyczne cechy, które mogą stanowić wzór również dla kapłanów naszych czasów, z pewnością różnych od tych, w których on żył, jednak pod wieloma względami naznaczonych tymi samymi podstawowymi wyzwaniami ludzkimi i duchowymi.

O drugiej nad ranem 4 sierpnia 1859 r. Jan Maria Vianney, po zakończeniu swego życia ziemskiego, udał się na spotkanie z Ojcem Niebieskim, aby otrzymać jako dziedzictwo królestwo przygotowane już od stworzenia świata tym, którzy wiernie wypełniają Jego naukę (por. Mt 25,34). Jakże wielkie święto musiało być w niebie w chwili wejścia do niego tak gorliwego kapłana! Jakże wspaniałe przyjęcie musiała mu zgotować wielka rzesza synów pojednanych z Ojcem za pośrednictwem jego pracy proboszcza i spowiednika! Z okazji tej rocznicy ogłosiłem Rok Kapłański, którego tematem jest, jak wiadomo: „Wierność Chrystusa, wierność kapłana”. Od świętości zależy wiarygodność świadectwa i w ostateczności sama skuteczność misji każdego kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Władze Poznania chcą postawić osiedle na Wyspie Katedralnej. Naukowcy protestują

2025-08-04 13:24

[ TEMATY ]

protest

Poznań

naukowcy

ogromne osiedle

Wyspa Katedralna

dramatyczny apel

Adobe Stock

Poznań. Ostrów Tumski

Poznań. Ostrów Tumski

Apel do władz Poznania o rezygnację z planów budowy osiedla mieszkaniowego w północnej części Ostrowa Tumskiego wystosowali historycy sztuki zajmujący się naukowo artystycznym i historycznym dziedzictwem. Wskazali, że miasto ma inne, niż Wyspa Katedralna, miejsca na budowę osiedli.

Według projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przygotowanego przez Miejską Pracownię Urbanistyczną w Poznaniu, w północnej części historycznej wyspy, sąsiadującej z zabytkową zabudową katedralną, w tym z reliktami siedziby pierwszych władców Polski, miałaby powstać dzielnica mieszkaniowa z wielokondygnacyjnymi budynkami i podziemnymi garażami. W tym miejscu warto przypomnieć, że tego typu pomysły forsowane są za rządów Jacka Jaśkowiaka, od 2014 roku prezydenta Poznania, zdeklarowanego ateisty, który w młodości chciał zostać... jezuitą. Powinien więc wiedzieć, jakie jest dziedzictwo miasta, którym przyszło mu przez krótki czas - na tle wielowiekowej historii Poznania - administrować.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję